cervandes Napisano 22 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2018 Przypominam, że dwaj najwięksi producenci zakazują szejkowania. Ja jestem w trakcie testu, tj jeżdżę bez szejkowania. Póki co 500km w nowym napędzie na KMC X11 i zero wydłużenia, trzyma fabryczne 127mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 22 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2018 Serio? Gdzie, jak, którzy i dlaczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 22 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2018 2 godziny temu, cervandes napisał: Przypominam, że dwaj najwięksi producenci zakazują szejkowania. Ten sam największy producent zabrania rozkręcania bębenka w celach serwisowych, produkuje łańcuchy z pękającymi ogniwami i takie tam kwiatki. Jak potrafisz wydłubać spod rolki drobinki piasku za pomocą suchej szmatki, to gratuluję zręczności. Ja nie umiem i dla tego stosuję głęboką kąpiel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 23 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2018 (edytowane) Tak jak napisałem, test in progress ale zapowiada się na zdecydowaną przewagę w trwałości łańcucha przy NIESZEJKOWANIU, bo fabrycznie nowy łańcuch jest wypełniony gęstą maziugą przez co nic nie wnika do ogniw. Wyszejkowany nie jest taki szczelny i od pierwszego kilometra masz wszystkie szparki odsłonięte i brud wchodzi od razu do środka. Arni, dobrze wiesz, że czasem teoria to jedno a praktyka... Ja przez lata szejkowałem jak wszyscy, uwielbiałem sterylny napęd. A teraz stosuję się do zaleceń producenta i dowiem się co z tego wynika. @Sansei6 - choćby i tu: http://www.kmcchain.pl/SERWIS A z obserwacji - kumple, którzy jeżdżą podobnie jak ja i na podobnych modelach sprzętu osiągają takie same jak nie lepsze wyniki przebiegów bez babrania się w benzynie, cudowaniu z dwoma łańcuchami itp. Ja mam dwa łańcuchy w rok, na koniec zajechane że trzeba wymieniać a oni jeden łańcuch, bez żadnych ceregieli używany, czasem posmarowany czymś i po sezonie wyglądają podobnie. Trafiłem na dwa filmiki znanych jutuberów którzy wspominają o tym, że szejka się nie powinno robić bo się szybciej zużywa napęd i postanowiłem sprawdzić. Edytowane 23 Kwietnia 2018 przez cervandes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 23 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2018 To czekamy na bieżące informacje z testów. Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 W dniu 23.04.2018 o 09:08, cervandes napisał: NIESZEJKOWANIU, bo fabrycznie nowy łańcuch jest wypełniony gęstą maziugą przez co nic nie wnika do ogniw. Wyszejkowany nie jest taki szczelny i od pierwszego kilometra masz wszystkie szparki odsłonięte i brud wchodzi od razu do środka. Po szejkowianiu, aplikacja smarów o dużej lepkości kinematycznej pod rolkę jest praktycznie nie możliwe. Samo szejkowanie też nie sprawia że z rolki wypłucze się cały brud. Gdyby szejkowanie w benzynie powodowało że łańcuch jest wymyty z brudu, to po smarowaniu łańcucha w ciekłym wosku (parafinie), wosk po zastygnięciu byłby nadal czysty. Jak to już było pokazane na youtubie, wosk zastygnięty jest brudny, nawet SzajBajk (maniak czystości napędu) to pokazał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamar59 Napisano 25 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2018 A co polecacie na suche warunki, żeby piach się nie kleił i napęd był cichy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 25 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2018 Shimano PTFE. I polecam zaaplikować go, pokręcić do tyłu minutę czy dwie a potem na noc zostawić rower. Dużo z tego oleju odparowuje po aplikacji, zostaje takie masełko. PTFE to bardzo rozsądny kompromis między czystością a ilością km jakie przejedziesz na jednym smarowaniu. Używałem wielu smarowideł, pozostałem przy PTFE a na złe warunki używam pilarolu. A jeśli jeszcze bardzo bardzo pedant i lubisz się bawić w szorowanie na błysk to Finish Line czerwony. Ale żeby na dłużej wystarczył, to musisz wyszejkować łańcuch na błysk, nałożyć ze 3 razy Finish Line z kilkugodzinnymi przerwami żeby baza pozostała w ogniwach a reszta całkiem odparowała. Mi się udawało i ponad 100km na tym przejechać. Oczywiście deszczyk i dwie kałuże sprawiają, że smarowania nie ma po kilku chwilach ale za to jaka czystość, rower się na wystawę nadaje!! