Skocz do zawartości

[konserwacja] czyszczenie łańcucha - sposoby



Rekomendowane odpowiedzi

mi tam kiedyś serwisant chciał wmówić ze wd-40 jest na bazie wody i że cx-80 jest najlepszy do wszystkiego w rowerze :whistling:

 

co do czyszczenia łańcucha:

ja tam szejkuje w Finish line eco tech-2 zmieszanym z wodą i płynem do mycia naczyń

tak z 3-4 szejki i jest czysty

 

a jak łańcuch jest tak bardzo usyfiony lub przyrdzewiały to biore go do zlewu posypuje proszkiem do szorowania i szczotką szoruje aż wszystko zejdzie no i później 3 szejki

 

po tym to tylko zakładam i oliwie oliwką wazelinową(która też ma działanie czyszczące) lub zielonym FL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytam o dość nietypowy sposób czyszczenia łańcucha. Mianowicie chodzi o wanienkę ultradźwiękową. Stosują to w różnych fabrykach i serwisach do czyszczenia głównie elektroniki i detali z metalu w celu usunięcia najdrobniejszych zabrudzeń z zakamarków. Próbował ktoś tego z łańcuchem? Moja wanienka jakiś czas temu wyzionęła ducha i dzisiaj po znalezieniu jej "zwłok" wpadł mi taki pomysł do głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam specjalnego środka do czyszczenia zapędu rowerowego firmy nigrin (do kupienia w każdym realu) z zestawu bike line.

Środek działa super po nałożeniu czekasz 5 min a potem spryskujesz wszystko wodą pod ciścnieniem i schodzi i to jak wszystko błoto,stary smar,rdza.A pote pryskasz środkiem konserwującym też firmy nigrin i smarujesz smarem także z firmy nigrin oczywiście wszystko z zestawu bike line. :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

glaserpl Fakt, nie zaszkodzi. Jeżeli to będzie jednorazowa akcja, bo jak masz zamiar tak robić przy każdym czyszczeniu to kasecie to nie zaszkodzi, ale gwintom owszem. Poza tym czy na pewno masz kasetę? Może to wolnobieg jest i jeśli tak zrobisz to go zniszczysz. :icon_wink:

Edytowane przez lyndowss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metodą prób i błędów doszedłem do wniosku, że najlepszą opcją dla mojej reby jest sylikon w spray. Najpierw po jeździe delikatnie szmatką z brunoxem. Potem psik sylikonem przy uszczelkach i wyżej, szmatka i jest supcio ;) Nie uginam po brunoxie bo wysusza ale uginam parę razy po psiknięciu sylikonem i wychodzi syf. Polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zawsze polecaną przeze mnie metodą czyszczenia jest zdejmowanie łańcucha i czyszczenie w benzynie ekstrakcyjnej. Potem suszenie przez godzinkę, zakładanie, spinanie spinką i oliwienie olejem. Zawsze czysto i sprawnie. Brudną benzynę odstawiam "do ustania się" na dobę, potem zlewam czystą z wierzchu a brudy zostają na dnie naczynia. Ekonomiczne rozwiązanie, prawie nic się nei marnuje i można potem ponownie wykąpać łańcuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Nie warto kupować tych maszynek. Są drogie. Jest potem problem z myciem tych szczotek, metoda mało skuteczna, dużo chlapie, w dodatku metoda mało skuteczna. W dodatku często pękają, lub od nowości są nieszczelne. Ściąganie łańcucha i kąpiel w odtłuszczaczu i szczoteczka, a będzie lśnić jak nowy. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sądzicie o tych maszynkach do czyszczenia łańcucha ? Warto zainwestować ?

 

Szkoda fatygi, strata czasu i pieniędzy. Długo używałem maszynki ale odkąd przesiadłem się na spinkę do łańcucha i robię "shake" w benzynie, konserwacja / czyszczenie jest zaiste łatwa, prosta i przyjemna. I tutaj taka myśl po pierwszym czyszczeniu łańcucha nie przy użyciu maszynki do czyszczenia: cholera, dlaczego nie wpadłem na to wcześniej ?! :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie teraz czeka mycie lancucha, ktory po przejechaniu 50km ma na sobie niezly syf, staralem sie smarowac naprawdę malo, male kropla na kazde ogniwo(Rohloff) jednak naped był czysty, a łańcuch po shake'u nie, przez co byly zgrzyty itp. Teraz zdejmuje lancuch,korbe,kasete i wszystko dokladnie umyje, postaram sie jeszcze zmniejszyc dawke smaru. Rohloff jest fajny, bo wystarczal mi srednio na 200-300km, co prawda lancuch zdejmowalem juz brudny, ale nie byl az tak glosny, bym powiedzial ze nawet ciszej pracowal niz przed czyszczeniem:D. Dlatego tym razem wszystko dokladnie shake'uje i przesmaruje bardzo delikatnie lancuch rohloffem i zobaczymy czy bedzie lepiej.

 

 

Co do konserwacji, to ja wycialem sobie wanienke z baniaka 5l, pedzelek, szczotka druciana, słoik, ścierka i benzyna ekstrakcyjna. Taki zestawik mi starcza na wyczyszczenie, chociaz wprawy jeszcze potrzeba:P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...