Skocz do zawartości

[konserwacja] czyszczenie łańcucha - sposoby



Rekomendowane odpowiedzi

Ja ostatnimi czasy robię takie coś:

 

-krok 1- szejk łańcucha w słoiku z wodą i proszkiem do prania (co by zszedł grubszy syf)

-krok 2- po wypłukaniu, łańcuch w słoiku zalewam benzyną (zwykłą z CPNu), tak żeby cały łańcuch był zanurzony (wystarczy złożyć ładnie łańcuch, tak by był na samym dnie i zajmował najmniej miejsca, wtedy zalewamy benzyną, do całkowitego zanurzenia i odstawiamy)

...po ok. 30-60min. leżakowania, robię z tego szejka.

-krok 3- to samo co na początku czyli jeszcze jeden szejk z wodą i proszkiem

-krok 4- płukanie i suchą szmatką wycieramy do sucha, później i tak wieszam gdzieś na balkonie co by cały wysechł na 100%

-krok 5- zakładamy, spinamy spinkę i smarujemy rohloffem ;]

 

Po takich czynnościach łańcuch jest po prostu czysty, nie ma piasku itp. Nie trzeba kupować maszynek, specjalnych środków itp. Wystarczy słoik i benzyna. (litr benzyny starczy na jakieś 4 takie mycia a koszty to ok.5zł)

 

Jeżeli chodzi o resztę napędu (korba, przerzutki i kaseta), to dziś kupiłem na giełdzie, za 12zł coś takiego - http://allegro.pl/bib-mar-plak-czysty-silnik-forclean-0-75-l-i1633878530.html

Jestem zadowolony, działa bardzo dobrze, kasetę umyłem w jakieś 6min. z zegarkiem w ręku. Popsikałem, chwile poczekałem i szczoteczka do zębów załatwiła resztę, spłukałem i jeszcze raz to samo. Jak za 12zł to czyści bardzo dobrze, a na pewno lepiej niż płyn do mycia naczyń który wcześniej stosowałem. Z korbą i przerzutkami tak samo. Od siebie polecam, dobra chemia.

Edytowane przez stefan2810
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o resztę napędu (korba, przerzutki i kaseta), to dziś kupiłem na giełdzie, za 12zł coś takiego - http://allegro.pl/bi...1633878530.html

Jestem zadowolony, działa bardzo dobrze, kasetę umyłem w jakieś 6min. z zegarkiem w ręku. Popsikałem, chwile poczekałem i szczoteczka do zębów załatwiła resztę, spłukałem i jeszcze raz to samo. Jak za 12zł to czyści bardzo dobrze, a na pewno lepiej niż płyn do mycia naczyń który wcześniej stosowałem. Z korbą i przerzutkami tak samo. Od siebie polecam, dobra chemia.

Podobne preparaty można kupić w hipermarketach. Ja za mój w Carefurze dałem 9,90zł;] Dobra rzecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o resztę napędu (korba, przerzutki i kaseta), to dziś kupiłem na giełdzie, za 12zł coś takiego - http://allegro.pl/bi...1633878530.html

Jestem zadowolony, działa bardzo dobrze, kasetę umyłem w jakieś 6min. z zegarkiem w ręku. Popsikałem, chwile poczekałem i szczoteczka do zębów załatwiła resztę, spłukałem i jeszcze raz to samo. Jak za 12zł to czyści bardzo dobrze, a na pewno lepiej niż płyn do mycia naczyń który wcześniej stosowałem. Z korbą i przerzutkami tak samo. Od siebie polecam, dobra chemia.

 

Podobne preparaty można kupić w hipermarketach. Ja za mój w Carefurze dałem 9,90zł;] Dobra rzecz.

 

 

Panowie a pryskając takim rozpuszczalnikiem nie obawiacie się że zapłynie on do suportu lub bębenka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyświetl postUżytkownik senjiro dnia 19 czerwiec 2011 - 14:35 napisał

 

Cytat

Jeżeli chodzi o resztę napędu (korba, przerzutki i kaseta), to dziś kupiłem na giełdzie, za 12zł coś takiego - http://allegro.pl/bi...1633878530.html

Jestem zadowolony, działa bardzo dobrze, kasetę umyłem w jakieś 6min. z zegarkiem w ręku. Popsikałem, chwile poczekałem i szczoteczka do zębów załatwiła resztę, spłukałem i jeszcze raz to samo. Jak za 12zł to czyści bardzo dobrze, a na pewno lepiej niż płyn do mycia naczyń który wcześniej stosowałem. Z korbą i przerzutkami tak samo. Od siebie polecam, dobra chemia.

