Dziubek Napisano 27 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2018 Nie poda najlepszego, bo pewnie takiego nie ma. Jaki by nie podał, to znajdą się tacy co powiedzą że jest w zmowie z firmą x. W serwisach to samo pewnie. Osobiście czytam opinie, oglądam filmy z poradami a i tak robię finalnie jak uważam za słuszne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 27 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2018 W dniu 26.04.2018 o 08:49, Arni220 napisał: Bo źle wyszejkowałeś. Skoro brud spod rolki potrafi wypłukać płynna parafina, to tym bardziej zrobi to rozpuszczalnik. Napisałem ci, zanim wsadzisz łańcuch do wosku, to musisz go tak długo szejkować/zmieniać rozpuszczalnik, aż ten po którejś zmianie będzie czysty mimo szejkowania. Koszt ilości benzyny i alkoholu przerośnie wartość łańcucha W dniu 26.04.2018 o 10:19, Arni220 napisał: Zakaz szejkowania łańcucha nie jest niczym innym jak zakazem usuwania starego smaru, a więc skoro z łańcucha nie wolno, to i z łożyska czy innych podzespołów także. Z łożyska usuniesz smar i wtłoczysz smar łożyskowy, z reguły smar łożyskowy ma dużą lepkość kinematyczną w klasach NLGI-1/2/3/4. W łańcuchu tego nie zrobisz. W łożyskach stosuje się uszczelnienia, w łańcuchach rowerowych nie ma uszczelnień x-ring/z-ring, jedynym rodzajem uszczelnienia jest brud dostający się miedzy blaszki a rolkę. W dniu 26.04.2018 o 08:49, Arni220 napisał: Niestety, po zawoskowaniu i przejechaniu XXkm ten wosk i tak zrobi się czarny od opiłków startej stali i praktycznie czynność należałoby powtórzyć. Jeśli tak jest, to jest to kolejny argument że szejkowanie to pic na wodę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 28 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2018 7 godzin temu, inforobert napisał: Jeśli tak jest, to jest to kolejny argument że szejkowanie to pic na wodę. Jaki pic na wodę? To łańcuch prosto z opakowania z fabrycznym smarem się nie zużywa? Proponuję zrobić eksperyment, dla ułatwienia coś z "gołego" aluminium: potrzyj trochę palcem, wiesz co się stanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamar59 Napisano 28 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2018 Wiadomo że metal który trze o metal daje opiłki. W terenie dochodzi jeszcze piasek. W laboratorium przejechanie 500 km na idealnie wyczyszczonym i nasmarowanym łańcuchu wyglądało by inaczej ale nie ma to sensu. Trzeba czyścić smarować i znalesc najlepszy dla siebie smar. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 28 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2018 (edytowane) 15 godzin temu, inforobert napisał: Koszt ilości benzyny i alkoholu przerośnie wartość łańcucha Policz dokładnie wszystko. Benzyna 5L kosztuje ok. 35zł w markecie, można jej używać wielokrotnie, wystarczy poczekać aż osad osiądzie na dnie. Rocznie nie więcej niż litr czy dwa zejdzie. Do tego dolicz koszta nie tylko łańcucha, ale także kasety i blatów, w rowerze szosowym blaty często przekraczają kwotę 200zł, mając blat owalny ceny wzrastają do +500, kasety 11rz to kwoty 200+, Eagle to 600+. Cena benzyny przy tych kosztach to drobne na podpaski. W smarowaniu parafinowym pic ma polegać na tym, że szejkowanie trzeba przeprowadzić za pierwszym razem, potem wystarczy braki parafiny uzupełniać. W temacie opisałem swoje uwagi po 2 miesiącach. Zresztą nikt ciebie do tego nie zmusza. 15 godzin temu, inforobert napisał: Z łożyska usuniesz smar i wtłoczysz smar łożyskowy, z reguły smar łożyskowy ma dużą lepkość kinematyczną w klasach NLGI-1/2/3/4. W łańcuchu tego nie zrobisz. W łożyskach stosuje się uszczelnienia, w łańcuchach rowerowych nie ma uszczelnień x-ring/z-ring, jedynym rodzajem uszczelnienia jest brud dostający się miedzy blaszki a rolkę. Nie widzę problemu, stosuj smar stały, twój wybór. PS. są łożyska bez uszczelnień, są łożyska z uszczelnieniem bezstykowym, są łożyska wysokoobrotowe gdzie smarowanie przeprowadza się odpowiednim olejem. Uszczelka w tym przypadku nie