Skocz do zawartości

[hamulec] Tylny hamulec w ostrym kole


kulako

Rekomendowane odpowiedzi

Zamierzam złożyć własne ostre koło. Może mi ktoś wytłumaczyć "na chłopski rozum" dlaczego w ostrych kołach nie montuje się hamulca z tyłu?

( Chodzi mi o V-brake, cantilever, nie o "ten w piaście".)

np dlatego że na chłopski rozum jest to bez sensu skoro hamuje sie nogami.

jak juz ludzie montują to z przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

np dlatego że na chłopski rozum jest to bez sensu skoro hamuje sie nogami.

jak juz ludzie montują to z przodu.

No tak, ale w przypadku awaryjnego hamowania, z przednim hamplem i "nożnym" można przelecieć przez kiere... Zrobiłem ten"test" na ostrym kolegi. Nie wyobrażam sobie jazdy bez normalnych hampli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jest tak źle,spokojnie, szybko się człowiek przyzwyczaja, a co do tego przedniego to poprostu trzeba mniejszą siłe ustawić, bo to nie teren nie musisz miec az tak mocnych hamulców, ale jeżeli mam wygłosić swoje zdanie, to ja bym nie montował hamulca tylnego bo przedni o spokojnej charakterystyce w zupełności wystarcza, wiem z autopsji, a nogami wcale nie musisz od razu blokować pedałów, wystarczy że je obciążysz i już rower będzie zwalniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na chłopski rozum, po każdym ustawieniu koła/napieciu_łańcucha musisz regulować klocki

i dlatego w moim OK hamulców niema :D (ale dopiero po roku zdecydowałem sie zdjąć hample)

 

No tak, ale w przypadku awaryjnego hamowania, z przednim hamplem i "nożnym" można przelecieć przez kiere... Zrobiłem ten"test" na ostrym kolegi. Nie wyobrażam sobie jazdy bez normalnych hampli.

to może jednak kup sobie holendra :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma żadnych przeciwskazań aby zamontowac tylny hamulec ;) jak chcesz to proszę bardzo...

Naucz się czytać przyjacielu, kolega pyta dlaczego się nie montuje.

zrobi i tak co zechce.

nie widze ŻADNEGO sensu posiadania tylnego hampla w ostrym.

tak jak pisze towarzysz wildix, kupcie sobie holendry i hamujcie palcami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na chłopski rozum, po każdym ustawieniu koła/napieciu_łańcucha musisz regulować klocki

i dlatego w moim OK hamulców niema ;) (ale dopiero po roku zdecydowałem sie zdjąć hample)

 

Mój chłopski rozum podpowiada mi, że w singlu też często reguluje się napięcie łańcucha a większość singli ma tylny hamulec.

 

 

 

nie widze ŻADNEGO sensu posiadania tylnego hampla w ostrym.

tak jak pisze towarzysz wildix, kupcie sobie holendry i hamujcie palcami.

 

Dziwne, bo zawodnicy Japońskiego Keirinu widzą.

 

http://bikehugger.com/2008/02/brakes-on-a-keirin-bike.html

 

Ale przecież daleko im do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie widze ŻADNEGO sensu posiadania tylnego hampla w ostrym.

Na mój prosty miastowy rozum wydajność hamowania poprzez blokowanie/spowalnianie tylnego koła łańcuchem, jest znacznie mniej wydajna niż poprzez tradycyjny hamulec.

Może mi ktoś wytłumaczyć "na chłopski rozum" dlaczego w ostrych kołach nie montuje się hamulca z tyłu?

Jak to nie montuje? Porozmawiaj sobie z jakimiś szosowcami mastersami. Zapytaj czy za młodych lat nie trenowali zimą na ostrych kołach i czy nie mieli kompletu normalnych hamulców. Brak hamulca z tyłu, to pseudoideologiczny twór naszych czasów. Choć nie ukrywam, że ostre bez hamulca wygląda po prostu ładniej... Co nie znaczy że z hamulcem jest brzydkie:

sanjosepro.jpg

925.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, bo zawodnicy Japońskiego Keirinu widzą.

 

http://bikehugger.com/2008/02/brakes-on-a-keirin-bike.html

 

hmmm.... nie wiem jak się do tego ustosunkować, bo to na pewno nie jest rower na zawody keirinu, możliwe że jest to treningowy rower do jazdy poza torem, co nie zmienia faktu że widzą w tym jakis sens... Na 4 stronie magazynu COG jest artykuł o Keirinie (nie czytałem go) i widzimy na zdjęciach Keirinowe rowery z hamulcami, na których jeżdżą Keirinki po gorach, więc tak, wy nie latacie po górach na trenningi więc po co wam aż taka moc w hamulcach, oni jej potrzebują przy zjeździe z góry...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Boga, hamulcÓW

 

 

na chłopski rozum, po każdym ustawieniu koła/napieciu_łańcucha musisz regulować klocki

 

