put3k Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 Nie chodzi mi o nalot, który powstaje przez utlenianie, a co za tym idzie, żeby łańcuch wyglądał jak nowy, a o zwyczajny brud, którego szejkowanie dokładnie nie usuwa i ono się nawarstwia. W sumie nie próbowałem wyczyścić tego jakąś szczotką, ale wygląda to tak, jakby średnio miało ochotę zejść od samej szczotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas7 Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 może za krótko szejkujesz. zegarek w dłoń, 2 minuty solidnego potrząsania i każdy łańcuch jest jak nowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cinek1987cinek Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 Najlepiej ściągnąć go, shake. Odstawić. Zająć się napędem. Znowu shake i wtedy wyciągnąć niech swoje odczeka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slawomir90 Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 Popieram przedmówców. Ja tak kiedyś miałem, że pomimo szejkowania kilka minut, po wyjęciu było jeszcze słychać piasek. Rozwiązałem ten problem poprzez zlanie drugiej butelki ekstrakcyjną benzyną i po takich dwóch szejkerach żaden piasek nie ma szans. Ot takie najzwyklejsze dwa szejkowania, wstępne i końcowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal13031986 Napisano 2 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2015 Używa ktoś z was normalnej benzyny do mycia łańcucha? Wcześniej myłem ekstrakcyjną, ale nie widzi mi się płacić 5zł za 0,5L gdzie w tej cenie mogę mieć ponad 1L normalnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
copone Napisano 2 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2015 Ja używam rozcieńczalnik ekstrakcyjny ok 35 zł za 5l, nie jest tłusty jak benzyna i ładnie zmywa olej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stawek Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Panowie czy do czyszczenia kasety mogę używać takiego specyfiku ? www.zeppolska.pl/produkty/preparaty-czyszczace-i-odtluszczajace/big-orange-aero/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Venec Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Coś podobnego na bazie cytrusów ma Finish Line, śmiało możesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lopek77 Napisano 8 Marca 2015 Udostępnij Napisano 8 Marca 2015 Ściągam lancuch, i kapie go w benzynie przez kilka minut. Jak mam pod ręką sloik, to wrzucam do sloika, i potrzasam z minute, wyciagam, z grubsza osuszam ręcznikiem papierowym bądź szmata. Nigdy nie czekam na zupełne wyschniecie, zresztą benzyna wysycha szybko, i jest oleista. Po kilku minutach, daje krople Prolink Gold na wszytkie łączenia. Testował em kiedyś wszystkie dostępne na rynku oleje do lancucha, lubiłem T9 czy Rock N Roll, ale Prolink najlepiej i najdłużej dzialal, i nie zostawia syfu na kółkach prxezutki. Ostatnio próbowałem syntetycznego oleju STIHL do łańcuchow pił spalinowych, który jest o dziwo bardzo polecany. Wydaje mi się ze jest on super na mokre warunki i na zime. Na lato też powiedzieć in być dobry ale trzeba poczekać aż caly nadmiar wykapie, i nigdy nie nakładać za dużo i na boki łańcucha. Ja jeżdżę w każdych możliwych warunkach, i Prolink trzyma łańcuch bardzo cicho. Ważę 130kg, kupa energii w nogach, i zawsze najszybszy pod gorke, bo ich nie cierpię lol Dla mnie najważniejszy jest cichy naped, i brak rdzy na lancuchu. Z moim stylem jazdy i waga, łańcuchy wytrzymują niewiele, i z reguły ciężko aby wytrzymały więcej niż 3200 km. Mam też spora historie ze zrywanie lancuchow... Poniżej lancuch nowy I stary. Nowy - NEW, i OLD - stary z około 3000 km. Zdjęcie z lewej to poczatek obydwu, a z prawej, te same lancuchy około 