Skocz do zawartości

[konserwacja] czyszczenie łańcucha - sposoby



Rekomendowane odpowiedzi

Mi nigdy łańcuch nie zardzewiał, może dlatego że poświęcam mu minimum troski. Po każdej jeździe i nie ważne w jakich warunkach go po prostu przecieram szmatką, trwa to z max minutę czasu. W smarowidle najbardziej oczekuje cichej i długiej pracy, bo wtedy wiem że jest dobre smarowanie i minimum pracy przy łańcuchu. 

Akurat w obecnych warunkach na gravelu nie jeżdżę ale mam jeszcze inne rowery. Cały czas testuje wcześniej przeze mnie wspomnianego hydrodynamic od muc offa, spisuje bez zastrzeżeń nawet na mokrych jest cicho, łańcuch po każdej jeździe jest uwalony ale nie przeszkadza mi to w ogóle 😉.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przygoda z ceramic dry (wcześniej z wieloma innymi specyfikami) utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że przepłaca się za smarowidła typowo rowerowe nie dostając kompletnie żadnej wartości dodanej (np. względem tańszych środków moto). A jak już piszą, że coś jest biodegradowalne to zapala się czerwona lampka, że pewnie nic nie warte (bo to niestety potwierdza praktyka).

Edytowane przez Dokumosa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Dokumosa napisał:

Moja przygoda z ceramic dry (wcześniej z wieloma innymi specyfikami) utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że przepłaca się za smarowidła typowo rowerowe nie dostając kompletnie żadnej wartości dodanej (np. względem tańszych środków moto). A jak już piszą, że coś jest biodegradowalne to zapala się czerwona lampka, że pewnie nic nie warte (bo to niestety potwierdza praktyka).

Całkowicie się z tym zgadzam. Niestety ta ekomoda służy głownie do zwiększania cen, a najgłośniej krzyczą osoby nie mające zielonego pojęcia o sprawach technicznych. Przykład? Samochody elektryczne. Trąbi się o tym, że nie zanieczyszczają powietrza, jednak "zapomina" dodać, że pojazdy te są bardzo drogie, a szczególnie akumulatory https://spidersweb.pl/autoblog/jaki-jest-koszt-wymiany-baterii-w-samochodzie-elektrycznym-w-polsce/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toć to auto do kręcenia po moście, najwyżej z przedmieścia do centrum. Tu jeszcze jest jedna kwestia, żywotność akumulatorów i ich późniejsza utylizacja.

 

A co do tematu to ja już glupieje, najpierw było by szejkowac teraz, że lepiej nie. Już sam nie wiem jak to czyścić. Szczoteczką do zębów, patyczkami do uszu? Ale czego użyć? Ja jeżdżę na niklowanych łańcuchach, więc niby odporniejszych na rdzę, ale jak zimą solą mocniej sypną to i one złocieją.  A ostatnio do smarowania używam głównie ProGold Xtreme 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem jednak zaryzykować, o ile tak to można nazwać. Wyczyściłem łańcuch jeszcze raz i nałożyłem trzy razy Muc Off Ceramic Dry.

Mam zamiar i tak kupić jeszcze jeden łańcuch, więc w przypadku wtopy, będę miał zapas.

Wrażeniami podzielę się już... na wiosnę.

Dlaczego znowu zmieniłem zdanie? Nałożyłem Shimano PTFE i jak zobaczyłem ten olej na każdym elemencie napędu, to mi się przypomniało ile jest kombinacji żeby to czyścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceramic dry trzeba nakladać tak ze 3-4x albo lać strumieniem na łańcuch. Wtedy jest cichy. No i koniecznie odczekać kilka h jak przyschnie. Ale biorąc pod uwagę, że np przed chwilą znowu wracałem w deszczu a o 11 jak wyjeżdżałem na niebie nie było nawet jednej chmurki... i miałbym teraz przemarznięty bawić się jeszcze z łańcuchem to wolę jednak łańcuch brudny ale wymagający znacznie mniej cackania. Jutro przed wypadam oskrobie się szczotką z piachu i bez dosmarowywania zrobi jeszcze z 60km (obecnie rohloff). A jak jutro padać nie bedzie to po powrocie sie przetrze szmatą i dosmaruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A ja ostatnio po latach szejkowania (a gdy mi się nie chciało odtłuszczania na rowerze) postanowiłem szejkować w... wodzie z płynem do naczyń (ludwik bo taki mam pod ręką) i efekty po 4 sezonach są bardziej niż zadowalające. Nie widzę różnicy w czystości między benzyną a detergentem. Jedyne na co zwracam uwagę to spłukanie czystą wodą i wysuszenie łańcucha - w zimie na grzejniku latem na balkonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie K2 Akra. Za te 15 zł, będziesz miał dużo lepszy efekt, a wystarczy na kilka sezonów.

Próbowałem płynem do mycia naczyń. Nie zmywa tego co najgorsze.

