Michal_L Napisano 7 Maja 2017 Napisano 7 Maja 2017 Dosia + szlauf Raz na pół roku wsadzam łańcuch do benzyny Raz na pol roku? O kurcze to mega rzadko. Ja w zalerznosci jak duzo smigam to ale srednio 2-3 razy w miesiacu szejk w benzynie. Wiec przez pol roku to 25-30 razy w benzynie trafia. Cytuj
Arni220 Napisano 7 Maja 2017 Napisano 7 Maja 2017 Bo widzisz, niektórzy sądzą, że im piach do wnętrza ogniw się nie dostaje, a maź ze starego olejku i startej stali w niczym nie przeszkadza. Każdy niech robi jak uważa. Cytuj
wkg Napisano 4 Czerwca 2017 Napisano 4 Czerwca 2017 Inni sądzą, że im tej mazi szejk nie wypłucze i tak ; )) Ja tam szejkuję z powodów estetycznych ale jak to się ma do trwałości łańcucha - nie mam pojęcia : ) Byle nie ropą !! Cytuj
Galvatron Napisano 10 Czerwca 2017 Napisano 10 Czerwca 2017 ParkTool Cyclone CM-5.2 + mydło marsylskie Sidoluxu (wcześniej Ludwik, ale był trochę słaby). Wlewam do maszynki nakrętkę mydła, uzupelniam ciepłą wodą, kręcę korbami 100 razy, potem wlewam samą wodę, żeby spłukać mydło (30-40 obrotów) i osuszam łańcuch. Po takim myciu jest prawie jak nowy. Następnie smaruję łańcuch odrobiną PTFE10 w pynie/mleczku na każde ogniwo. Takie szybkie mycie/smarowanie robię praktycznie po każdym wypadzie do lasu. Nic więcej nie robię z łańcuchem. Żadnego "szejkowania", czy w ogóle traktowania rozpuszczalnikien. Mimo to łańcuch jest w znakomitym stanie i działa bez zarzutu. Moim zdaniem topienie łancucha w benzynie/rozpuszczalniku jest bez sensu. Dobra maszynka do mycia łańcucha i mocny detergent w zupełności wystarczą. Cytuj
pioters Napisano 21 Czerwca 2017 Napisano 21 Czerwca 2017 po robocie z samochodem została mi prawie puszka zmywacza do tarcz hamulcowych w sprayu. Czy zębatkkom korby i kasety to to nie zaszkodzi? Bo, że wyczyści to jestem na 100% pewny :-) Cytuj
Arni220 Napisano 21 Czerwca 2017 Napisano 21 Czerwca 2017 Tak się niekiedy zastanawiam, co ludzie robili w szkole na chemii i fizyce, że pewnych podstawowych rzeczy nie wiedzą? Produkty ropopochodne (benzyna, olej, nafta, ropa) oraz wszelakie alkohole nie są szkodliwe dla stali, nie wchodzą z nimi w reakcje i to niezależnie czy byłby to tłok silnika, tarcza hamulcowa BMW, łańcuch rowerowy lub gwóźdź, po prostu są na siebie obojętne. Ze stalą reagują kwasy i to też nie zawsze, bo są stale kwasoodporne. Cytuj
pioters Napisano 21 Czerwca 2017 Napisano 21 Czerwca 2017 jedni byli dobrzy z chemii i fizyki, inni z matematyki, plastyki lub WF. Składu zmywacza, przyznaję się, nie przestudiowałem. Cytuj
Waza Napisano 21 Czerwca 2017 Napisano 21 Czerwca 2017 Do czyszczenia tarcz hamulcowych, jak najbardziej, również do kasety zajętej z bębenka. Ale byłbym ostrożny z psikaniem po kasecie na rowerze. Nie wiadomo jakie toto ma właściwości penetracyjne, być może jak WD40 i przez uszczelki przelezie do bębenka i narobi bigosu. Cytuj
roco Napisano 21 Czerwca 2017 Napisano 21 Czerwca 2017 (edytowane) Do szejków polecam butelkę plastikową od frugo 500 ML. Wewnętrzna powłoka jest dosyć śliska i dzięki temu osad, który zostaje po szejkowaniu można łatwo wypłukać. Kolejnym plusem to, to że ma dużą nakrętkę co pozwala łatwo wyciągnąć łańcuch. Edytowane 21 Czerwca 2017 przez roco Cytuj
Arni220 Napisano 22 Czerwca 2017 Napisano 22 Czerwca 2017 jedni byli dobrzy z chemii i fizyki, inni z matematyki, plastyki lub WF. Składu zmywacza, przyznaję się, nie przestudiowałem.Nie no spokoju, nie chodzi o to by kogoś uświadamiać itp. Po prostu wszelakie rozpuszczalniki robi się na bazie ropopochodnych produktów lub alkoholi, a nie kwasów, bo inaczej rozpuszczali byśmy te metale na których są te smary. Niestety pytanie pojawia się co chwila dla tego warto to wyraźnie napisać, choć za tydzień pojawi się ponownie Cytuj
