Skocz do zawartości

[konserwacja] czyszczenie łańcucha - sposoby



Rekomendowane odpowiedzi

Ja do tej pory czysciłem łańcuch 'na rowerze' szczoteczka + benzyna ekstrakcyjna, kasete z wierzchu jak się dało dojść też szczoteczka.

Od pewnego czasu zdejmuję łańcuch :) Do pojemnika z benzyną/rozpuszczalnikiem i dokładnie czyszczę szczoteczką, kaseta tez ląduje w pojemniku i szczoteczką. ciężko wyczyścić syf znajdujący się w samym srodku miedzy koronkami, ale ostatnio zauważyłem że niektóre szczotki zintegrowane ze skrobaczką do szyb samochodowych idealnie się do tego nadają :icon_cool: Długie twarde włosie do dociera wgłąb między koronki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie pomysł co robić aby syf nie przylegał do kółeczek przerzutki? Mam z tym notoryczny problem, praktycznie wiąże się to z rozłożeniem układu na czynniki pierwsze i dokładne wyczyszczenie a i tak po kilka jazdach jest to samo. Używam zielonego Finish Line'a do łańcucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam na to sposób taki, biorę pędzel, maczam go lekko w benzynie i czyszczę obracając korbę tak, żeby tylko kółeczka wyczyścić.

 

Co do mycia łańcucha, musiałem niedawno zrobić to NATYCHMIAST, bo zaczęło już coś strzelać, coś pykać, a że nie miałem zbytnio czasu,

nie miałem miski, butelki itp. pojechałem do pracy (najbliżej miałem), a że charakter mojej pracy pozwala na takie czynności, to...

Nasączyłem szmatę benzyną ekstrakcyjną i kręciłem korbą trzymając łańcuch w tej szmacie, potem WD40 i to samo,

później poprawiłem pędzlem i jeszcze raz WD40. Suchą szmatą, znów kręcąc wytarłem łańcuch prawie do suchego

i na koniec z braku laku lekko zasmarowałem olejem maszynowym w strzykawce, wytarłem z nadmiaru oleju i napęd

pracuje cichuteńko, w ogóle go nie słychać.

Całość zajęła mi około 15min, zdaję sobie sprawę, że nie o takie mycie chodziło, następnym razem szejk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
okolice suportu

Mam nadzieje, że nie jest za późno. Na okolice suportu dobra jest jakaś gąbka mała. Może być taka do mycia naczyń. Szczotki tam nie używaj, bo kiedyś coś mnie podkusiło, żeby tam wsadzić i trochę przeczyścić z zewnętrznej strony mufę suportową od strony korby. Porysował się strasznie lakier od tego. :icon_confused: Nie polecam. Dobrze, że nie zacząłem szczotkować jeszcze więcej i to miejsce nie jest widoczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mam wrażenie, że trzeba nieco dłużej wytrząsać, żeby uzyskać poczucie czystości, chyba dlatego, że benzyna ekstrakcyjna ma większą lotność (krótsze łańcuchy ww). Za to jest dwu-trzykrotnie tańsza, choć to się powoli zmienia:)

 

No i od benzyny z niektórych stacjach łańcuch może zacząć rdzewieć :)

Edytowane przez CMIK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

jest tu wiele napisane, ale gdzieś wyczytałem chyba na 3 stronie, że do WD40 kleji sie syf, ? czy to prawda ktoś konserwuje, a może polecicie mi jakies tanie środki /oleje do konserwowania i smarowania,? bo wczesniej robiłem to tawotem bodajże taki zielony smar, to skutki były okropne zbierał wszystko po drodze, kązdy pyłek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WD-40 i smary stałe do łańcucha się nie nadają! Stanowcze NIE!!! W sumie do niczego się nie nadaje WD-40! Według mnie dobry jest FINISH LINE WET. Podobno bardzo dobry przez wielu ceniony i uznany jako najlepszy do łańcucha i na najdłużej starcza jest ROHLOFF. Jednak nie mam z nim doświadczenia, ale niedługo mi się mój smar skończy to chyba zakupie i sam przetestuje.

Edytowane przez lyndowss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już mam ale LYNDOWSS-a wypowiedz mi sie bardzo przyda chyba przetestuje ten ROHLOFF :)

 

a więc podziele się moim sposbem jak wcześniej pisałem dziś sie zabrałem za czyszczenie po rozkuciu wsadziłem go do słojka nalałem tam nafty ale nie zdążyłem potrząsnać, a już nafta była czarna i tak 3 razy, wkoćnu wymieszałem czystą naftę,benzynę,rozpuszczalnik i olej jakiś jutro wrzuce nazwe, zamknołem słoik, pomieszałem z minute wyjołem łańcuch czyściutki zrobiłem mu jescze jednego szejka dla oczyszczenia z oleji itd. w nafcie nafta pozostała biała cały brud zszedł polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jescze jednego szejka dla oczyszczenia z oleji itd. w nafcie nafta pozostała biała cały brud zszedł polecam :)

 

Po nafcie należy zrobić szybką kąpiel w benzynie ekstrakcyjnej żeby wypłukać naftę....TAK...WYPŁUKAĆ NAFTĘ!!

 

Nafta zostaje wewnątrz łańcucha i rozrzedza olejki do smarowania....

 

Bo krótkiej kąpieli w benzynie ekstrakcyjnej należy łańcuch gdzieć powiesić (proponuję nad gazetą) żeby ociekł i wysechł....

 

NA KRÓTKO powiesić bo benzyka szybko wyparowuje....a łańcuch pozostawia totalnie bez ochronnej warstwy....nawet dobre wysokie Wippermanny i Connexy...i inne zachodzą rdzą po tej operacji.......

 

natychmiast po tej krótkiej operacji schnięcia łańcuch smarujemy gdzie trzeba i jak trzeba, a podczas wycierania do sucha nadmiaru olejków należy popieścić tą samą zaolejoną szmatką boczne powierzchnie łańcucha, żeby były pokryte warstwą olejku.....i dalej pieścić całość do sucha :)

 

Łańcuch ma mieć mokro w środku wiadomo...ale po takich kąpielach jak nie dostanie warstwy ochronnej to będziecie mieli kolorowy łańcuch :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie pomysł co robić aby syf nie przylegał do kółeczek przerzutki? Mam z tym notoryczny problem, praktycznie wiąże się to z rozłożeniem układu na czynniki pierwsze i dokładne wyczyszczenie a i tak po kilka jazdach jest to samo. Używam zielonego Finish Line'a do łańcucha.

 

Przykładam do kółeczek jakiś płaski klucz/kawałek blaszki i zeskrobuję syf kręcąc korbą. Jest to sposób na doraźne i niezbyt dokładne czyszczenie.

Ale gdy brakuje czasu na rozkręcanie i dokładne mycie w benzynie mogę go polecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Do takiego stanu raczej nie powinno sie w ogóle dopuścić.... :D Jak zeskrobiesz...to pewnie zaraz leci olejek :) i robi się taka piękna pasta ścierna.....i po kasecie :D

 

Nie jest tak źle :) Kaseta wraz z resztą napędu wytrzymują cały sezon. Sezon czyli powyżej 6000 km. Pisałem o doraźnym sposobie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...