Ombre Napisano 28 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 No i o wiele lepiej Dzięki bardzo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bts Napisano 28 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Co do jazdy zagwarantuje ci, że pierwsze co ci wysiądzie to nie nogi a nic nie wyszło Cytat dnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hrabia Napisano 28 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 może to ma ukrytą jakiąś głębszą treść Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quattro Napisano 28 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Tak ma ukrytą głębszą treść, bo jak wpiszecie pupa w bardziej potocznej wersji, czyli z "d" na początku to zamieni na "nic nie wyszło"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz1974paszek Napisano 28 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Dobre , od dzisiaj będe mówił do kobiet - ale masz fajną ''nic nie wyszło'' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ombre Napisano 9 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 150km kontrolnie, bolała jedynie głowa od strasznego słońca i plecy od plecaka 15kg... Bez większych problemów, czuję siłę na ponad 300km. Czy chusta załatwi problem z bólem głowy od słońca? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PMichalak Napisano 9 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 150km to Twój największy dystans? Jeśli tak to radziłbym trochę bardziej stopniowo.. To, że przejedziesz 100km bez problemu nie znaczy, że 130 będzie równie łatwe. Zmęczenie z pewnością nie rośnie liniowo, chociaż dobre odżywianie i rozkład sił może troche poprawić sytuacje. Chusta? Hmm.. a kask? Potrzebujesz taki ciężki plecak? Ciekawe co tam wozisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DominikM Napisano 9 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 PMichalak, da rade - to się po prostu jeździ inaczej, zabierałem znajomą na supermaraton to miała rekord dzienny zrobiony tydzień wcześniej 130km - zrobiła 260 km szosą bez specjalnych problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ombre Napisano 9 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 Mam kask, głowa mimo wszystko mnie boli, strasznie mnie boli. Plecak 15kg ponieważ wracałem z wakacji ;D (Rodzice zawieźli mnie na miejsce autem, wracałem rowerem) Dodam, że te 150km robiłem dosyć hardym tempem na oponach terenowych 2.1. (Stąd moje pozytywne nastawienie na 300km) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bts Napisano 10 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Mam kask, głowa mimo wszystko mnie boli, strasznie mnie boli. Hmm, może to przez odwodnienie? Dostarczasz odpowiednią ilość płynów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikodem Napisano 10 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 serio z tym "nic nie wyszło" Jak to mówi trener "jedziesz szybko bolą cię nogi jedziesz wolna boli pupa." -oczywiście w łagodniejszej wersji na potrzeby forum. A z tą głową to sprawdź czy nie masz za mocno zmniejszonego w obwodzie kasku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ombre Napisano 12 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 Hmm, może to przez odwodnienie? Dostarczasz odpowiednią ilość płynów? Wydaje mi się, że tak. Piję dosyć dużo podczas jazdy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DominikM Napisano 12 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 Ombre, zdefiniuj dosyć dużo - dosyć dużo to by było 3 litry na 150 km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ombre Napisano 12 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 Na 150km ostatnio wypiłem 2-2,5 litra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damix Napisano 12 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 Z ciekawości : jaką wodę pijecie w czasie trasy a jakie napoje energetyczne ? Ja piję Nałęczowiankę sprint z racji lepszego ułożenia w koszyku na bidon i większej pojemności : 750ml . Z energetycznych isostar ale nie mam ochoty go pić już po ok. 50km jazdy bo wydaje mi się strasznie słodki . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ombre Napisano 12 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 Powerade (wszystkie smaki) + woda pierwsza z brzegu. I na przemian, bidon powerade, bidon wody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuadraTandemZespawany Napisano 12 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 Zamiast ryb leżących w puszcze czort wie ile czasu i zalanych sosem pomidorowym z koncentratu to proponuję z rana kupić świeżą makrelkę (najkorzystniejsze kwasy omega 3 działające na naszą mózgownicę wspaniale podczas dużego wysiłku) wędzoną (wyniuchać dzień dostawy, bo często sklepikarki wciskają kit, że ryba świeża jak to w sklepach by wszystko sprzedać co zalega i może się przeterminować i zrobić sałatkę ze zdrowym ryżem jakim się lubi oraz świeżymi warzywami, a zamiast majonezu tłustego dać jakiś jogurcik, który się lubi). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikołaj Napisano 28 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Na 300km w jeden dzień to ja się jeszcze nie piszę ale mogę coś napisać o mojej ostatniej wycieczce. Na dystansie 210km wypiłem: 3 litry wody, 1 litr nektaru bananowego, 1 litr Kubusia (nie pamiętam jaki) i 250ml Red Bull gdzieś pod koniec. Zjadłem dwa banany i cztery wafelki Princessa XXL. Wystarczyło. Przed wyjazdem była bułka z serem. Jak chodzi o przygotowanie kondycyjne to coś tam się na bieżąco ruszam a przez ostatnich parę tygodni trzy razy zaliczyłem wycieczki o dystansie 100, 117 i 120km i kilka krótszych pomiędzy nimi. Rower miał opony 2,1". I jeszcze żeby nie tracić watów przy jeździe na stojąco blokowałem amortyzator. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 28 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 napoje energetyczne...to cos innego niz myslisz i ich nie polecam w trakcie intensywnych jazd, a naleczowianka nie jest dobra woda, szukaj czegos o wysokiej mineralizacji, minimum 1500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pajonk Napisano 29 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 a jaka wode polecacie? ja zawsze pije zywiec ( oczywiscie zdroj a nie piwko) ale po przeczytaniu całego tematu dochodze do wniasku ze nie jest to najlepsza . patrzac na etykiete "vittel" widze ze ma wysoka zawartosc mg tytlko nie wiem jak oceniac reszte... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qamal Napisano 29 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 ja pije gazowana z biedronki oaza i mi wystarcza nie czuje sie jakos nie dobrze nie brak mi witam roiblem badanie krwi czytalem ze gazowana nie ma zadnego wplywu a wy jaka pijecie gazowana czy bez gazu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Flash3M Napisano 29 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 Na 300km w jeden dzień to ja się jeszcze nie piszę ale mogę coś napisać o mojej ostatniej wycieczce.Na dystansie 210km wypiłem: 3 litry wody, 1 litr nektaru bananowego, 1 litr Kubusia (nie pamiętam jaki) i 250ml Red Bull gdzieś pod koniec. Oooo kurde, tyle to ja nie wypiłem podczas swoich ostatnich 506 km, a i tak często stawałem stawałem przy drodze w wiadomym celu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 29 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 Flash --> ty to jestes poza klasyfikacja . Ja sobie nie wyobrazam w ogole takiego dystansu a jeszcze nie pijac? Ja ostatnio przy 250 km wypilem okoli 7 litrow plynu. No ale trafilem tez na goracy dzien, wiele od pogody zalezy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Flash3M Napisano 29 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 Oczywiście, że lepiej wypić trochę za dużo, niż trochę za mało... ale najlepiej pić dokładnie tyle, ile trzeba Gdy jechaliśmy do Częstochowy to też było gorąco... ale jednak to była szosa, a niektórzy zdaje się myślą o mtb... Kurcze, chyba spróbuję powtórzyć ten dystans w terenie, ale najpierw musi trafić do mnie Reba, za którą już zapłaciłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ombre Napisano 4 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 Jaką konkretnie wodę kupić? Proszę o nazwę marki. Chodzi oczywiście o 300km w jeden dzień. Jutro o 5:30-6 start! Aha... jeszcze taka kwestia, chce kupić wodę niegazowaną, może być czy jak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.