Galvatron Napisano 22 Czerwca 2017 Napisano 22 Czerwca 2017 Do szejków polecam butelkę plastikową od frugo 500 ML. Wewnętrzna powłoka jest dosyć śliska i dzięki temu osad, który zostaje po szejkowaniu można łatwo wypłukać. Kolejnym plusem to, to że ma dużą nakrętkę co pozwala łatwo wyciągnąć łańcuch. Szejkowanie to kiepski pomysł, z wielu powodów: - Łańcuchy nie są projektowane z myślą o regularnym zdejmowaniu. Regularne rozkuwanie osłabia łańcuch, a często rozpinana spinka stopniowo traci swoje właściwości. - Łańcuch zostaje nasączony rozpuszczalnikiem, ktorego przed smarowaniem trzeba sie pozbyć. - Procedura jest czasochłonna. - Maszynka do czyszczenia łańcucha z mocnym detergentem spokojnie wystarczy, żeby utrzymać łańcuch w idealnym stanie. Cytuj
1415chris Napisano 22 Czerwca 2017 Napisano 22 Czerwca 2017 Powiedz mi jaka to jest roznica pomiedzy zanurzeniem lancucha w mocnym detergencie w plastikowej butelce po coca-coli a w maszynce do czyszczenia lancuchow? Jak to lancuchy nie sa zaprojektowane do czestego sciagani, skoro jest do tego wlasnie celu przeznaczona spinka? A po przeleceniu lancuchem w maszynce z detergentem, nie pozbywasz sie go pozniej? A jak robisz to szybciej niz po szejku, to jak? Procedura jest czasochlonniejsza ale i dokladniejsza. Cytuj
Quell Napisano 22 Czerwca 2017 Napisano 22 Czerwca 2017 Łańcuchy nie są projektowane z myślą o regularnym zdejmowaniu. Taki dziwny wynalazek jak spinka wystarcza. Łańcuch zostaje nasączony rozpuszczalnikiem, ktorego przed smarowaniem trzeba sie pozbyć. Samo wyschnie w kilka minut,benzyna ekstrakcyjna,i wszelkie odtłuszczacze. Procedura jest czasochłonna. Jak dla kogo. Maszynka do czyszczenia łańcucha z mocnym detergentem spokojnie wystarczy, żeby utrzymać łańcuch w idealnym stanie. Większość użytkowników,którzy zdejmują łańcuch,próbowała i tego,pytanie za 100 punktów,dlaczego wraca do szejkowania ? Cytuj
Galvatron Napisano 22 Czerwca 2017 Napisano 22 Czerwca 2017 Powiedz mi jaka to jest roznica pomiedzy zanurzeniem lancucha w mocnym detergencie w plastikowej butelce po coca-coli a w maszynce do czyszczenia lancuchow?W przypadku detergentu nie ma żadnej. Jak to lancuchy nie sa zaprojektowane do czestego sciagani, skoro jest do tego wlasnie celu przeznaczona spinka?Często rozpinana spinka z czasem się wyrobi i powstanie słaby punkt. A po przeleceniu lancuchem w maszynce z detergentem, nie pozbywasz sie go pozniej? A jak robisz to szybciej niz po szejku, to jak?Maszynka + czysta woda + ścierka. Resztę załatwia smar, który wypiera wodę. Procedura jest czasochlonniejsza ale i dokladniejsza.Tylko czy ta zwiększona dokładność przekłada się na zauważalne poprawienie pracy i/lub wydłużenie żywności? Taki dziwny wynalazek jak spinka wystarcza. Spinka jest głównie po to, żeby szybko zmienić łańcuch albo zdjąć go do serwisu przerzutki. Albo żeby go skrócić. Samo wyschnie w kilka minut,benzyna ekstrakcyjna,i wszelkie odtłuszczacze. W kilka minut (5-10) można mieć łańcuch czysty i nasmarowany. Większość użytkowników,którzy zdejmują łańcuch,próbowała i tego,pytanie za 100 punktów,dlaczego wraca do szejkowania ?Zła maszynka, kiepski/zbyt rozcieńczony detergent. ParkTool CM-5.2 + mydło marsylskie Sidoluxu 50/50 z ciepłą wodą (1 nakrętka) + 100 obrotów korbami (+30 w samej wodzie, żeby spłukać detergent) i łańcuch aż lśni. Odradzam płyny do mycia naczyń, bo są za słabe (ten sam efekt wymaga dwóch rund po 100 obrotów). Również nie każda maszynka myje równie skutecznie. Cytuj
roco Napisano 22 Czerwca 2017 Napisano 22 Czerwca 2017 Nie zauważyłem, żeby mój sramoski łańcuch oraz spinka miała jakiś problem z tego powodu, że wielokrotnie rozpinam. Po szejkowaniu (2-3razy) łańcuch jak nowy. Cytuj
