Piter233 Napisano 11 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2016 Też zacząłem używać pilarola i nie narzekam. Jak dla mnie bez sensu jest kupno specjalistycznego oleju, jak taki spełnia swoją funkcję i już jest kupiony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel2208 Napisano 11 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2016 Fabryczny smar jest bardzo lepki i szybko łapie brud. Wystarczy go wytrzeć z zewnątrz bez szejowania. Wyczyszczony łańcuch możesz trzymać w jakimś pojemniku z tworzywa sztucznego lub słoiku itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamtulak Napisano 11 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2016 Zaczęliście chwalić Pilarol, który jest dostępny wszędzie od ręki, właśnie gdy po poszukiwaniach kupiłem przez internet i przepłaciłem za Vexol (18zł za litr z przesyłką). Około miesiąc szukałem go w sklepach stacjonarnych. Finisz Line zielony i Rohloff używam do "rytualnego" i oszczędnego smarowania najlepszych łańcuchów, a Vexol jest do starych, wyciągniętych, gdy nie ma czasu na pieszczoty. Smarowanie FL jest zdecydowanie przyjemniejsze ze względu na zapach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vpablov Napisano 11 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2016 Finisz Line zielony i Rohloff używam do "rytualnego" i oszczędnego smarowania najlepszych łańcuchów, a Vexol jest do starych, wyciągniętych, gdy nie ma czasu na pieszczoty. Bez przegięć butelka Rohloffa, wystarcza na bardzo długo. A w litrze oleju to można kąpać łańcuchy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 12 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2016 A w litrze oleju to można kąpać łańcuchy. To wcale nie jest śmieszne, można to zrobić i wykapać łańcuch w gorącym oleju. To świetny sposób na konserwację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryniu Napisano 29 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2016 Mam pytanie, czy można czyścić łańcuch rowerowy sprajem do czyszczenia łańcucha motocyklowego? Czy ma to jakiś negatywny wpływ na żywotność łańcucha? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SovaLTD Napisano 29 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2016 Czy ma to jakiś negatywny wpływ na żywotność łańcucha? Łańcuch rowerowy składa się w 100% z metalu, więc możesz go sobie czyścić czym chcesz, byle by nie był to jakiś silnie żrący kwas, który zacznie go topić. Najlepsza do tego celu jest benzyna ekstrakcyjna, tania i sprawdzona przez większość rowerzystów. Niektórzy nie czyszczą niczym, przetrą tylko szmatą i smarują i to też się sprawdza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przmor Napisano 29 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2016 Chyba lepsza od benzyny jest nafta swietlna. Cena nawet nizsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qamian Napisano 9 Marca 2016 Udostępnij Napisano 9 Marca 2016 Zanim zacząłem jeździć więcej nie czyściłem łańcucha w ogóle. Po serwisie zimowym nawet Pan powiedział, żebym „zwrócił większą uwagę na napęd”, bo niezła klucha na łańcuchu. Kolejny sezon, jeżdżąc 50km/dziennie 7x w tygodniu czyszczenie łańcucha stało się niedzielną tradycją - najpierw na sucho, szczotka i skrobaczka, później na mokro lub rozkuwanie i szejk. Kultura pracy lepsza, łańcuch dłużej trzyma, a poza tym wygląda lepiej. Polecam czyścić łańcuchy i to nie przecieranie szmatką, ale poświęcenie temu 20-30 minut - to także odpręża Poza tym chyba producenci smarów określają ich żywotność zazwyczaj na 250-300km (suchy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 9 Marca 2016 Udostępnij Napisano 9 Marca 2016 I producenci każą co smarowanie szejkować? Przetrzeć, dosmarować i jazda! Jak popływam w błocie to szejkuję, ale nigdy więcej nadgorliwości w szorowaniu. To nie wystawa, żeby łańcuch błyszczał. To jest napęd, natychmiast będzie brudny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 9 Marca 2016 Udostępnij Napisano 9 Marca 2016 Piszesz jakby ktoś cię do tego zmuszał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qamian Napisano 9 Marca 2016 Udostępnij Napisano 9 Marca 2016 Nikt mnie nie zmusza, po prostu mam szacunek do rzeczy, na które zapracowałem. Wiem, że przy odpowiedniej pielęgnacji będą działały dłużej. Opisałem tylko co ja robię, nikomu nic nie narzucam. Doprawdy, niektórzy na tym forum mają taki typowy "ból dupy", że to jest szok... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 9 Marca 2016 Udostępnij Napisano 9 Marca 2016 (edytowane) Nikt mnie nie zmusza, Nie do ciebie to napisałem Akurat popieram takie postępowanie, bo jest słuszne i jak zauważyłeś, trzeba mieć szacunek do rzeczy, na które się zapracowało wcześniej. Edytowane 9 Marca 2016 przez Arni220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiojedzie Napisano 9 Marca 2016 Udostępnij Napisano 9 Marca 2016 (edytowane) Ja używam czyścika do łańcucha Nie daje to może aż takiego efektu jak szejkowanie ale oszczędza się trochę czasu no i używając regularnie mam łańcuch w dobrym stanie. Co ciekawe znajomy mechanik rowerowy podpowiedział mi żeby nie nalewać do tego pojemnika żadnych benzyn, odtłuszczaczy itp tylko zwykły płyn do garów i ciepłą wodę. A szejkowanie zostawiam po wymianie co 1000 km. edit: Dodam że czyszczę tym wynalazkiem łańcuch