105 linków dalej. Wyraźna różnica w zuzyciu, i jasna sprawa czemu zużyty lancuch niszczy kasetę i korbę bardzo szybko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lopek77 Napisano 8 Marca 2015 Udostępnij Napisano 8 Marca 2015 (edytowane) No tak to jest, szczególnie ze nie jestem małym facetem, a i rower hybrydowy lepiej się sprawdza w takich sytuacjach niz szosowy. Poza tym to nie dobre mniemanie o sobie, ale czysty fakt lol Zawsze czekam na znajomych na szczycie. Do tego te 130 kg to nie kawał tłuszczu wokół brzucha jak to się wielu wydaje. Mam 1.90 I uprawiałem różne sportowe dziedziny. Dziwne by było gdybym ważył mniej niż 100 przy tym jak jestem zbudowany/umięśniony lol Juz samo przedwczesne zużycie lancucha - potwierdzone powyższym zdjęciem coś powinno mówić o mojej jeździe :-) Edytowane 8 Marca 2015 przez lopek77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NIEDZWIADEK Napisano 11 Marca 2015 Udostępnij Napisano 11 Marca 2015 Nafta+ butelka po ice tea. Machasz tak jakbys trze#$@ wacka wyciagasz z butelki nakladasz na rower i po kropelce smarowidla na kazde ogniwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
joesatch Napisano 11 Marca 2015 Udostępnij Napisano 11 Marca 2015 Panowie może już było poruszane ale nigdzie nie znalazłem... Postanowiłem jeździć na 2 łańcuchy, pytanie jak zabezpieczyć, przechowywać ściągnięty łańcuch ?! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seczuan Napisano 11 Marca 2015 Udostępnij Napisano 11 Marca 2015 ja wrzucam łańuch do słoika z naftą (leży jeść nie woła, w międzyczasie czyszczę kasetę, korbę i przerzutkę) szejkuje, później wale w niego wodą pod ciśnieniem by dokładnie wypłukać piach, wycieram do sucha, wrzucam do 2 szejka ze świeżą naftą i znów szejkuje by pozbyć się już całkowicie piachu i wody, wycieram do sucha wieszam na gwoździu smaruje rutholffem jak zabezpieczyć, przechowywać ściągnięty łańcuch ?! ja wyczyszczony i nasmarowany wieszam w piwnicy na gwoździu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas7 Napisano 11 Marca 2015 Udostępnij Napisano 11 Marca 2015 nie macie wrażenia że nafta jest na tyle tłusta że dobre 50km można po szejkowaniu w samej nafcie jeździć i łańcuch jest nasmarowany? nafta moim zdaniem czyści spoko ale strasznie śmierdzi, benzyna ekstr. jednak szybko paruje i nic nie czuć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swimfan Napisano 19 Marca 2015 Udostępnij Napisano 19 Marca 2015 (edytowane) popieram 50 km w suchych warunkach mozna jechac:) Edytowane 19 Marca 2015 przez swimfan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
copone Napisano 19 Marca 2015 Udostępnij Napisano 19 Marca 2015 @wojtas7 pewnie, że można - kiedyś smary robiono na bazie nafty. Tylko,że to mało praktyczne w porównaniu z dedykowanymi smarami. Nie wiem czy wytrzyma 50km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swimfan Napisano 19 Marca 2015 Udostępnij Napisano 19 Marca 2015 wytrzyma, wytrzyma sam tak jezdze jak juz nie ma czasu nasmarowac (bo smarowanie 15 minut przed wyjazdem w teren mija sie z celem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol12124 Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 Witam! Mam problem ze smarowaniem łańcucha a mianowicie, standardowo zdejmuję łańcuch, szejkuje w benzynie ekstrakcyjnej, wycieram, czyszczę kasetę, korbę, kółka przerzutki no i zakładam łańcuch. Smaruje Rohloffem po kropli na ogniwo, tak jak zwykle no i problem jest w tym, że na bardzo krótko mi to starcza Już po około 30km słychać wyraźnie dzwonienie łańcucha, typowy dźwięk że już mu sucho i tutaj pytanie do was: co z tym fantem zrobić? Zmienić smarowidło na jakieś inne? Jeśli tak to na jakie?Jeżdżę po suchym terenie, głównie asfalt. Dodam że po czyszczeniu napęd jest cichy i w tamtym roku też smarowałem Rohloffem i wyniki nie zadowalały.. Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cinek1987cinek Napisano 26 Marca 2015 Udostępnij Napisano 26 Marca 2015 Jeżeli napęd jest ok to spróbuj FL Cross Country, starcza na długo. Lubi łapać syf ale jak tylko asfalt to może nie będzie tak źle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swimfan Napisano 27 Marca 2015 Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 Witam! Mam problem ze smarowaniem łańcucha a mianowicie, standardowo zdejmuję łańcuch, szejkuje w benzynie ekstrakcyjnej, wycieram, czyszczę kasetę, korbę, kółka przerzutki no i zakładam łańcuch. Smaruje Rohloffem po kropli na ogniwo, tak jak zwykle no i problem jest w tym, że na bardzo krótko mi to starcza Już po około 30km słychać wyraźnie dzwonienie łańcucha, typowy dźwięk że już mu sucho i tutaj pytanie do was: co z tym fantem zrobić? Zmienić smarowidło na jakieś inne? Jeśli tak to na jakie?Jeżdżę po suchym terenie, głównie asfalt. Dodam że po czyszczeniu napęd jest cichy i w tamtym roku też smarowałem Rohloffem i wyniki nie zadowalały.. Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam! ja tak mialem jak jakas podrobke na allegro kupilem. Po 30 km to Rohloff sie dopiero rozgrzewa;/. To nie jest mozliwe zeby sie tak dzialo. Jezeli mazidlo Twoje jest tluste to nie ma szans zeby odpadlo (30 km z tym smarem to moze Ci by odpadlo jakbys przez caly czas jechal wsrod kaluz itp.). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stawek Napisano 28 Marca 2015 Udostępnij Napisano 28 Marca 2015 To ile wy kilometrów średnio robicie po smarowaniu np. Rohloffem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzechu2410 Napisano 28 Marca 2015 Udostępnij Napisano 28 Marca 2015 Ja smaruję po ok 100-150 km czyli wtedy jak jest już brudny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 28 Marca 2015 Udostępnij Napisano 28 Marca 2015 Najmniejszy przebieg kiedykolwiek zrobiłem na czerwonym FL i było to 50km w suchym, na szosie. Łańcuch jęczał. Wszystko to tłuste - czy to olej do łańcuchów pilarki Pilarol S z Orlenu czy Shimano PTFE daje radę w takich warunkach na około 200km. Pewnie poleciałoby kolejne sto, ale czuć już, że jest mniej przyjemnie niż świeżo po smarowaniu. W tym roku postaram się opamiętać ze shakeowaniem. Zrobił mi się z tego wręcz sport, nic tylko szorowanie napędu żeby lśnił, mam dość. W tym roku ciut benzynki na szmatkę, wytrzeć z zewnątrz żeby trochę syfu zetrzeć i smarowanie, potem wycieranie do sucha. Łańcuch bez shakeowania pracuje o wiele kulturalniej i za każdym razem żałowałem, że nowy łańcuch zamiast po prostu zalożyć na maszynę to wypłukiwałem z niego wszystko w benzynie. Dość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stawek Napisano 28 Marca 2015 Udostępnij Napisano 28 Marca 2015 Ja póki coraz szejkowałem łańcuch i założyłem, ze będę robił to co 250km ale po tym jak pracuje łańcuch po tym szejkowaniu zmieniłem zdanie. Zrobię szejka jak już będzie bardzo brudny 1-2 razy w całym sezonie, w zależności od częstotliwości jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tipvip Napisano 5 Maja 2015 Udostępnij Napisano 5 Maja 2015 czy próbował ktoś patent na szybkie czyszczenie napędu- wlania benzyny ekstrakcyjnej no małego pojemnika rozpylającego, chodzi mi żeby rozpuszczalnik trafił wszędzie na kasecie i korbie i ładnie rozpuścił resztki smaru ale boje się czy nie uszkodze tak łożyska i suportu. za tydzień planuje rozkręcić wszystko i wyszejkować - na razie nie mam narzędzi do tego czekam aż dojdą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.