[pedały] Ritchey Comp

[KONAbiker]

Cześć!

 

Zobaczyłem, że mam chyba za duży luz na jednym z pedałów i zdecydowałem, że go przeserwisuje. Odkręciłem tą zewnętrzną zaślepkę, później była kontra, konus i pierwsze łożysko, a bliżej korby było drugie. Wszystko elegancko, ale jak mam teraz skontrować konusa z nakrętką, jeżeli nie za bardzo jest tam dojście, bo ośka musi się chyba znajdować już w korpusie pedała, jeżeli chcę nakręcać konusa i nakrętkę? Jeżeli nakręce to bez kontrowania, to na początku jest okej, a po 100km dokręca się samo i czuję, że już łożyska są za mocno ściśnięte. Próbowałem też pociągnąć gwint na ośce taśmą teflonową, żeby się konus nie mógł kręcić na ośce, ale chyba niewiele to dało. Może ktoś doradzi, jak to dobrze skontrować?

[Miecho87]

A między konusem i kontrą nie było podkładki? Standardem było zawsze, że gwintowana część osi nie była okrągła i pomiędzy konus i nakrętkę przychodziła podkładka, której otwór też nie był okrągły i tym samym przykręcając kontrę nie kręciło się podkładką i konusem. Jeśli oś nie ma żadnych wycięć, tudzież jest okrągła, podkładka i tak musi być, a można spróbować przytrzymać konus np. płaskim śrubokrętem przykręcając kontrę.

[KONAbiker]

Zaniosłem do serwisu i nawet już dzisiaj odebrałem. Zobaczymy po 100km, jak to będzie wyglądało. Ośka niestety jest okrągła, a między konusem, a kontrą nie ma żadnej podkładki, ale w serwisie jakąś podobno wrzucili i zobaczymy, co z tego będzie.

[KONAbiker]

A co powiecie na coś takiego, żeby pójść do ślusarza, spiłować gwinty w płaszczyźnie poziomej, żeby nie były okrągłe, nagwintować na nowo i wrzucić podkładkę? Co prawda jeszcze nie wiem, czy po wizycie w serwisie jest okej, bo nie miałem okazji jechać, ale tak na wszelki wypadek się zapytam;p