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to ja w ciągu kilu lat przechodziłem różne etapy, czyszczenia na sucho, z jakimś detergentami, potem był etap szejkowania w benzynie ekstrakcyjnej, teraz że to niby "niezdrowe" dla łańcucha... ja już głupieję, to jak w końcu czyścić łańcuch, czym... w jaki sposób, zaraz znów wkrtóce to przetarcia szczotką i ręcznikiem a potem nałożenia kolejnej warstwy oleju... a co z kasetą... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Dokumosa napisał:

Używałem tego kiedyś do mycia silników. Sprawdzał ktoś jak reaguje z anodowanym alu? Spotkałem kilka środków, które są generalnie bezpieczne dla wszystkiego z wyjątkiem właśnie anodowanego alu (przebarwienia się robią, szczególnie widoczne na czarnym).

Zawiera do 2% wodorotlenku sodu https://www.autopartner.pl/userfiles/downloads/karty/K2-MELLE/AKRA_(PL)_CLP_II.pdf

Natomiast jest też preparat do mycia silników aluminiowych https://www.draken.com.pl/volvo/chemia-techniczna/6102-profesjonalny-plyn-do-mycia-silnika-i-elementow-aluminiowych-amtra.html

W jego składzie nie ma NaoH https://produkt.amtra.pl/ktm/20-A57-msds.pdf

Natomiast znalazłem w domu taki ozdobny karabińczyk z alu anodyzowanego, więc postanowiłem poświęcić go dla Kolegów :)  psiknałem K2 Akra, zostawiłem na 10 minut i spłukałem. Żadnych plam ie stwierdziłem obraz.png.7a7d2de6681c8a27a7b78f76d947c669.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, RabbitHood napisał:

Chodzi mi bardziej o środek który każdy ma w domu i pod ręką. Mały wysiłek, efekt zadowalający, środek bezpieczny a koszt łyżki płynu do mycia. Tyle.

I wydaje Ci się że odkryłeś coś na co nikt nie wpadł? Niejeden próbował z Ludwikiem, bo to najpowszechniejszy środek odtłuszczający w każdym domu, nawet jak nazywa się inaczej. 

Słowo klucz - "efekt zadowalający".

Ludwikiem to można zmyć piach z łańcucha, ale przy tłustym smarze ciągle pozostaje brudny, a w dodatku pokryty mazią - czyli emulsją, ze smaru i wody. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyn do mycia naczyń, jest dobry do mycia naczyń i tłuszczu jaki tam pozostaje. Już na naczyniach czasami trzeba powtarzać, bo płyn nie daje rady. "Ludwik" to się nadaje do ostatecznego przemycia danego elementu, bo tym jak się go odtłuściło.

Jak masz możliwość, to sprawdź sobie jak wyglądają ręce po umyciu czegokolwiek płynem do naczyń, a potem użyj odtłuszczacza. Gwarantuję Ci, że po jednej sesji odtłuszczaczem, będziesz miał ręce jakbyś godzinę je moczył w płynie do mycia naczyń. A jak nie chcesz, to weź sobie dowolny brudny element i porównaj skuteczność.

Tak właśnie powstają internetowe mity. Ktoś coś palnie, a potem się roznosi :D

BTW. Dość często benzyna jest przytaczana jako jakiś cudowny środek. Używałem naprawdę dużo chemii i benzyna wcale nie ma rewelacyjnych właściwości. Jest dobra, ale nic więcej. Aktualnie dość tanio można kupić Shimano Degreaser, który jest rewelacyjny. Natomiast ja przerzuciłem się na środki spłukiwane wodą lub szeroko pojęte "Eco". Szkoda zdrowia na wdychanie tego dziadostwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MikeSkywalker napisał:

I wydaje Ci się że odkryłeś coś na co nikt nie wpadł?

A dlaczego miałbym tak uważać? Po prostu podzieliłem się opinią, że po latach kombinowania z szejkowaniami i dedykowanymi produktami dałem sobie spokój. Jest to moja prywatna opinia i nikogo nie namawiam do postępowania tak jak ja. U mnie łańcuch płukany w wodzie z płynem do naczyń jest wystarczająco odtłuszczony, jeśli ktoś potrzebuje czegoś "więcej" cóż, są dla niego odpowiednie preparaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakiego oleju używasz?

Wiesz o tym, że to co najgorsze siedzi pod rolkami? Jeżeli nie użyjesz mocnej chemii, to tego nie wymyjesz i cały proces jest nieco bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tego co pod rolkami fabrycznie nie powinno się ruszać w ogóle. Już kilka sezonów temu zrezygnowałem z szejkowania (poza eksperymentami). Jak rower mocno już przybrudzony to aktywna piana do mycia samochodów na całość (włącznie z napędem), po kilku minutach kercher i wszystko lśni jak nowe. W międzyczasie jeśli trzeba dosmarować łańcuch to odpowiednią szczotką go trochę oczyszczę z piachu, potem przetrę szmatą i aplikuje mazidło. Przebiegi nawet lepsze się robi niż w przypadku odczyniania czarów nad łańcuchem.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...