marcin66612 Napisano 6 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 Co robicie z benzyną ekstrakcyjną po szejku łańcucha? bo nie wiem co z nią zrobić po czyszczeniu a wylać jej byle gdzie chyba nie wolno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wnoto Napisano 6 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 Kup skuwacz lepiej. Miałem maszynkę i więcej z nią utrapienia niż pożytku - nie domywa, chlapie i trzeba ją czyścić po użyciu. A łańcuch skuwasz raz i zakładasz spinkę Ta spinka to jest wielorazowa ? Jak to działa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fisiek Napisano 7 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2013 Google kolego:-) różne są spinki Wysłano przy użyciu Tapatalk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasperek Napisano 7 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2013 Co robicie z benzyną ekstrakcyjną po szejku łańcucha? bo nie wiem co z nią zrobić po czyszczeniu a wylać jej byle gdzie chyba nie wolno Naczynie z benzyną odstawiasz i czekasz aż zanieczyszczenia opadną na jego dno. Następnie zlewasz do innego naczynia benzynę zgromadzoną ponad czarnym osadem. Z powodzeniem posłuży do kolejnej kąpieli łańcucha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ditom Napisano 7 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2013 Łańcuch traktuję benzynką ekstrakcyjną , resztę napędu myję ludwikiem i szczoteczką do zębów . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grand231 Napisano 7 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2013 Łańcuch traktuję benzynką ekstrakcyjną , resztę napędu myję ludwikiem i szczoteczką do zębów . Kurcze ależ jesteś dokładny, szczoteczką pucować napęd - hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adhed Napisano 8 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Koleczka przerzutki u mnie tez czyszczą się szczoteczka :ok: Wyklepane z Nexus 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 9 Sierpnia 2013 Mod Team Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2013 Łańcuch traktuję benzynką ekstrakcyjną , resztę napędu myję ludwikiem Benzyna nie wystarcza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miner Napisano 9 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2013 Ja kasetę i kółeczka czyszczę kawałkiem szmatki zmoczonej benzyną i nawiniętej na cienką blaszkę wszędzie da się tym wleźć, między zębatki itp, wszystko sie błyszczy przed nasmarowaniem :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ditom Napisano 9 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2013 Benzyna nie wystarcza? Lubię pianę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rejpsnake68 Napisano 9 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2013 serwus Mam pytanie, czy używał ktoś środek FOSOL? http://www.an-met24.pl/340-fosol-odrdzewiacz-05-l.html Czy nie będzie on zbyt "agresywny " dla łańcucha? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcint96 Napisano 9 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2013 Jak coś może być zbyt agresywne dla łańcucha ?? Co masz na myśli ? że co się z nim stanie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ktotek Napisano 9 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2013 Jeżdżę na 3 łańcuchy. Co około 500km - przy zmianie, kilkuminutowe delikatne szejkowanie, następnie osuszenie łańcucha, solidne napuszczenie olejem do łańcuchów pił spalinowych i do pudła - łańcuch czeka na swoją kolej (chyba, że jest najkrótszy to na rower) - wszystko zajmuje około 10 minut. Przed założeniem czystego łańcucha jest dokładnie wytarty z oleju, on ma zostać wewnątrz ogniw a nie na zewnątrz. Przy zmianie łańcucha z grubsza czyszczę też zębatki korby, kasety, kółeczka przerzutki, ale bez szaleństw estetycznych - zajmuje to 2-3 minuty. Po jeździe - jeżeli czuję, że łańcuch jest suchy każde ogniwo dostaje po małej kropelce oleju (do łańcuchów pił), który aplikuję z opakowań po środkach Finish Line. Łańcuch tak odstawionego roweru przed kolejną jazdą zostaje (na rowerze) wytarty w miarę możliwości do sucha. To wszystko. Kiedyś poświęcałem łańcuchowi więcej uwagi, np. szejkowanie było 2x, robiłem to jak widziałem, że łańcuch jest brudny, kupowałem nie tanie specyfiki Finish Line do warunków suchych, mokrych... i nie widziałem znacząco lepszych efektów niż teraz ani w kulturze pracy, ani w trwałości