ma nic do rzeczy, albo można osuwać stary, przepracowany smar wraz z brudem, albo nie. 15 godzin temu, inforobert napisał: Jeśli tak jest, to jest to kolejny argument że szejkowanie to pic na wodę Trudne są z tobą dyskusje - proszę pani, a czemu, a po co, a dla czego, a jak, a... jak z przedszkolakiem. Szejkowanie przed parafinowaniem ma usunąć stary smar/olej, ma pozostać czysta stal. Dla tego właśnie dodatkowo trzeba łańcuch jeszcze odtłuścić w spirytusie. Jak tego nie zrobisz, to parafina będzie się gorzej trzymała tej stali. Jak tego nie rozumiesz i dodatkowo nie umiesz poprawnie wyszejkować, to może nie zabieraj się za to? Edytowane 28 Kwietnia 2018 przez Arni220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 28 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2018 A ja wczoraj przetarłem specjalną szczotką na sucho z zakurzenia i jednocześnie odpały inne brudki plus przetarłem zębatki itp. nałożyłem olej - czerwony po chwili pokręciłem szyko, wytarłem znów do sucha i zobaczymy jak długo będzie, dziś już w kurzu i terenie dorzucone na szybko 6 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 29 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2018 (edytowane) W dniu 28.04.2018 o 06:59, skom25 napisał: Jaki pic na wodę? To łańcuch prosto z opakowania z fabrycznym smarem się nie zużywa? Proponuję zrobić eksperyment, dla ułatwienia coś z "gołego" aluminium: potrzyj trochę palcem, wiesz co się stanie? Czytaj ze zrozumieniem. Gdzie napisałem że nie wolno smarować łańcucha ? Od kilku miesięcy nie bawię się w szejkowanie bo to pic na wodę. Nie chciało mi się dzisiaj, po wczorajszym remoncie piwnicy, ale dzisiaj zabrałem się za serwis roweru od kolegi. Zastosował się do moich zaleceń, nie szejkuje, wyciera - smaruje - wyciera. Efekt taki że łańcuch sprawny nie zgrzyta. W dniu 28.04.2018 o 14:44, Arni220 napisał: Szejkowanie przed parafinowaniem ma usunąć stary smar/olej, ma pozostać czysta stal. Dla tego właśnie dodatkowo trzeba łańcuch jeszcze odtłuścić w spirytusie. Jak tego nie zrobisz, to parafina będzie się gorzej trzymała tej stali. Jak tego nie rozumiesz i dodatkowo nie umiesz poprawnie wyszejkować, to może nie zabieraj się za to? Wychodzi na to że Ja i Cervandes zmyślamy ? No jedni wierzą w szejkowanie drudzy w płaską ziemię. Wiara sprawą prywatną. W dniu 28.04.2018 o 14:44, Arni220 napisał: Szejkowanie przed parafinowaniem ma usunąć stary smar/olej, ma pozostać czysta stal. Dla tego właśnie dodatkowo trzeba łańcuch jeszcze odtłuścić w spirytusie. Jak tego nie zrobisz, to parafina będzie się gorzej trzymała tej stali. Jak gorzej ? Przecież oblepiła ci cały napęd w szosie. Korbę i kasetę szejkujesz, a potem odtłuszczasz w alkoholu ? Przy każdym dosmarowywaniu ? Twoja wypowiedź : W dniu 17.04.2018 o 09:11, Arni220 napisał: Co więcej, czeste dosmarowanie powoduje odkładanie się nadmiaru przepracowanej, czarnej parafiny na wszystkim co możliwe, a więc mamy ją i na zębach i na blaszkach łańcucha i co najgorsze pomiędzy małymi koronkami kasety. Po co smarować skoro jest nadmiar ? W dniu 25.04.2018 o 14:31, Arni220 napisał: Choćbyś rozebrał każde ogniwko, wytarł szmatką, umył je myjką ultradźwiękową, wyszejkował 100x w benzynie i spirytusie, to czarna maź tak czy siak się utworzy na nowo i to bardzo szybko, bo tak czy siak zetrze się odrobina stali z każdym przejechanym przez nas kilometrem. W dniu 26.04.2018 o 08:49, Arni220 napisał: Jak tak zrobisz, to po woskowaniu nie będziesz miał żadnych osadów na dnie. Niestety, po zawoskowaniu i przejechaniu XXkm ten wosk i tak zrobi się czarny od opiłków startej stali i praktycznie czynność należałoby powtórzyć. Pytanie, komu się chce? Mnie się nie chce bo to pic na wodę. Argumenty przeciw szejowaniu ujęte w twoim cytacie. W dniu 17.04.2018 o 09:11, Arni220 napisał: Jak jest w MTB? Zdecydowanie mniej km robię na góralu, ale po tych kilkuset mogę powiedzieć, ze jest znacznie lepiej. Nie wiem co się dzieje, ale chyba pył ma jakiś wpływ na to, że