Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

 

 

Jak nie będziecie regularnie czyścić i oglądać swojego łańcucha, to obudzicie się za pięć dwunasta :D

Piękne, szczegółowe zdjęcia :P Po jakim dystansie te "niespodzianki"?

Napisano

Mi tam od częstego rozkuwania w trasie pękła połowa spinki (no name), potem trzeba było delikatnie dojechać.

 

Łańcuch z tego foto nie wygląda na przerażająco brudny, ale to pęknięcie prędzej mogło ujawnić jakąś wadę czy coś, chociaż mimo wszystko dziwne, że stało się to w kilku miejscach...

Napisano

SRAM PC10 najpierw śmigał na jakimś wolnobiegu, potem kaseta HG30

 

Nie wiem ile dokładnie przejechał, bo nie pamiętam kiedy był założony. Więcej niż 3k na pewno nie zrobił.

 

Może to wina mojej siłowej jazdy ^^

Napisano

Ok, myślę, że to dobre miejsce by rzucić krótkie pytanie odnośnie łańcucha itp.

Jedziecie w trasę powiedzmy 50km od domu a później powrót inną trasą. Ciężko wrócić 50km komunikacją w przypadku problemów zwłaszcza jak się jest pośrodku niczego, jakaś wieś itp. Co bierzecie zawsze ze sobą? Skuwacz, ogniwo, piny, spinka? A co gdy jedziecie >100km? Czy ktoś zabiera ze sobą smar gdyż lubi smarować łańcuch co 60-80km? Pytam z ciekawości.

Napisano

 

 

A co gdy jedziecie >100km? Czy ktoś zabiera ze sobą smar gdyż lubi smarować łańcuch co 60-80km? Pytam z ciekawości.

chyba przesadą jest smarować brudny łańcuch, a nikt go nie będzie przecież w trasie czyścił.

 

 

 

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka

Napisano

 

 

A co gdy jedziecie >100km? Czy ktoś zabiera ze sobą smar gdyż lubi smarować łańcuch co 60-80km?

 

Zastanawiam się nad tym. Jednak po 100 km łańcuch jest suchy jak wiór. Myślę, że to nie jest głupi pomysł jeżeli ktoś robi duże trasy. Jeżeli masz przejechać 200-300 km to warto mieć smar ze sobą. Lepiej go posmarować niż jechać na suchym i się męczyć z piskami. Jak jedziesz 120 km to można sobie darować. Ja jak nie mam czasu, a napęd potrzebuje smarowania to go czasami smaruje bez czyszczenia i przejeżdżam z 50-60 km, ale potem zawsze go dokładnie czyszczę tak jak powinno być.

Napisano (edytowane)
SRAM PC10 najpierw śmigał na jakimś wolnobiegu, potem kaseta HG30   Nie wiem ile dokładnie przejechał, bo nie pamiętam kiedy był założony. Więcej niż 3k na pewno nie zrobił.   Może to wina mojej siłowej jazdy ^^

Ja mam ten sam łańcuch z wolnobiegiem tz20 i ma niecałe 3,5kkm przejechane, tyle że ja zmieniam biegi raczej ekologicznie :) Ale dobrze wiedzieć, że coś takiego może się z łańcuchem wydarzyć. Wczoraj akurat napęd czyściłem i nie przyszło mi do głowy żeby przyjrzeć się bliżej, ale dzisiaj rzucę jeszcze raz okiem. 

 

 

Czy ktoś zabiera ze sobą smar gdyż lubi smarować łańcuch co 60-80km?

Mnie wydaje się to trochę dziwne, ale podobno czerwony FL potrafi czasami znikać/zużywać się po takim dystansie. Nigdy nie jechałem więcej niż 100km a nawet na w/w dystansach nie miałem nigdy sytuacji, żebym desperacko potrzebował smarowania ale ja z kolei cały rok używam zielonego FL, który dłużej trzyma

 

 

Co bierzecie zawsze ze sobą? Skuwacz, ogniwo, piny, spinka?

Ja nawet na krótsze biorę skuwacz ale to raczej z tego powodu, że wydałem na niego 40zł a użyłem w sumie tylko dwa razy, w sumie to raczej w założeniu że po drodze spotkam kogoś kto nie daj potrzebuje xD

 

Swoją drogą to rozcieńczalnik uniwersalny nada się do szejkowania ? 

Edytowane przez Slawomir90
Napisano

Ja na FL na szosie robiłem 70km i wył. Dramat.

 

Na Shimano PTFE zrobiłem 45km przed niedzielą, w niedzielę 215km, wczoraj kolejnych 47km i... nadal jest nasmarowany wręcz idealnie. A to już 300km! Oczywiście łańcuch czarny, ale pod względem płynności pracy, trwałości i ciszy uważam za ideał.

Napisano

 

 

Ja na FL na szosie robiłem 70km i wył. Dramat.

 

Potwierdzam. U mnie go nie było po około 30-40km.

 

 

 

Mnie wydaje się to trochę dziwne, ale podobno czerwony FL potrafi czasami znikać/zużywać się po takim dystansie. Nigdy nie jechałem więcej niż 100km a nawet na w/w dystansach nie miałem nigdy sytuacji, żebym desperacko potrzebował smarowania ale ja z kolei cały rok używam zielonego FL, który dłużej trzyma

 

Zielony Finish Line nie jest długowieczny. Po 100 km go słychać, a po 150 km to już go wcale nie ma.

