stawek Napisano 16 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2015 Czy mogę umyć kasety i korbę na myjni bezdotykowej? Woda pod ciśnieniem idealnie wymyłaby cały brud z kasety co szmatką zajmuje parę godzin. Łańcuch tradycyjnie w benzynie ekstrakcyjnej. Czy jednak unikać tej wody nawet gdybym bezpośrednio po myciu ją wysuszył szmatką + suszarką? Raczej bym odradzał bo woda może dostać się tam, gdzie jej być nie powinno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swimfan Napisano 17 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2015 Czy mogę umyć kasety i korbę na myjni bezdotykowej? Woda pod ciśnieniem idealnie wymyłaby cały brud z kasety co szmatką zajmuje parę godzin. Łańcuch tradycyjnie w benzynie ekstrakcyjnej. Czy jednak unikać tej wody nawet gdybym bezpośrednio po myciu ją wysuszył szmatką + suszarką? To juz wolalbym spryskiwaczem do kwiatkow (miejsze cisnienie) . W sumie myjka wygodna/szybka rzecz ale moze szkód narobic. Moze lepiej kawalek szmaty troche ekstrakcyjnej i posiecenie 15 minut na czyszczenie, niem apozniej zadnych problemow i watpliwosci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PanRowerek Napisano 17 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2015 Myjnia bezdetykowa odpada @damianssj661. A wracając do rzeczy: sprawdziłem, wszystko chodzi dobrze po zdjęciu łańcucha (tylne i przednie zębatki jak i same pedały gdy kręce do przodu bez łańcucha są dobre), jednakże po założeniu łańcucha na swoje miejsce znów wraca hałas (słychać trzaski), pomyślałem pewno to łańcuch więc nałożyłem trochę grubiej smaru, ale to nic nie pomogło. Aktualnie chodzi jak traktor (jeszcze głośniej (może dlatego, że odłożyłem na bok rower)). - ten element (zaznaczony żółtą strzałką) lata/przeskakuje mi do tyłu i znów do przodu o jakieś 5 do 10mm, rytmicznie do stukania. , oraz - wydaje mi się że łańcuch haczy o to, co zaznaczyłem na zielono (taka metalowa konstrukcja przerzutki tylnej nie wiem jak to się nazywa, ramię przerzutki tylnej czy inaczej). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jock3r Napisano 17 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2015 Pewnie masz rozregulowaną przerzutkę i łańcuch trze Ci o prowadnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 17 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2015 Strasznie ten napęd zasyfiony, umyj go koniecznie. Sprawdź czy jakiś element przerzutki się nie pokrzywił, może na coś najechałeś i nawet o tym nie wiesz. Może to kwestia regulacji napędu, a może masz za szeroki łańcuch? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swimfan Napisano 18 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2015 (edytowane) Umyc zobaczyc jak dziala na sucho. Na zdjeciu (moze tak wyszlo) tam jest jakas spinka itp?Chyba cos tam jest nie tak;/ Ile ma przejechany km ten lancuch? Jezeli wszystko co napisalem jest w normie to regulacja przerzutki:) Edytowane 18 Czerwca 2015 przez swimfan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 18 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2015 wystarczy kółka na odwrót zamontować i będzie tarło, bo generalnie one nie są symetryczne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
okiloki Napisano 18 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2015 Kiedyś jak w pośpiechu zakładałem łańcuch, to źle przeprowadziłem go przy górnym kółku przerzutki.Tam jest taka sama poprzeczka jak zaznaczona strzałką w Twoim pierwszym zdjęciu, tylko z drugiej strony i znacznie bliżej kółka, łańcuch poszedł nad nią i zachowywał się dokładnie tak samo jak u Ciebie; było głośno i skakał wózek. Sprawdź czy dobrze założyłeś łańcuch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PanRowerek Napisano 19 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2015 (edytowane) Siemka. Łańcucha nigdy nie zdejmowałem, brak narzędzi jak i brak z mojej strony umiejętności ściągnięcia łańcucha. Dzięki wszystkim za odpowiedzi. @Jock3r Napisano 17 czerwiec 2015 - 13:41 :Pewnie masz rozregulowaną przerzutkę i łańcuch trze Ci o prowadnicę. Tu masz rację @Jock3r. Dlatego ta tylna przerzutka tak latała. To załatwiłem regulacją i jest spoko w tym temacie. Próbowałem