łańcuchów. Owszem - efekt był estetyczny - napęd wyglądał jak w nowym rowerze, do pierwszego wjechania w teren. Uważam, że czyszczenie łańcucha nie jest takie ważne jak smarowanie, najgorzej jak łańcuch ma sucho, zaczyna wówczas wydawać taki specyficzny dźwięk, pogarsza się jego kultura pracy. Podobne podejście mam do całego roweru, jest nasmarowane co trzeba, wyregulowane, jak się pojawi jakiś luz jest likwidowany i tyle. Nie bawię się w zbytnie picowanie roweru, on ma jeździć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcint96 Napisano 10 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2013 Niby masz rację, ale jeśli smarujemy łańcuch cały czas, bez czyszczenia go, to zbiera się tam piasek itd. Nie wiem czy ktoś to sprawdzał czy nie, ale na chłopski rozum, jeżeli w napędzie jest dużo stałego syfu,to zużywa się on szybciej, przynajmniej tak mi się wydaje. Wczoraj byłem na rowerze, w ulewie, w lesie, po błocie jeździłem, a dzień wcześniej czyściłem napęd. Dzisiaj, po tych 50 km jakie zrobiłem, zamiast smarować łańcuch, to cały napęd znowu pójdzie do czyszczenia ze względu drobinek piasku jakie się w nim znalazły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ktotek Napisano 10 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2013 Niby masz rację, ale jeśli smarujemy łańcuch cały czas, bez czyszczenia go, to zbiera się tam piasek itd. Nie wiem czy ktoś to sprawdzał czy nie, ale na chłopski rozum, jeżeli w napędzie jest dużo stałego syfu,to zużywa się on szybciej, przynajmniej tak mi się wydaje. Wczoraj byłem na rowerze, w ulewie, w lesie, po błocie jeździłem, a dzień wcześniej czyściłem napęd. Dzisiaj, po tych 50 km jakie zrobiłem, zamiast smarować łańcuch, to cały napęd znowu pójdzie do czyszczenia ze względu drobinek piasku jakie się w nim znalazły. Jasne, że nie chodzi mi o to żeby jeździć z usyfionym napędem, gdzie piach trzeszczy aż ciarki przechodzą ;-), tylko żeby nie popadać w skrajność. Ulewa, las, błoto - to oczywiste - napęd do czyszczenia, podobnie zresztą jak po jeździe zimą w miejscu gdzie była sypana sól. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasperek Napisano 11 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2013 (edytowane) serwus Mam pytanie, czy używał ktoś środek FOSOL? http://www.an-met24.pl/340-fosol-odrdzewiacz-05-l.html Czy nie będzie on zbyt "agresywny " dla łańcucha? Fosol jest oparty na kwasie fosforowym. Jest używany głównie do czyszczenia i odrdzewiania. Podejrzewam, że nic nie powinno się stać z samym łańcuchem, ale ja bym swojego do kwasu nie wsadził Edytowane 11 Sierpnia 2013 przez kasperek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaeres Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 Jadę na myjkę samochodową i jest błysk. Nie muszę odkręcać, rozkręcać i wąchać. Ja na razie używam środków do czyszczenia silników samochodowych. Napsikam ile się da, największy syf sam opada, później szczotka z długim, sztywnym włosiem aby z kasety wszystko zeszło. Łańcuch tą samą szczotką, włosie wchodzi między ogniwa. Na koniec jeszcze raz spryskuję aby wypłukać pozostałość i napęd się blyszczy. Mam taki fajny smar w spray`u z BECO - http://www.rufus.pl/388-smar-beko-tecline-smar-o-podwyzszonej-przyczepnosci-spray-500ml.html Na każde ogniwo takimi malutkimi pstryknięciami aplikuję. Przejażdżka 100m i wytarcie łańcucha suchą szmatką aby zebrać nadmiar którego w sumie dużo nie ma. Też wychodzę z założenia, że na takie rzeczy to nie można marnować czasu. Rozkuwanie łańcucha, zdejmowanie kasety...hmm. Chyba jedynie po jakiś trialach w błocku to ma sens. Myjką samochodową jeszcze nie próbowałem ale chyba się skuszę bo z takim ciśnieniem to brud w ogniwach łańcucha musi się dać wypłukać. Czas takiej operacji to 1-2 min + nałożenie oleju na łańcuch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek383 Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 Ja najczęściej myje cały napęd myjką ciśnieniową. Rzadko rozpinam łańcuch, bo wydaje mi się, że nie ma takiej potrzeby. Używam środka o nazwie DIMER, jego siła zależy od mieszanki - ja na napęd biorę dość mocną. Kasete z tyłu i łańcuch dodatkowo biorę szczoteczką do zębów i... cifem Napęd później wygląda jak nowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boxx Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 Ja najczęściej myje cały napęd myjką ciśnieniową. Rzadko rozpinam łańcuch, bo wydaje mi się, że nie ma takiej potrzeby. Używam środka o nazwie DIMER, jego siła zależy od mieszanki - ja na napęd biorę dość mocną. Kasete z tyłu i łańcuch dodatkowo biorę szczoteczką do zębów i... cifem Napęd później wygląda jak nowy. w tes sposob wsbijas wszedzie drobinki piasku ktore dosc inwazyjnie dzalaja ja lancuch lozyska... nie zbyt dobry sposob... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcint96 Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 Nie chodzi o to aby łańcuch wyglądał jak nowy... Ważne,aby gdy w rękach zaczniesz go naprężać, powodować że ogniwa zmieniają położenie i będziesz słyszał strzelanie,chrobotanie i czuł jakiś opór przed zmianą położenia ogniwa, to znaczy że swoją robotę wykonałeś beznadziejnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaeres Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 Po ogarnięciu tego wątku, dodam pobieżnie wyciągam taką oto refleksję. Kłótnie między Wami biorą się po prostu z tego iż każdy używa roweru w inny sposób, w innych warunkach. Jeden jedzie po suchym ale nie zapylonym terenie, inne po mocno zapiaskowanych chodnikach - taki luźny przykład, proszę mnie nie łapać za słówka i udowadniać, że tak nie jest - nie w tym jest cel mojej wypowiedzi. Jeden ciśnie na podjazdach inny odpuszcza, jeden kręci z dużą kadencją inny z niską. Te i inne czynniki takie jak osprzęt potrafią dać wypadkową całkiem z innego świata w przypadku używania tego samego preparatu do smarowania. I wierzę w to, że na "rolku" można przejechać 500-700km (ja ostatnio zrobiłem 600km na jednym smarowaniu - nie "rolkiem"), oraz w to, że niektórym po 50km napęd rzęzi. Wniosek kolejny jaki wyciągnąłem to taki, że niektórzy przykładają za dużą uwagę do tych spraw. Jak już wspomniałem kiedyś w innym wątku (o smarach i olejach do łańcucha) każdy powinien mieć świadomość, że napęd się brudzi i w najzwyklejszy czysto samozachowawczy sposób powinien reagować na brud. Czy to będą brudne ręce - można się kłócić jak często myć ręce. Bo słyszałem opinie, że z 20x dziennie to i tak mało. Widzieli filmy w ultrafiolecie jaki syf bakteryjny pozostawiamy na twarzy z każdym jej dotknięciem.... ...czy będzie to olej w silniku spalinowym czy napęd rowerowy. Wszystko w ramach zdrowego podejścia do życia. Polerowanie łańcucha co 50km też można uznać za niezłego jobla. Jak się ktoś z tym dobrze czuje to jego sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Killed Napisano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2013 W starym rowerze miałem zardzewialy łańcuch, po latach używania nie był konserwowany i kilka lat siedział w garażu. Przy opmocy WD-40 odrdzewiłem go całkowicie i śmiga jak nowy. Obecnie mam już nowy rower, na łańcuchu jest jeszcze smar fabryczny i tak sobie pomyślałem, by regularnie go konserwować właśnie przy używiuc WD. WD-40 nadaje się do tego? Jest to środek o bardzo szerokim działaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dziobolek Napisano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2013 (edytowane) Nie - nie nadaje się. To nie jest smar/olej. To jest bardziej "rozpuszczalnik" - jest to środek o właściwościach penetrujących, czyszczących i konserwujących. Edytowane 19 Sierpnia 2013 przez dziobolek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Publius Napisano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2013 Do odrdzewienia i wyczyszczenia może być, chociaż tańsza chyba jest benzyna. Później trzeba nasmarować oliwką i git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skiter Napisano 21 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2013 Ja tam nie korzystałem nigdy z żadnych smarów stricte do łańcucha bo zwyczajnie mnie na to nie stać. Jeżdżę kolarzówką 50-60 km dziennie w porywach do 100km dziennie. Konkretniej jeżdżę najczęściej rowerem Romet Jaguar z 1975r. a gdy serwisuję regularnie rower łańcuch czyszczę zwykłą benzyną, nawet nie ekstrakcyjną w połączeniu ze szczoteczką do zębów i smaruje zwykłym smarem grafitowym, dokładnie na całej długości w rękach bez żadnych narzędzi. Wszystko działa nic nie rzęzi jest cisza i aż przyjemnie jeździć i słuchać, a wygląda zacnie :-) ani śladu rdzy czy brudu :-) Polecam takie budżetowe sposoby, na takim smarowaniu jeżdżę jakiś miesiąc czyli około 1200-1300 km :-). (odjąłem dni przerwy w weekendy itp.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.