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gyrill Napisano 25 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2018 Nie wszyscy lubią SzajBajka, ale obejrzałem sobie ostatnio jego filmik o tym i zrobiłem tak: 1) odtłuściłem łańcuch, kasetę i blat dokładnie odtluszczaczem w sprayu. 2) usunąłem cały syf szmatką, także z kołek przerzutki 3) nakładaniem smar ogniwo po ogniwie patrząc czy wnika dokładnie w sworznie. Używam czerwonego finish line. Trochę pokręciłem. 4) zostawiam do wyschnięcia na noc. Rano wycieram nadmiar smaru całkowicie, tzn łańcuch po dotknięciu prawie nie brudzi. efekt? Po 100 km wciąż jest czysty , ładnie pracuje, zero piszczenia. Jedyny minus to że teraz słyszę ze mi suport cyka uzywam tego sposobu w MTB i w przelaju który jest wołem roboczym na dojazdy. Nie testowałem jednak w ekstremalnych warunkach, jedynie las, ścieżki gruntowe i miasto. Mało opadów było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cyganos Napisano 25 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2018 Także stosuję Szajbajkowy sposób na czysty łańcuch i mogę potwierdzić że działa Ja stosuję finish line zielony, po aplikacji wytarty nadmiar i w drogę. Na razie 50 km w warunkach kurzowych i łańcuch oraz kaseta wyglądają dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 25 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2018 17 godzin temu, inforobert napisał: Samo szejkowanie też nie sprawia że z rolki wypłucze się cały brud. Gdyby szejkowanie w benzynie powodowało że łańcuch jest wymyty z brudu, to po smarowaniu łańcucha w ciekłym wosku (parafinie), wosk po zastygnięciu byłby nadal czysty. Nieprawda. W łańcuchu następuje proces ścierania się materiału. Te czarne mazie które nam wypływają lub którymi zabarwiony jest wosk, to nic innego jak drobiny startej stali + to co przykleiło się w trakcie jazdy (pył, kurz, drobny zmielony piach). Choćbyś rozebrał każde ogniwko, wytarł szmatką, umył je myjką ultradźwiękową, wyszejkował 100x w benzynie i spirytusie, to czarna maź tak czy siak się utworzy na nowo i to bardzo szybko, bo tak czy siak zetrze się odrobina stali z każdym przejechanym przez nas kilometrem. Wyszejkuj łańcuch kilka razy zmieniając za każdym razem rozpuszczalnik, a po ostatniej zmianie będziesz miał czysty, przeźroczysty płyn. To oznaka niczego innego jak wypłukania wszystkiego ze środka. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 25 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2018 Dla cierpliwych polecam inna metode. Lancuch szejkowac ale nasmarowac go poza rowerem. Po nasmarowaniu wytrzec z nadmiaru i dopiero zalozyc na rower. Dzieki temu nadmiar smaru nie osadza sie na blacie, kasecie itd. Gdy mam czas to tak robie, naped zostaje czysty zdecydowanie najdluzej z wszystkich znanych mi metod. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 25 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2018 Tak, to może i trochę pomóc. Często po przetarciu łańcucha przecieram jeszcze dodatkowo wszystkie zębatki właśnie z tego samego powodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 25 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2018 (edytowane) 5 godzin temu, Arni220 napisał: Nieprawda. W łańcuchu następuje proces ścierania się materiału. Te czarne mazie które nam wypływają lub którymi zabarwiony jest wosk, to nic innego jak drobiny startej stali + to co przykleiło się w trakcie jazdy (pył, kurz, drobny zmielony piach). Choćbyś rozebrał każde ogniwko, wytarł szmatką, umył je myjką ultradźwiękową, wyszejkował 100x w benzynie i spirytusie, to czarna maź tak czy siak się utworzy na nowo i to bardzo szybko, bo tak czy siak