Jasiek7557 Napisano 22 Czerwca 2009 Napisano 22 Czerwca 2009 Jak w temacie wedlug mojej instrukcji obslugi roweru to zwykly smar do lancucha sie nada. A wy co polecacie?
Artro Napisano 22 Czerwca 2009 Napisano 22 Czerwca 2009 Ja juz nie bawie sie w smarowanie koleczek, a juz na pewno nie ich zebatek xD Dlaczego? Hmm, to jest jedno z tych miejsc w rowerze gdzie znajduje sie najwiecej syfu. Co prawda mozesz przesmarowac, ale za 2-3dni ze smaru nic nie zostanie a jeszcze dodatkowo sie syf do niego bedzie kleil :/ Jak juz chcesz sie w to bawic, to naprawde minimalnie smaru stalego, ja nie mam to czasami FL zielonym pol kropelki na kazde koleczko Poza tym nie odczulem jakiejs drastycznej zmiany pracy bez i po smarowaniu. Ba! Wrecz bez smarowania koleczko dluzej bylo czyste i mozna powiedziec ze tylko kurz sie osadzal
c1ach Napisano 22 Czerwca 2009 Napisano 22 Czerwca 2009 Do wewnątrz tam gdzie są tulejki warto dać trochę smaru stałego. Kiedyś po dwóch sezonach coś mi zaczęło piszczeć z tylnej przerzutki podczas jazdy, okazało się, że to kółeczka. Po smarowaniu wszystko wróciło do normy.
Jasiek7557 Napisano 22 Czerwca 2009 Autor Napisano 22 Czerwca 2009 Uzylem Finish Line zwyklego do lancucha i dziala. Przynajmniej tak wyczytalem w instrukcji ze przerzutki sie smaruje smarem do lancucha . A te sprezyny to tez stalym mozna smarowac(w korpusie)?
premier2 Napisano 22 Czerwca 2009 Napisano 22 Czerwca 2009 Lepiej dać smar stały. W błocie momentalnie wypłukuje smar do łańcucha. Ostatnio miałem z tym problem, bo posmarowałem właśnie takim smarem, zamiast stałego.
Pichu Napisano 24 Czerwca 2009 Napisano 24 Czerwca 2009 Ja na tulejki w swoich kółeczkach dałem smaru do kołowrotków wędkarskich. Piski ustały, brudu nie łapią bo smaru tylko troszeczkę dałem. Więc raczej smar stały.
Jasiek7557 Napisano 26 Czerwca 2009 Autor Napisano 26 Czerwca 2009 W takim razie jutro rozkrece kółeczka i posmaruje smarem stalym takim za 3 zl chyba styknie . Bo mozliwe ze to koleczka mi tak halasuja(terkocza) przez brak smaru.
arroyo Napisano 26 Czerwca 2009 Napisano 26 Czerwca 2009 W swoim alivio pamiętam miałem problem z dobraniem odpowiedniej ilości smaru, akurat ten najtańszy typ smaru jest po prostu "lepszy niż nic". Pamiętaj po zamknięciu łożysk wytrzeć kółeczka do sucha żeby syfu nie łapać.
Jasiek7557 Napisano 28 Czerwca 2009 Autor Napisano 28 Czerwca 2009 W swoim alivio pamiętam miałem problem z dobraniem odpowiedniej ilości smaru, akurat ten najtańszy typ smaru jest po prostu "lepszy niż nic". Pamiętaj po zamknięciu łożysk wytrzeć kółeczka do sucha żeby syfu nie łapać. Jaki polecasz bo jak kupowalem smar w sklepie to powiedzieli ze taki starczy.
arroyo Napisano 30 Czerwca 2009 Napisano 30 Czerwca 2009 Smarowałem zwykłym ŁT do łożysk, chociaż w tym sezonie zainwestowałem już w ponoć kultowy smar do łożysk Finish Line Premium Grease w tubce 100gram która starczy mi na kilka sezonów.
stempel Napisano 22 Kwietnia 2010 Napisano 22 Kwietnia 2010 Stały smar w zupełności wystarczy tylko z umiarem .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.