No ale jak to? przecież jeśli wkładam i wykładam koło, a łańcuch jest ten sam to nic nie trzeba regulować, bo odległość koła np. od suportu jest ciągle taka sama. Poza tym poprzez umiejscowienie klocków i tak jest dość spory margines, żeby właśnie się nie martwić przestawianiem koła, w swoim singlu mam hampel z tyłu i nie pamiętam, żebym kiedykolwiek(równo rok posiadania) musiał przesuwać klocki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba oczywiste że siła hamowania hamulcem jest większa i optymalniejsza niż "nogami" . Ustawianie klocków po naciąganiu łańcucha byłoby masakryczne wtedy ale co kto lubi;) Ja mam z przodu i wystarczy mi. Druga rzeczą jest to że w ramach torowych nie ma otworów na hamulce więc ich tam nie zamontujesz...proste:)

 

Ja mam czasem z klockami problemy jak włożę na szybko przednie koło więc to chyba nie takie oczywiste jak piszesz marcinn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ach, nie zaczynajcie znów flejma..

 

Kolega spytał bo nie wie i już.

 

Sheldon pisze że jak dobrze opanujemy hamowanie przednim to możemy 100% skuteczności zwalić na niego. Taka sytuacja zachodzi gdy tylne koło prawie unosi się nad ziemią. Większej skuteczności nie osiągniemy. Tyle teorii. Jak jest mokro to hamowanie tylko przodem może spowodować uślizgiwanie koła (mi się to zimą czasem zdarza) co dla mniej wprawnych rowerzystów jest niemal wyrokiem. I tu rodzi się potrzeba zamontowania tylnego hampla , bo hamowanie nogami nie da takiej skuteczności. Dlatego zimą mam dwa hamulce, latem jeden.

A względy estetyczne - to już inna bajka. Chciałbym móc sobie zupełnie okręcić hamulce - ale moje kolana już są kapryśne:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

flejm - albo flame - wchodzisz na onet, otwierasz dowolny artykuł, piszesz pod nim "a ja i tak uważam że Żydzi i masoni mają w polsce władze, zwłaszcza w rządzie ich pełno, dlatego tak lobbują homoseksualizm i pedofilie" i obserwujesz co sie dzieje dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, nie oszukujmy się, ostre wyglądałoby znacznie zgrabniej/estetyczniej bez kół :)

 

@bezdred, no właśnie z linku, który zapodał Hary wynika, że i do torówki zamontujesz hample ;)

a flejm, to pewnie dyskusja z rodzaju tych o "geometrii torowej" - klasyk :P

 

Jak przeczytałem wypowiedź kubeon'a to też skojarzyło mi się coś takiego, że robiąc skida wpadamy w poślizg, co jakby nie było może powodować pewne niebezpieczeńśtwo(własnie moment zrywania przyczepności), więc tylny hampel na pewno czulej dozuje siłę, ale kto by się tym przejmował B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Kubeon za wyjasnienie tego flejma (a na wp tez moge tak zrobić?)

MarcinN z tym linkiem od Harrego to traktuje to osobiście jak żart i rowerową obleśność w stylu silniki do roweru. Ale wiadomo że kwestia gustu bo można sobie przyspawać równie dobrze piwoty do widelca albo uchwyt pod dynamo lub pod bagaznik..tylko po co w taki razie kupować ramę torową..dla geometrii pewnie?. Z drugiej strony mam ramę jaguara w której poprzedni właściciel przyspawał hak do przerzutki i chwalił mi się tym przy sprzedaży...a ja go dzień później obciąłem brzeszczotem:)

Rozkminiając temat tylnego hamulca i tych "keirinowskich przelotek" pod hample wpadłem na pomysł, że fajnie by było wymyślić przerzutki (ale już są niestety) bo ułatwiły by jazdę pod górkę...no i wolnobieg (ale też już jest).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy jezdzisz na ostrym caly dzien to czesto jest tak, ze pod koniec dnia napiecie lancucha trzeba na nowo wyregulowac, ja, gdy mialem rame szosowa i pracowalem na rowerze codziennie, to byla to dla mnie codzienna czynosc. Wtedy tak jak ktos juz pisal, zmienia sie ustawienie obreczy wzgledem klockow nie tylko przez rozciaganie lancucha,ale przez minimalne przesuwanie sie kola w hakach, poza tym przedni hamulec jest skuteczniejszy, a jesli jeszcze masz dodatkowy "w nogach" to montowanie tylnego jest naprawde niepotrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a widziales kiedys rower cyrkowy?:>

 

 

 

swoja droga...wspomnialem kiedys dziadkowi ze buduje sobie rower. i zaczalem mu tlumaczyc ze pedaly sie kreca non stop itp itd, a on na to: co ty mi tu pieprzysz, mow od razu ze to ostre kolo!

 

powiedzial to tak, jakby conajmniej pol zycia spedzil na takim rowerze, a wiem ze tak nie bylo:]

 

zastanawia mnie jak popularne 'na codzien' bylo ostre jakies 50-60 lat temu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak widać taki z Ciebie znawca tematu...

Na torze nie wolno używać hamulców drogi geniuszu chcący zabłysnąć na tym forum

 

A gdzie ja napisałem ze te hamulce są używane na torze? Jakbyś trochę przejrzał ten tekst to byś znalazł takie zdanie:

 

Because they go too fast when they train on the road

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...