Napisano

Czerwony FL może nie jest trwały ale daje spory efekt po aplikacji, jeżeli chodzi o lekkość pedałowania. Druga sprawa to w przeciwieństwie do innych smarów nie usuwam nadmiaru co przedłuża jego żywotność.

 

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka

Napisano

Na Shimano PTFE zrobiłem 45km przed niedzielą, w niedzielę 215km, wczoraj kolejnych 47km i... nadal jest nasmarowany wręcz idealnie. A to już 300km! Oczywiście łańcuch czarny, ale pod względem płynności pracy, trwałości i ciszy uważam za ideał.

 

Potwierdzam , PTFE bardzo wydajny , ale niestety strasznie się brudzi . Teraz na próbę kupiłem Brunoxa Top Kett. Na razie zrobiłem na nim jakieś 40 km także ciężko coś powiedzieć . Mam nadzieję że w niedziele go przetestuje na dalszej trasie.

 

 

 

Co bierzecie zawsze ze sobą? Skuwacz, ogniwo, piny, spinka?

 

Wcześniej brałem tylko skuwacz , ale po ostatnim zerwaniu łańcucha zabieram też ze dwa ogniwa i spinkę :)

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Panowie (i Panie),

Robicie szejka przy każdym smarowaniu łańcucha czy np. co 300km czy może jak potrzeba? Mam crossa i niedużo jeżdżę po lesie więc i łańcuch nie brudzi się bardzo. Przydało by się jednak odnowić smarowanie więc przy okazji nie wiem czy wymywanie smaru zupełnie z ogniw nie będzie przerostem nad treścią.

Napisano

Zrobiłem szejka i myślę, że będę go robił co 350km a co 700km zmieniał łańcuch na nowy/najkrótszy. Pytanie jeszcze jedno: wg mnie najlepiej smarować łańcuch po szejku gdy leży obok roweru a nie założony gdyż wtedy naniesienie smaru na ogniwo powoduje, że część ogniw będzie "do góry nogami" a nie wydaje mi się, aby smar penetrował ogniwa kapilarnie a więc wbrew grawitacji, za małe szczeliny raczej. Jak wy robicie? Po nocy leżący łańcuch wystarczy założyć i wytrzeć nadmiar szmatką.

Napisano

:) Mam dopiero dwa łańcuchy wiec pisząc nowy miałem na myśli dokupienie trzeciego (zabawa w zakładanie najkrotszego itd.) gdyż rower mam dopiero od 2 miesięcy. Jak na razie 1100km zrobione.

 

Napisano

Ja teraz czyszczę w ten sposób: Na stacji benzynowej w myjni pod olbrzymim ciśnieniem myje łańcuch (cały brud odrazu schodzi pewnie ;)), a potem czyszczę dogłębnie łańcuch olejem w spreju.

Napisano (edytowane)

W czym poza ropa mozna wyszejkowac lancuch. Benzyna sie nadaje? Aceton? Cos innego co mozna np kupicw castoramie?

Benzyna ekstrakcyjna wydaje się najlepsza gdyż nie dość, że jest delikatna dla stali (pod względem korozyjnym) to jeszcze pozostawia cienki i niewidoczny tłusty film (ekstrakcyjna ma tłuste frakcje dzięki czemu nie nadaje się jako odtłuszczacz np. pod malowanie czy klejenie). Ostatnimi zaletami jest cena oraz brak agresywnego i intensywnego zapachu. Tańszy od ekstrakcyjnej jest jakiś odtłuszczacz "pożyczony" z zakładu pracy :P

 

 

 

Próbował ktoś odcedzanie syfu z wyszejkowanej benzyny ekstrakcyjnej przez filtr do kawy bądź coś innego typu szmata itp ?

Syf z łańcucha ma to do siebie, że doskonale widać na nim sedymentację a więc opadanie ciał stałych (smar, piach itp. z łańcucha) na dno naczynia w którym mamy naszą ciecz. Odstaw po szejku wszystko na dobę i zlej z góry czystą ciecz (95% spokojnie do zlania). Jest to najtańszy i najłatwiejszy sposób. Na dnie pozostanie czarna zawiesina.

 

 

 

Ja teraz czyszczę w ten sposób: Na stacji benzynowej w myjni pod olbrzymim ciśnieniem myje łańcuch (cały brud odrazu schodzi pewnie ;)), a potem czyszczę dogłębnie łańcuch olejem w spreju.

Nie usuniesz w ten sposób drobinek piachu itp. z przestrzeni w ogniwach łańcucha. Stosowanie oleju w spraju również nie jest najlepszym pomysłem gdyż smarować należy ogniwo a nie cały łańcuch i wszystko wokół niego (z ryzykiem posmarowania tarczy hamulcowej :D ).

Edytowane przez crux
Napisano

 

 

Próbował ktoś odcedzanie syfu z wyszejkowanej benzyny ekstrakcyjnej przez filtr do kawy bądź coś innego typu szmata itp ?

Odstaw na 1,2 dni. Cały syf opadnie na dno i odlej. Nawet 3 razy jestem w stanie robić mycie wstępne (zgrubne) łańcucha na jednej ekstrakcji. Oczywiście 2 szejk (podczas tego samego czyszczenia) już w czystej benzynce.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...