 

 

Podobne preparaty można kupić w hipermarketach. Ja za mój w Carefurze dałem 9,90zł;] Dobra rzecz.

 

 

 

Panowie a pryskając takim rozpuszczalnikiem nie obawiacie się że zapłynie on do suportu lub bębenka?

 

Ja się nie boje. Staram sie aplikować tą chemie na zębatki kasety od góry, co by jak najmniej psikać w bębenek a na korbę psikam od strony wewnętrznej wiec raczej do suportu sie nie dostanie, a jak sie dostanie to niewielka ilość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skuwaczem, ale po prostu pojedź do rowerowego i niech Ci rozkują. Zainwestuje te 4zł na spinkę. Najlepsza jest SRAM-a, bo nie ma problemów ze ściągnięciem, lub jakaś no name. Byleby była taka jak SRAM-a i już nie będziesz miał problemu. Każde skucie i rozkucie łańcucha go osłabia, a spinką zrobisz to bezinwazyjnie. :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem sobie takie coś u mnie w mieście w sklepie sklepie za 2 zł. i za cholerę nie chce się rozpiąć (ledwo co to zapiąłem kombinerkami) i kupię sobie coś takiego Myślicie, że będzie to dobre? Mam tylną zembatke na 6 biegów. Czy w związku z tym muszę kupić inną spinkę?

Edytowane przez sadler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio dostałem zmywacz uniwersalny marki Wurth (do odtłuszczania tarcz, linek sprzęgła itp, rozpuszcza smar), z ciekawości użyłem do czyszczenia łańcucha. Po ściągnięciu łańcucha i popsikaniu go smar zszedł momentalnie i osiadł na dnie. Wystarczyło przetrzeć papierem i łańcuch lśnił jak nowy. Polecam. Cena ok 15zł za 500ml starczy na kilka - kilkanaście czyszczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Finish line odtłuszczacz eco tech-2. Miseczka. Szczoteczka do zębów. Szmatka.

 

Najpierw nalewam odtłuszczacza do takiej małej plastikowej miseczki - tyle, żeby łańcuch przykryło, bo dość drogi jest ten środek :/ Trochę go tam moczę, potrząsam. Potem traktuję go szczoteczką do zębów i szmatką. Kasetę i korbę również myję szczoteczką do zębów nawilżoną finish line, potem wycieram szmatką. Może i ten środek jest drogi, ale genialnie rozpuszcza wszelkie brudy i nie śmierdzi. Mycie łańcucha zajmuje max 10 minut. Moim zdaniem jest to mimo wszystko opłacalny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Znajomy serwisant powiedział mi, żeby nie szejkować łańcucha. Powodem ma być to, że po pewnym czasie syf w środku miesza się ze smarem do łańcucha, "układa się" w ten sposób tworząc dobre warunki do pracy łańcucha. Szejkując natomiast wypłukujemy jego część, ale i tak nigdy nie damy rady wydostać całości, wskutek czego w środku zostaje luźny syf, dostaje się nowy podczas jazdy, a przy częstym czyszczeniu w ten sposób to nigdy się nie "ułoży" i łańcuch się szybciej zużywa, ma gorsze warunki pracy. Dlatego on na serwisie używa tylko maszynki do czyszczenia łańcuchów, po czym olej do nasmarowania i finito.

 

Myślałem długo nad tym, jednak nie zniechęciło mnie to do szejkowania. A wy, co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Gdybym nasłuchał się takich bredni to głośno i bez skrępowania wyśmiałbym serwisanta i więcej się tam nie pojawił. A może on się też nie myje? Bo przecież wszystkich bakterii nie jest w stanie się pozbyć, a po co stwarzać sobie niekorzystne warunki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...