zetrze się odrobina stali z każdym przejechanym przez nas kilometrem. Wyszejkuj łańcuch kilka razy zmieniając za każdym razem rozpuszczalnik, a po ostatniej zmianie będziesz miał czysty, przeźroczysty płyn. To oznaka niczego innego jak wypłukania wszystkiego ze środka. Gdyby tak bylo ze rozpuszczalnik wymyje to by było czysto, a nie jest. Widać to na filmie SzajBajka , a z tego co usłyszałem, też szejkuje na raty. Edytowane 25 Kwietnia 2018 przez inforobert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 25 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2018 Ale co ma być czysto? Jak wypłuczesz łańcuch, nałożysz świeżej oliwki, przejedziesz 30km, to narobisz tyle opiłków ze startego metalu, że ta oliwka ponownie zrobi się czarna. To tak jakbyś chciał po 50 tyś. km w skrzyni biegów mieć nadal czysty olej, a winę za stan rzeczy zwalał na to, że ktoś nie umył jej przed zalaniem. Czego tu nie rozumiesz? To samo dzieje się w łożyskach i w każdym elemencie mechanicznym gdzie wymagane jest smarowanie zapobiegające wzrostowi tarcia, a co za tym idzie zwykłej obróbki metalu tyle że w bardzo wolnym tempie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 25 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2018 Szaj w filmikach zakazuje szejkowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 25 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2018 36 minut temu, Arni220 napisał: Jak wypłuczesz łańcuch, Wsadzisz do czystego stopionego wosku, to na dnie osiada brud z łańcucha. Nic nie pisałem o 30km, i jakimkolwiek przebiegu. Więc tak jak pisałem wcześniej, szejkowianie nie wymyje wszystkiego z rolki. Jak jest w/w "rozszczelnia" ogniwa, bród się wciska między blaszki a rolkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamar59 Napisano 25 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2018 14 godzin temu, cervandes napisał: Shimano PTFE. I polecam zaaplikować go, pokręcić do tyłu minutę czy dwie a potem na noc zostawić rower. Dużo z tego oleju odparowuje po aplikacji, zostaje takie masełko. PTFE to bardzo rozsądny kompromis między czystością a ilością km jakie przejedziesz na jednym smarowaniu. Używałem wielu smarowideł, pozostałem przy PTFE a na złe warunki używam pilarolu. A jeśli jeszcze bardzo bardzo pedant i lubisz się bawić w szorowanie na błysk to Finish Line czerwony. Ale żeby na dłużej wystarczył, to musisz wyszejkować łańcuch na błysk, nałożyć ze 3 razy Finish Line z kilkugodzinnymi przerwami żeby baza pozostała w ogniwach a reszta całkiem odparowała. Mi się udawało i ponad 100km na tym przejechać. Oczywiście deszczyk i dwie kałuże sprawiają, że smarowania nie ma po kilku chwilach ale za to jaka czystość, rower się na wystawę nadaje!! PTFE nie używałem, a Finisz czerwony używałem i po wyschnięciu biały się robił to teflon chyba i nie łapał piachu tak szybko i cicho w miarę było. Mam jeszcze ROHLOFF oryginalny też jest nie zły, ale bardziej na morkę warunki, ale praktycznie nie jeżdżę w deszcz jedynie jak złapie na wycieczcie i tyle. Zamówię Finisz czerwony i PFTE i zobaczymy, teraz mam wytarty łancuch prawie do sucha jest tylko smar między ogniwami te blaszki i nic nie łapie, ale nie wiem czy tak można jeździć, napęd nie jest głośny, jak palcem przejadę to coś tam na palcach zostaje smaru. A po aplikacji po nocy nie wycierac szmatą łańcucha po tym PTFE? 13 godzin temu, gyrill napisał: Nie wszyscy lubią SzajBajka, ale obejrzałem sobie ostatnio jego filmik o tym i zrobiłem tak: 1) odtłuściłem łańcuch, kasetę i blat dokładnie odtluszczaczem w sprayu. 2) usunąłem cały syf szmatką, także z kołek przerzutki 3) nakładaniem smar ogniwo po ogniwie patrząc czy wnika dokładnie w sworznie. Używam czerwonego finish line. Trochę pokręciłem. 