parafina nie odkłada się tak w różnych zakamarkach czy na kółkach przerzutki. Uszczelnia łańcuch stąd nie brudzi napędu, dla tego nie szejkuje. Szejkowanie to syzyfowa praca. Edytowane 29 Kwietnia 2018 przez inforobert 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 6 Maja 2018 Udostępnij Napisano 6 Maja 2018 W dniu 29.04.2018 o 22:29, inforobert napisał: Mnie się nie chce bo to pic na wodę. No i masz swoją odpowiedź, tobie się poprostu nie chce, dla tego bronisz swoich przekonań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 6 Maja 2018 Udostępnij Napisano 6 Maja 2018 (edytowane) Odtłuszczasz hamulce codziennie ? Wszak bezpieczeństwo najważniejsze. Godzinę temu, Arni220 napisał: No i masz swoją odpowiedź, tobie się poprostu nie chce, dla tego bronisz swoich przekonań. Bezsensownych czynności człowiek myślący nie robi. Skoro to szejkowanie takie dobre, to i kasetę i korbę, oraz przerzutkę tylną i przednią, tez szejkować przy każdym szejkowaniu łańcucha ? Edytowane 6 Maja 2018 przez inforobert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 6 Maja 2018 Udostępnij Napisano 6 Maja 2018 Teraz, inforobert napisał: Odtłuszczasz hamulce codziennie ? Wszak bezpieczeństwo najważniejsze. A ja nie, bo to bez sensu. Od czego w lesie miały by zatłuscić mi się hamulce? Nie widzisz, że twoje myślenie oparte jest na braku chęci w wykonaniu czynności, a nie jej wadach/zaletach? Przerzutka tylna, to mechanizm w większości zamknięty i uszczelniony w przeciwieństwie do łańcucha czy przedniej przerzutki. Dwa, przednia i tylna przerzutka w swoich zawiasach nie przenoszą takich obciążeń i nie pracują tak intensywnie jak łańcuch, a w dodatku dostęp do ich elementów ruchomych podczas mycia roweru jest bardzo ułatwiony. A jak pytasz, to podczas przeglądu tylnej warto stary smar wymyć, wyszejkować i dopiero nałożyć nowy no chyba, że ty tych przeglądów sobie nie wykonujesz, bo też ci się nie chce. Trzy, zęby kasety i blatów jesteś w stanie dość dokładnie wymyć nie zdejmując ich z roweru, trochę odtłuszczacza, woda z płynem, płukanie i te elementy umyjesz. Niestety do wnętrza łańcucha się tak łatwo nie dostaniesz. Porównanie zatem bezsensowne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 6 Maja 2018 Udostępnij Napisano 6 Maja 2018 (edytowane) W dniu 6.05.2018 o 10:49, Arni220 napisał: Nie widzisz, że twoje myślenie oparte jest na braku chęci w wykonaniu czynności, a nie jej wadach/zaletach? Już ci wcześniej wytłumaczyłem dlaczego na szosówce oblepia ci się napęd z wosku, a dla czego nie oblepia się w MTB. Dalej się zastanawiasz czemu tak się dzieje ? Dalej z uporem sam sobie robisz dodatkową robotę. W dniu 6.05.2018 o 10:49, Arni220 napisał: A jak pytasz, to podczas przeglądu tylnej warto stary smar wymyć, wyszejkować i dopiero nałożyć nowy no chyba, że ty tych przeglądów sobie nie wykonujesz, bo też ci się nie chce. Nie mam Idąc twoim tokiem rozumowania , przy szejkowaniu łańcucha, szejkujesz cały napęd ? Jeśli tylko szejkujesz łańcuch i zakładasz na brudny napęd, to jest to bez sensu robota. W dniu 6.05.2018 o 10:49, Arni220 napisał: Trzy, zęby kasety i blatów Kasety nie mam, a tak zwane blaty posiadam tylko dwa. W dniu 6.05.2018 o 10:49, Arni220 napisał: Przerzutka tylna, to mechanizm w większości zamknięty i uszczelniony W którym to miejscu ? Gdzie te uszczelnienia ? Edytowane 5 Lipca 2018 przez sznib ort. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 6 Maja 2018 Udostępnij Napisano 6 Maja 2018 Rozbierz pantograf, a zobaczysz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 6 Maja 2018 Udostępnij Napisano 6 Maja 2018 Bajki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 6 Maja 2018 Udostępnij Napisano 6 Maja 2018 @Arni220, weź się z tym uszczelnieniem nie wygłupiaj, co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sabarolus Napisano 6 Maja 2018 Udostępnij Napisano 6 Maja 2018 6 godzin temu, Arni220 napisał: Rozbierz pantograf, a zobaczysz. Szkoda, że nie