średnio co 3-5 jazd, nie zależnie od warunków pogodowych i terenu. Edytowane 9 Marca 2016 przez misiojedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 10 Marca 2016 Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 (edytowane) Nie daje to może aż takiego efektu jak szejkowanie Wg mnie daje ten sam efekt. Problemem jest to, że nie ma jak tego umyć, o ile pojemnik jakoś przetrzemy z osadu o tyle włosie szczotek nie bardzo jest jak. Po drugie, co zrobić z resztą benzyny/płynu? Wodę wylejesz, a benzynę? Pozostawiona odparuje i na następny dzień nie będzie nic. W szejku zakręcamy butelkę/słoik/bidon, osad osiądzie na dno, a z góry ładnie można strzykawką zebrać czysty płyn i użyć ponownie. Nie dość że bardziej ekologicznie to i oszczędniej dla portfela Co ciekawe znajomy mechanik rowerowy podpowiedział mi żeby nie nalewać do tego pojemnika żadnych benzyn, odtłuszczaczy itp tylko zwykły płyn do garów i ciepłą wodę. Ciekawe dla czego? Czy płyn do garów rozpuści olej łańcuchowy? Wątpię. Woda to także wróg dla żelaza. Mam białe elementy w rowerze, podczas mycia go wodą z płynem pięknie widać smugi pozostawione na białym lakierze od nierozpuszczonego smaru z łańcucha. Ta maź (olej z mikro opiłkami stali i piasku) jest straszna i woda jej nie bierze na pewno. Zauważcie ile razy trzeba myć ręce mydłem, by je domyć ze starego smaru łańuchowego czy łożyskowego. Woda do czyszczenia jest dobra, ale warunkiem jest, że musi być bardzo gorąca. Tak na warsztatach myliśmy duże elementy maszyn. Edytowane 10 Marca 2016 przez Arni220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qamian Napisano 10 Marca 2016 Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 Nie do ciebie to napisałem Akurat popieram takie postępowanie, bo jest słuszne i jak zauważyłeś, trzeba mieć szacunek do rzeczy, na które się zapracowało wcześniej. Ja w sumie też odwoływałem się do komentarza wyżej Ciepła woda z płynem? Ciężko chyba będzie domyć łańcuch tym sposobem, tym bardziej przy wykorzystywaniu smaru typu „wet”. Chyba, że Bożena w reklamie Pur mówiła prawdę i faktycznie rozpuszcza tłuszcz Szejk co 1000-1500km, co 250-300 szczotka na sucho, później pędzelek z benzyną i na koniec na sucho szmatą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przmor Napisano 10 Marca 2016 Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 Czyli raz w tygodniu inhalacja oparami benzyny. A co na to lekarze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siimon Napisano 10 Marca 2016 Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 Nie to żebym dolewał oliwy do ognia. Ale na jakiej podstawie twierdzicie, że szejk wydłuża życie łańcucha? Pytam serio, bo ja nie widzę takiej zależności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qamian Napisano 10 Marca 2016 Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 Jeżeli lubisz wdychać opary benzyny, Twój wybór. Gdzie jest powiedziane, że szejkowanie wydłuża? Chodzi ogólnie o dbanie o łańcuch oraz cały napęd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 10 Marca 2016 Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 Nie to żebym dolewał oliwy do ognia. Ale na jakiej podstawie twierdzicie, że szejk wydłuża życie łańcucha? Pytam serio, bo ja nie widzę takiej zależności. Amatorzy, którzy sądzą, że są bardziej pro. Moda i nic więcej. Sam szejkuję wyłącznie dla atrakcyjniejszego wyglądu maszyny, po prostu lubię jak jest czysto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siimon Napisano 10 Marca 2016 Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 Chłopie opamiętaj sie! Nikogo tu nie musisz oceniać. na pewno nie po tym jak czyści łańcuch. Spójrz lepiej w lustro i takie komentarze zachowaj dla siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 10 Marca 2016 Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 Mogę. To jest forum DYSKUSYJNE a ja w formie dyskusji wyrażam swoją opinię. Moim zdaniem szejkowanie nadmierne łańcucha to przerost formy nad treścią a pisanie, że zwiększa to trwałość napędu jest brednią. Piszę to na podstawie własnych, wieloletnich doświadczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qamian Napisano 10 Marca 2016 Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 Raz jeszcze pytam - gdzie ktoś napisał, że szejkowanie wydłuża życie łańcucha? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przmor Napisano 10 Marca 2016 Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 Jak to gdzie? W tym watku wciaz sie o tym mowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 10 Marca 2016 Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 (edytowane) Moim zdaniem szejkowanie nadmierne łańcucha to przerost formy nad treścią a pisanie, że zwiększa to trwałość napędu jest brednią. A ja twierdzę na podstawie własnych, wieloletnich doświadczeń popartych praktyką i wiedzą zdobyta w szkole, że największym wrogiem dla stalowych części mechanicznych jest woda i kwarc. I coś mi zrobisz z tego powodu? Jak podasz mi przepis na dokładniejsze wyczyszczenie łańcucha ze środka ogniw to będę skłonny uwierzyć w te brednie o czyszczeniu szmatą i wodą bo jak na razie to moge te metody porównać do ciupciania w prezerwatywie, niby to samo a jednak inaczej Edytowane 10 Marca 2016 przez Arni220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.