4) zostawiam do wyschnięcia na noc. Rano wycieram nadmiar smaru całkowicie, tzn łańcuch po dotknięciu prawie nie brudzi. efekt? Po 100 km wciąż jest czysty , ładnie pracuje, zero piszczenia. Jedyny minus to że teraz słyszę ze mi suport cyka uzywam tego sposobu w MTB i w przelaju który jest wołem roboczym na dojazdy. Nie testowałem jednak w ekstremalnych warunkach, jedynie las, ścieżki gruntowe i miasto. Mało opadów było. Też widziałem jego filmik z tej metody i tak zrobiłem i jest ok na moje oko sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SoloTM Napisano 26 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2018 (edytowane) Jak wyżej, tylko zamiast odtłuszczacza uzywam do czyszczenia czegoś ala wd40 na szmatke czy bezpośrednio na korbę, kółka przerzutki i czyszczę i tak ze wszystkim. ( lancuch szejkuję jak jest bardzo brudny, jeśli nie to wd40 lub inny i kręcąc do tyłu wycieram syf szmatką) czerwony finish trochę za szybko znika, więc dobrą metodą jest kupno dwóch, zielonego i czerwonego i zmieszać pół na pół. ( można to zrobić z kolegą na spółkę ) wtedy wg. mnie jest idealny. Edytowane 26 Kwietnia 2018 przez SoloTM 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 26 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2018 (edytowane) 11 godzin temu, inforobert napisał: Wsadzisz do czystego stopionego wosku, to na dnie osiada brud z łańcucha. Bo źle wyszejkowałeś. Skoro brud spod rolki potrafi wypłukać płynna parafina, to tym bardziej zrobi to rozpuszczalnik. Napisałem ci, zanim wsadzisz łańcuch do wosku, to musisz go tak długo szejkować/zmieniać rozpuszczalnik, aż ten po którejś zmianie będzie czysty mimo szejkowania. Nie wspomnę, że przed woskowaniem i tak trzeba jeszcze łańcuch wykąpać w alkoholu, by go odtłuścić (benzyna pozostawia tłustą warstwę do której nie chce dobrze przywierać parafina). Jak tak zrobisz, to po woskowaniu nie będziesz miał żadnych osadów na dnie. Niestety, po zawoskowaniu i przejechaniu XXkm ten wosk i tak zrobi się czarny od opiłków startej stali i praktycznie czynność należałoby powtórzyć. Pytanie, komu się chce? Cytat Szaj w filmikach zakazuje szejkowania. Szajbajk wyrocznia Jak smarujemy łożysko to tez najlepiej bez usuwania starego, przepracowanego i brudnego smaru. W końcu szajbajk zakazuje usuwania takiego smaru Edytowane 26 Kwietnia 2018 przez Arni220 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 26 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2018 Co Ty za pierdoły opowiadasz? Nie bronię go, bo sam mam wiele uwag do jego materiałów ale nigdy nie wspominał, że nie należy usuwać starego smaru więc zwyczajnie kłamiesz. Wspomniał o zakazie szejkowania co wzbudziło moją uwagę i znalazłem potwierdzenie w manualach Shimano i KMC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 26 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2018 (edytowane) Aaa, tak odczytałem twój wpis. Nie kłamię, po prostu rozbudowałem stwierdzenie. Zakaz szejkowania łańcucha nie jest niczym innym jak zakazem usuwania starego smaru, a więc skoro z łańcucha nie wolno, to i z łożyska czy innych podzespołów także. Manuale Shimano twierdzą różne rzeczy. No cóż... Edytowane 26 Kwietnia 2018 przez Arni220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dziubek Napisano 26 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2018 14 godzin temu, Arni220 napisał: Manuale Shimano twierdzą różne rzeczy. No cóż... A na blogach fanów 2 kółek, każdy wie lepiej niż producent. I komu wierzyć ? (pytanie retoryczne) Prawda jest jak d**a, każdy ma swoją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 27 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2018 W sumie tak, myślenia nikt nie zakazuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sabarolus Napisano 27 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2018 Producent bardzo często nie podaje najlepszego możliwego sposobu wykonania danej czynności, tudzież najlepszego mżliwego smaru, oleju itd. Chyba każdy się zgodzi, że to, że FIAT poleca olej Selena to wcale nie znaczy, że FIAT na Motulu nie pojedzie? Polecam też pogadać z mechanikami czy zawsze sposób wymiany danego podzespołu przez producenta jest tym najlepszym/najszybszym ;). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.