wyregulować jak najlepiej ale ile bym nie regulował zostaje jeden problem w trakcie jazdy coś wydaje dziwny odgłos (strzykanie, strzelanie) ale ciszej niż kiedyś, a wszystko przed konserwacją było dobrze. Nie wiem co to może być, gdyż każda część z osobna sama sobie chodzi, to jest spoko. Najgorzej jak już wszystko jest razem to coś strzyka/strzela. Łańcuch ma tyle ile rower, czyli około 8-10 lat i nigdy nie był wymieniany, właśnie pierwszy raz go przesmarowałem (w miare moich możliwośći tak jak się należy) i się zaczęło.... traca przez te stukanie chęć do jazdy. Pierwsze dwa lata rower był średnio używany, potem długi czas przeleżał, ostatnie miesiące wróciłem do jeżdzenia (maks. dyst. na razie około 30-40km). Pozdrawiam. p.s. Dlaczego łańcuch jest uwalony smarem? Ponieważ gdy go wyczyściłem, potem lekko przesmarowałem (lepiej wyglądał), wtedy zaczął hałasować. Więc poszedłem tropem handlarzy autami , czyli nie naprawiać awarii tylko ją zatuszować, więc posmarowałem grubiej, pomyślałem że może to coś da choć na krótki czas (wyciszy to stukanie), niestety nic to nie dało. p.s.2 Czy przyczyną stukania/strzykania/strzelania, może być to że po posmarowaniu chciałem przejechać łańcuch po wszystkich zębatkach/trybach i gdzie nie gdzie mi mógł mocniej przeskoczyć, albo nie chciał przeskoczyć, czasem w trakcie tej operacji przypominam sobie że coś mi tam trochę strzeliło. Edytowane 19 Czerwca 2015 przez PanRowerek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Budzik1502 Napisano 25 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2015 (edytowane) Strzela bo pewnie źle wyczyszczony napęd ( jak go czyściłeś ?? ). Po za tym czym smarowałeś łańcuch ?? A to że jest uwalony to wina zbyt obfitego smarowania. Edytowane 25 Czerwca 2015 przez Budzik1502 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
terrago Napisano 15 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2015 A to że jest uwalony to wina zbyt obfitego smarowania. Albo nieodpowiedniego smaru ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artisto Napisano 4 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2015 Szybki patent na czyszczenie łańcucha bez rozpinania (chyba, że był podany wcześniej, generalnie sam sobie to opracowałem bo nie mam spinki a rozpinanie łańcucha domowymi metodami - przeraża mnie wizja konsekwencji): Zdejmujemy łańcuch z tylnej kasetki i przerzutek - przednich zębatek również - tak by mieć jak najwięcej go zwisającego. Wkładamy ile wlezie do butelki z benzyną ekstrakcyjną, zaginamy butelkę na szyjce i płuczemy. Następnie przekręcamy łańcuch i wkładamy tę część która wcześniej nie znajdowała się w butelce i powtarzamy płukanie. Kilka minut, łańcuch czysty bez żadnego osłabiającego ogniwko rozpinania (nochybazejestspinka). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertos102 Napisano 14 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2015 (edytowane) Witam Znalazłem taki filmik w sieci. Jeżeli już gdzieś kiedyś był to sorry za off. https://www.youtube.com/watch?v=ZoeWmXkr5Ls Niby normalny filmik ale mnie najbardziej zaintrygował tekst poniżej w/w filmiku: cyt.: PROFESJONALNIE. Słownictwo, treści i wiedza z zakresu mechaniki OK. Jednak proszę pamiętać, że: KAŻDY DEMONTAŻ DOWOLNEJ CZĘŚCI (tzw. "pary kinematycznej)...TO PONOWNE DOCIERANIE SIĘ TYCH CZĘŚCI PO MONTAŻU!!! A docieranie oznacza PRZYŚPIESZONE ZUŻYCIE! Zatem popieram to, co napisał rok temu kolega "sastianoo". NIE RÓBCIE CZYSZCZENIA METODĄ DEMONTAŻU CZĘSTO I BEZ KONIECZNOŚCI!!!!! Usuwa to ułożony i konieczny "brud" który doskonale pomaga w pracy, oraz chroni przed zużyciem współpracujące elementy! To, co pokazane jest na filmie - raczej może być stosowane do PROFESJONALNEGO SPRZĘTU! My, zwykli ludzie nie jeździmy na Shimano DEORE XT... czy XTR!!! My kiwamy się na Tourney, Altus, Acera... a już szpanem jest Alivio... rzadko kto ma zwykłe Deore... A to jest sprzęt z innej bajki! To tak, jakby porównywać serwis (np. wymianę opon) bolidu F1 z wymianą opon w ładnej osobówce (srebrny metalic), pełna elektryka, klima ....TO JEST INNY ŚWIAT! To, co napisałem dotyczy KAŻDEGO DEMONTAŻU - KAŻDEJ CZĘŚCI! Pamiętajcie: DEMONTAŻ = ZUŻYCIE. DEMONTAŻ CZ. RUCHOMYCH = MEGA ZUŻYCIE. A mówię to ja - mgr inż techniki rolniczej i leśnej. Houk! Sam od zawsze czyszczę łańcuch właśnie w taki sposób. Dodatkowo co kilkaset km wymieniam łańcuch celem przedłużenia żywotności napędu ( jeżdżę w sumie na 3 ). I teraz moje pytanie. Jak ten tekst ma się do rzeczywistości?? pozdr. R/ Edytowane 14 Sierpnia 2015 przez robertos102 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiciok Napisano 14 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2015 Bzdury Właczyłem filmik i posłuchałem gościa. Już w pierwszej minucie gościu gada od rzeczy. "Gdy jest sucho i łańcuch jest tylko okurzony" Jak nasmarowany łancuch może byc tylko okurzony? To nie meble... kurz to nic innego jak drobinki piasku które wnikają między ogniwa i trzeba się ich pozbyć. Wyłączyłem. Także i filmik i komentarz siebie warte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 15 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2015 Fabryczny smar jest gęsty, w środku siedzi. Fajnie mieć wyszorowany napęd, lubię glamour niklowanych ogniw. Ale moim zdaniem to nie jest najwłaściwsza droga eksploatacji. Ja rozumiem maraton, taplanie w błocie czy przejazd po piasty w kałuży. Wtedy może i trzeba szejka zrobić, ale szczerze? Zrobiła się teraz moda i byle pokrak może sobie kupić spinkę, wrzucić łańcuch do butli, zalać i wstrząsnąć. Ale poza wzwodem na widok czystego łańcucha w wydłużonym okresie używania mu to nie pomaga. Kusi od zawsze mnie zakupienie łańcucha i śmiganie wyłącznie szmatką przecierając i dosmarowywując, ale jakoś po 500km nie mam już serca patrzeć na brudną kasetę i rozpinam napęd, szoruję korbę i kasetę... Moim zdaniem nie wydłuża to trwałości napędu pod warunkiem, że nie jest on eksploatowany w skandalicznych warunkach. To tylko moda, fanaberia i strata czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swimfan Napisano 16 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2015 Moze strasznie czyszczenie nie wydluza zywotnosci ale z pewnoscia troche lzej sie jezdzi;/. Jezdzenie w zapiaszczonym napedzie wedlug mojgeo przekonania niszczy ale chyba trzeb by z 1000 km przejechac zeby zobaczyc efekt;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiciok Napisano 16 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2015 W tym "fabrycznym smarze" po 300km jest juź maź z drobinek piasku i smaru, która katuje łańcuch. To nie jest łożysko, nie ma uszczelnienia, cały syf tam leci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 16 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2015 Masz rację, maź. Maź która ma własności smarujące, bo rozdrobniony syf jest związany fabrycznym smarem. Nic nowego z zewnątrz tam nie wnika. To są wyłącznie gdybania, zrób test jaki ja planuję. Nowy napęd, 2000km w jednym smarując po szejkach, szorowanie ile się da a drugi zestaw zajedź tylko przecierając z zewnątrz szmatką i dosmarowywując. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiciok Napisano 16 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2015 Jak to mawiał znajomy "ilu człowieków tyle racjów" Moim zdaniem taki test ma zbyt wiele zmiennych. Można te 2k km przejechać po lesie, a można po mieście. Sucho/mokro. Rózne czynniki zewnętrzne. Moim zdaniem prostszym testem byłoby po prostu rozebranie w jakiś sposób ogniwa i zebranie tego fabrycznego smaru po czym wsadzenie go między dwie szybki. Od razu by wyszło Bo wątpię, żeby po tych 300-500km nie wszedł tam syf. I nie pisze oczywiście o tym, co się lepi do łańcucha, ale o dużo mniejszych drobinkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 16 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2015 zwykli ludzie nie jeździmy na Shimano DEORE XT... czy XTR!!! My kiwamy się na Tourney, Altus, Acera... a już szpanem jest Alivio... rzadko kto ma zwykłe Deore... A to jest sprzęt z innej bajki! To tak, jakby porównywać serwis (np. wymianę opon) bolidu F1 z wymianą opon w ładnej osobówce (srebrny metalic), pełna elektryka, klima ....TO JEST INNY ŚWIAT! I teraz moje pytanie. Jak ten tekst ma się do rzeczywistości?? No zapewne w bajce xt panują inne reguły i czary niż w bajce acera. Inna bajka. Zapewne prawa fizyki dla xtr'a są inne niż dla altusa. Wg tego pana serwis xt wymaga innych zasad niż serwis acery. Bulszit. