[pancerze] Uszkodzenia ramy przez pancerze

[wojtekkrakow]

Cześć.

 

Zjawisko normalne dla mnie. Pancerze w miejscach kilku ocierają o ramę i systematycznie wycierają lakier. Po jakimś czasie w newralgicznych miejscach dałem naklejki przeźroczyste i po problemie, aż do dziś.

Po trasie w błocie trochę czyściłem rower i przyglądałem mu się z zewnątrz i znalazłem dwa otarcia od pancerzy w miejscach gdzie tego nie przewidziałem. Te miejsca to korona amortyzatora (od dołu) oraz bolec przy zawieszeniu tylnym

 

Najgorsze jest jednak to że tu już nie schodzi lakier, bo te elementy nie są lakierowane, tylko pancerze szlifują aluminium!!

Korona i oraz ten bolec mają pod palcem wyczuwalne małe wgłębienia ( <1mm) szerokości mniej więcej pancerza, a rower ma dopiero ok 3 miesiące.

Mam duże obawy, że np po roku przy jakiejś intensywnej jeździe coś pęknie w tym miejscu.

Co o tym sądzicie? Jestem zaskoczony czymś takim.

[Housik]

nie ma o co sie bac. ale warto zabezpieczyć bo jak bedzie głębiej to może sie zrobić problem

[KONAbiker]

Przymocuj sobie pancerze do korony i gdzieś do ramy zipami, żeby pancerz się trochę wyginał podczas pracy amortyzatorów, a nie tarł o te elementy i może będzie okej;) Ja mam np przewód od hamulca i od licznika poprzymocowywane zipami do korony amora i nie ma problemu;)

[Gość R3surrection]

nokony też wycierają nałożyłem gumki z zestawu

[Schwefel]

Najtaniej wyjdzie okleić te miejsca taśmą izolacyjną. Ja tak zrobiłem fakt, że teraz rama wygląda jak miś panda ale ważne, że to działa.

[DominikM]

Nie najtaniej, ale skuczenie A2Z Cable Holder 2 :

[lajtspid]

Miękkie gumeczki na pancerze w newralgicznych miejscach + przezroczysta naklejka na ramę i problem prawie znika. Ewentualnie tania alternatywa dla tego uchwytu a2z.

[wojtekkrakow]

Panowie, dzięki za szybką reakcję

Muszę się jednak poskarżyć bo nikt praktycznie nie zauważył mojego podstawowego pytania

Te rozwiązania o których piszecie doskonale znam i mam je w swoim rowerze :

 

 

 

Problem jest gdzie indziej, te dwa miejsca których nie przewidziałem i nie zabezpieczyłem to nie rama tylko korona amora oraz bolec od zawieszenia tylnego. W tych miejscach nie schodzi lakier tylko szlifuje się sam materiał i to szybko.

Ciężko mi tam zmienić położenie pancerza. Ewentualnie przy amorze mogę spróbować to inaczej ułożyć, ale z tyłu nie bardzo.

Moje pytanie czy mam się obawiać jakiegoś większego uszkodzenia? Biorąc pod uwagę że to wszystko stało się w 3 miesiące. Lakier przy ramie jest zabezpieczony, ale w tych miejscach szczególnie z tyłu nie ma jak zabardzo.