moja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 6 Maja 2018 Udostępnij Napisano 6 Maja 2018 Sora i jej uszczelnienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 6 Maja 2018 Udostępnij Napisano 6 Maja 2018 Tyle wystarczy, jest oring na trzpieniu, jest plastikowy ślizg/redukcja średnicy, tyle wystarczy by do sprężyn nie dostawał się syf, woda i błoto, a smar z wnętrza nie był wypłukiwany po każdym umyciu przerzutki/roweru. Podobnie kółeczka, od XT/Ultegry mamy gumowe uszczelnienia łożyska ceramicznego lub kulkowego. Generalnie mechanizmy zamknięte, którym głębokie zanurzenie w rozpuszczalniku zaszkodzi tak samo jak łańcuchowi motocyklowemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 7 Maja 2018 Udostępnij Napisano 7 Maja 2018 (edytowane) Fajny ten oring, aż się brud sypie z pantografu Byle łańcuch wyszejkowany. Edytowane 7 Maja 2018 przez inforobert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dragster Napisano 17 Maja 2018 Udostępnij Napisano 17 Maja 2018 (edytowane) Jak czyszczę łańcuch, kasetę i trzy zębatki przy pedałach benzyną ekstrakcyjną i szczoteczkami, potem wycieram i suszę jedną noc, na drugi dzień oliwię łańcuch, znowu kilka godzin lub kolejna nocka i dokładnie wycieram, to po pierwszej jeździe tylne szprychy i tylna felga są popaprane kropkami czarnego mazidła. Działa siła odśrodkowa podczas jazdy, wiadomo, leci to od pozostałości na kasecie. Czy też tak macie? Ewentualnie co robię źle? Jest też tak, że podczas mycia benzyną ekstrakcyjną lub naftą świetlną, trochę się pryska i zostają zasuszone plamy w dolnej części ramy i na tylnej feldze. Jak względem tego wypada odtłuszczanie piankami? Mamy dwa rowery i 0,5l benzyny lub nafty, w cenie ok. 7 zł wystarcza na max. 3 umycia napędów każdego roweru (szczoteczki też trzeba przepłukać po tym). Pianka kosztuje ok. 42 zł za ok. 0,5 l - na ile coś takiego realnie wystarcza.? Czy po piance faktycznie spłukuje się wodą? Rowery użytkowane krosowo - wiejski drogi, leśne drogi, czasem asfalt, warunki suche. Edytowane 17 Maja 2018 przez dragster Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 17 Maja 2018 Udostępnij Napisano 17 Maja 2018 Po oliwieniu/smarowaniu wycierasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dragster Napisano 18 Maja 2018 Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 Tak i to dość dokładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 18 Maja 2018 Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 22 godziny temu, dragster napisał: i suszę jedną noc, na drugi dzień oliwię łańcuch, znowu kilka godzin lub kolejna nocka i dokładnie wycieram, Pielgrzymka do Piekar Śląskich trwa krócej. Skoro chlapie to za dużo smaru/oleju jest nakładane. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamar59 Napisano 18 Maja 2018 Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 Zobaczymy jak to działa. Też idealnie cały napęd wyczyściłem 100% kaseta rolki łańcuch itp. Nałożyłem PTFE na noc pokręciłem, wytarłem nadmiar ze wszystkich części. Na drugi dzień to samo. Zobaczymy w niedziele jak to będzie chodzić słychać i zbierać piach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dragster Napisano 31 Maja 2018 Udostępnij Napisano 31 Maja 2018 (edytowane) W poniedziałek napęd wyczyszony "Finish Line Speed coś tam" do łańcucha w sprayu. Benzyna ekstrakcyjna czy nafta świetlna robią taką samą robotę, a są tańsze. Wytarte, osuszone i we wtorek nałożony na sworznie w ogniwach, po kropelce czerwony Fl. W środę łańcuch przetarty i pierwsza jazda, 16 km w średnim terenie. Łańcuch pracuje głośniej niż na poprzednim, gęstym Bloody Oil made in Poland, zostało jeszcze trochę czarnej mazi. Zobaczymy, dziś większa trasa. Edytowane 31 Maja 2018 przez dragster Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamar59 Napisano 6 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2018 Metoda szajbajka napęd po około 100 km w suchych warunkach nic nie klei się nie trzeszczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.