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SovaLTD Napisano 16 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2015 Zrobiła się teraz moda i byle pokrak może sobie kupić spinkę, wrzucić łańcuch do butli, zalać i wstrząsnąć. Ale poza wzwodem na widok czystego łańcucha w wydłużonym okresie używania mu to nie pomaga. Kusi od zawsze mnie zakupienie łańcucha i śmiganie wyłącznie szmatką przecierając i dosmarowywując, ale jakoś po 500km nie mam już serca patrzeć na brudną kasetę i rozpinam napęd, szoruję korbę i kasetę... Moim zdaniem nie wydłuża to trwałości napędu pod warunkiem, że nie jest on eksploatowany w skandalicznych warunkach. To tylko moda, fanaberia i strata czasu. Nie wiem czemu obrażasz ludzi, którzy mają spinki i nazywasz ich ( w tym mnie) pokrakami? To tak na marginesie. Przecierając łańcuch tylko szmatką wyczyścisz go na zewnątrz, a co z syfem w środku? Dosmarowując kolejne porcje oleju tylko pogarszasz sprawę, bo coraz więcej piasku przyczepia się do nowego oleju i w końcu będziesz tam miał zamiast oleju, maź przypominającą pastę tempo czyli ścierną, a to dopiero przyspiesza zużycie łańcucha. Ten cały syf trzeba jakoś usunąć ze środka łańcucha przed każdym smarowaniem i nie ma innego sposobu niż zrobić to albo szejkiem, albo jakąś szczotką czy pędzlem + oczywiście jakiś odtłuszczacz (np. benzyna ekstrakcyjna). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 17 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2015 Nie chodziło o świadomych uzytkowników tylko o laików, że byle kto sobie może spinkę kupić. Sam mam kilka, nie marudź. A co do szorowania to nadal gdybania. Wasze zdanie, moje zdanie, zero porównań, testów. Czy producent pisze w manualu aby łańcuch zdejmować, rozpuszczać zawartość w benzynie i ponownie smarować po wysuszeniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dran2 Napisano 17 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2015 Dawniej to tylko elita czysty łańcuch miała. Pamiętam jak w 92 trzeba było rozłożyć każde ogniwo, wszystko noc w benzynie, każdy element oddzielnie w smarze (tylko stałym na ciepło a nie jakimś tam finiszlajnie) i potem spinało się to wszystko przez dwa dni. I było widać kto szlachta. A teraz? Plebs z czystym łańcuchem jeździ panie, plebs! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 17 Sierpnia 2015 Mod Team Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2015 Czy producent pisze w manualu aby łańcuch zdejmować, rozpuszczać zawartość w benzynie i ponownie smarować po wysuszeniu? Czy producent informuje jak długo łańcuch wytrzyma? Producent sprzedaje łańcuch zakonserwowany co by nie zardzewiał leżąc na półce i tutaj jego zmartwienie się kończy. Łańcuch przetarty szmatą z zewnątrz to nie jest łańcuch wyczyszczony. Jesteś w zdecydowanej mniejszości jeżeli chodzi o sposób czyszczenia i smarowania łańcucha. że byle kto sobie może spinkę kupić. Co to znaczy byle kto? W zamierzchłych czasach roweru też nie mógł kupić "byle kto" , bo nie było, bo były nieproporcjonalnie drogie. Większość, dobry rower oglądało w telewizji jak Szurkowski z Szozdą dokładali całej wspólnocie socjalistycznej na Wyścigu Pokoju. Spinka przestała być obiektem westchnień, tak jak i rower. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 17 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2015 Jesteś w zdecydowanej mniejszości jeżeli chodzi o sposób czyszczenia i smarowania łańcucha. Owszem, jestem w zdecydowanej mniejszości. Bo szejkuję, do czysta, czasem i trzy razy, potem smaruję perfekcyjnie dobrym olejem, czekam do rana, wycieram. Dbam o napęd bardzo. I zgadzam się, że jestem w zdecydowanej mniejszości. Bo większość rowerzystów wcale nie smaruje, całkowicie nie dba. Czasem jakimś karcherem przemyją rower i na tym się ich dbanie kończy. Jesteśmy elitą napędowych onanistów. Co drugi rower na mieście wyje niemiłosiernie, słyszę takowych kilkadziesiąt dziennie podczas jednej, 50km przejażdżki. Ciekawe ilu z mijanych co 500km a czasem i co 200km rozpina napęd i pół godziny poświęca na jego pielęgnację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.