cervandes Napisano 22 Czerwca 2017 Napisano 22 Czerwca 2017 Heh, mam obecnie 4 albo 5 spinkę, każda jechała na 3 łańcuchach, szejki czasem co 50, czasem rzadziej co 500km. Żadna nie dawała najmniejszej nawet oznaki, że mogłaby się kończyć, sama rozpiąć itp. Zazwyczaj to spinki mają w lepszym stanie sworznie niż sam łańcuch. A zmieniam, bo skoro dostaję z łańcuchem nową spinkę to co, mam starej używać? Generalnie stek bzdur, na czele z niszczącą się spinką oraz problemem z odparowywaniem benzyny. Szmatka, wieszam, przecieram i po chwili łańcuch suchy. A nawet jesli nie, to co? Po nasmarowaniu i tak benzyna dalej będzie odparowywała aż cała zniknie. Cytuj
Galvatron Napisano 22 Czerwca 2017 Napisano 22 Czerwca 2017 Benzyna jest rozpuszczalnikiem. Jak jej resztki zostaną w łańcuchu, to zareagują z nowym smarem. Spinkijak najbardziej się zużywają. Można poznać po tym, że do rozpięcia już nie trzeba kombinerek/szczepiec. Taka spinka jest do wyrzucenia. Cytuj
roco Napisano 22 Czerwca 2017 Napisano 22 Czerwca 2017 (edytowane) To sram chyba daje jakieś tytanowe spinki Bo gdy zmieniałem łańcuch to i tak bez szczypieć nie ma sensu podchodzić Edytowane 22 Czerwca 2017 przez roco Cytuj
inforobert Napisano 22 Czerwca 2017 Napisano 22 Czerwca 2017 Ja do szejkowania nie wracam. Reflex nie wstrząśnięty i łańcuch lśni. Moja starsza córka która jeszcze nie ma 4 lat, sama czyści łańcuch. Cytuj
krycha Napisano 23 Czerwca 2017 Napisano 23 Czerwca 2017 W przypadku detergentu nie ma żadnej. Często rozpinana spinka z czasem się wyrobi i powstanie słaby punkt. Maszynka + czysta woda + ścierka. Resztę załatwia smar, który wypiera wodę. Tylko czy ta zwiększona dokładność przekłada się na zauważalne poprawienie pracy i/lub wydłużenie żywności? Spinka jest głównie po to, żeby szybko zmienić łańcuch albo zdjąć go do serwisu przerzutki. Albo żeby go skrócić. W kilka minut (5-10) można mieć łańcuch czysty i nasmarowany. Zła maszynka, kiepski/zbyt rozcieńczony detergent. ParkTool CM-5.2 + mydło marsylskie Sidoluxu 50/50 z ciepłą wodą (1 nakrętka) + 100 obrotów korbami (+30 w samej wodzie, żeby spłukać detergent) i łańcuch aż lśni. Odradzam płyny do mycia naczyń, bo są za słabe (ten sam efekt wymaga dwóch rund po 100 obrotów). Również nie każda maszynka myje równie skutecznie. Ten Twój zestaw da radę z łańcuchem w mtb po piaszczystym maratonie / blocie? Piszę o wstępnym oczyszczeniu z zewnatrz i walce z drobinami piachu w środku. Sent from my D5503 using Tapatalk Cytuj
spejson Napisano 23 Czerwca 2017 Napisano 23 Czerwca 2017 Maszynka wydała mi się fajna (przy szejku zawsze się upaprzę o łańcuch przy ściąganiu itd. ) ale jak obejrzałem filmik jak to działa to faktycznie szybciej, taniej i prościej wyszejkować. No i odpada czyszczenie maszynki bo flaszkę po szejku po prostu wyrzucam. Cytuj
Pablo59 Napisano 23 Czerwca 2017 Napisano 23 Czerwca 2017 Spinka spince nie jest równa .... nie wiemy którą autor miał na myśli, co nie wyklucza że mógł mieć akurat rację co do jednorazowości Cytuj
wkg Napisano 23 Czerwca 2017 Napisano 23 Czerwca 2017 Spinka spince nie jest równa .... nie wiemy którą autor miał na myśli, co nie wyklucza że mógł mieć akurat rację co do jednorazowości To niech autor kupi porządną spinkę (np KMC) a nie jednorazówkę. Spinki słuzą do spinania i rozpinania, są często bardziej trwałe od łańcucha. Jeżeli łańcuch szejkuje się kilkanaście razy na życie to nie ma szans zużyc spinki. Warto natomiast jeździć z rezerwową - jest lekka ; )) Mój system na łańcuch jest taki, że jak widać, że się uwalił to go myję karcherem z bliska i dokładnie razem z kasetą i korbą - byle nie po łożyskach - jest potem czyściutko. Przesuszyć, pojeździć ze 2 km bez dużych obciążeń nasmarować i znowu na 150km spokój. Raz na jakiś czas szejk raczej z powodów kosmetycznych. Benzyną ze stacji bo litr starczy na kilka szejków. Cytuj
Waza Napisano 23 Czerwca 2017 Napisano 23 Czerwca 2017 "myję karcherem z bliska i dokładnie razem z kasetą i korbą - byle nie po łożyskach" Jeżeli traktujesz karcherem kasetę z bliska to jak unikasz wciśnięcia cząstek wody pod uszczelki bębenka? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.