lyndowss Napisano 6 Lipca 2013 Napisano 6 Lipca 2013 (edytowane) Genialny sprzedawca! Wcisnął Ci to co mu nie schodzi, bo nikt tego nie kupuje i pewnie pomyślał, że kobieta to może sobie tak pozwolić. Zmień sklep, ja bym już tam nic nie kupił. Spróbuj może zwrócić, albo wymienić na zielonego jeżeli jeszcze nie otworzyłaś. Edytowane 6 Lipca 2013 przez lyndowss Cytuj
Marcint96 Napisano 6 Lipca 2013 Napisano 6 Lipca 2013 Ja używałem czerwonego, ale zielony obrócił moje postrzeżenie o 180 stopni ! Jest o wiele lepszy, trwalszy i lepiej smaruje, brud się klei do wszystkiego :/ Cytuj
WiktoriaK Napisano 6 Lipca 2013 Napisano 6 Lipca 2013 Oj zużyć go już muszę. A mam jeszcze pytanie, bo właśnie skończył mi się ten poprzedni i otworzyłam ten nowy. Tan stary był taki biały, gęstrzejszy, nieprzeźroczyty, a ten nowy jest przeźroczysty i taki wodnisty, jak mi siurnął po łańcuchu i kole... Tamten był już przestarzały? Czy z tym jest coś nie tak? Czy może coś w składzie się zmieniło? Na opakowania nie patrzyłam, bo mały druczek i oczy mnie bolą jak takie widzę, a lupy nie mam. Cytuj
zoomek Napisano 6 Lipca 2013 Napisano 6 Lipca 2013 A wstrząsnęłaś buteleczką przed użyciem (instrukcja na opakowaniu)? Cytuj
WiktoriaK Napisano 6 Lipca 2013 Napisano 6 Lipca 2013 A wstrząsnęłaś buteleczką przed użyciem (instrukcja na opakowaniu)? Tak jak zawsze, chyba ze trzeba dłużej niż kilka sekund? Cytuj
zoomek Napisano 6 Lipca 2013 Napisano 6 Lipca 2013 Prawdopodobnie pojemnik stał długo na półce w sklepie (teraz już wiesz, czemu sprzedawca zachwalał) i zawartość zdążyła się rozwarstwić. Potrzęś porządnie, może uda się coś z tym zrobić. Kilka postów wyżej pisałem, że niedawno znalazłem u siebie starą buteleczkę właśnie po czerwonym FL. Oleju już nie było za to ok. 2 cm białej mazi na dnie. Najwyraźniej to dziadostwo ma tendencję do rozwarstwiania się ;-) Cytuj
WiktoriaK Napisano 6 Lipca 2013 Napisano 6 Lipca 2013 (edytowane) Czyli jak dobrze rozumie to ten finish ma być biały, nie przeźroczysty? Edytowane 6 Lipca 2013 przez WiktoriaK Cytuj
zoomek Napisano 6 Lipca 2013 Napisano 6 Lipca 2013 Przyznam, że dawno już tego nie używałem, ale jak mnie pamięć nie myli to barwa powinna być przezroczysta z odrobiną bieli. Konsystencja przypomina rozwodniony krochmal Cytuj
plazmatyk Napisano 7 Lipca 2013 Napisano 7 Lipca 2013 Mam takie pytanie czy benzyną ekstrakcyjną można myć kasetę ? chodzi mi tu o sposób z zamoczeniem szczoteczki do zębów w benzynie i szorowanie kasety. Cytuj
Slawomir90 Napisano 7 Lipca 2013 Napisano 7 Lipca 2013 Jak najbardziej można. Benzyna ekstrakcyjna jest dobra do czyszczenia praktycznie wszystkiego. Cytuj
Lazurx Napisano 29 Lipca 2013 Napisano 29 Lipca 2013 benzyna i lecisz Proste że tak. Ja ostatnio na początku nasuwam karcherem pod ciśnieniem ( na jakieś pyły itp) suszę i na shake do benzyny ( zwykłej 95), żeby się pozbyć reszty wody i rozpuścić cięższe zabrudzenia i stary smar zakładam na rower i nakładam smar. Kaseta zdejmowana szorowana szczotką w misce z małą ilością benzyny i wsio gitara Cytuj
Japuk1 Napisano 30 Lipca 2013 Napisano 30 Lipca 2013 Ja kasetę zawsze czyszczę szmatą wkładam między zębatki i szoruję, benzyny używam tylko jak jest jakiś stary smar i nie chce zejść, bo jeszcze może dostać się gdzieś, gdzie nie trzeba Cytuj
nevermind Napisano 30 Lipca 2013 Napisano 30 Lipca 2013 @Japuk1 Ten problem (dostawania się odtłuszczacza nie tam gdzie trzeba) można rozwiązać poprzez zdjęcie kasety. Robiłem tak jak Ty do momentu refleksji, że po co się tak męczyć. Teraz kaseta out miska z naprawdę niewielką ilością benzyny, szczotka i w kilka chwil po sprawie. Pozdrawiam Cytuj
OrzelPiotr Napisano 31 Lipca 2013 Napisano 31 Lipca 2013 Może to i dobre jak się nie czyści napędu częściej niż raz na miesiąc, osobiście jednak nie widzę sensu rozkręcania kasety, używam szmaty i problemu nie ma. Cytuj
Grand231 Napisano 31 Lipca 2013 Napisano 31 Lipca 2013 A ja nie widzę potrzeby używania szmaty i babrania się - o wiele szybciej jest zdjąć włożyć do benzyny, i po chwili lśni jak nowa - jakie to proste Cytuj
Japuk1 Napisano 31 Lipca 2013 Napisano 31 Lipca 2013 (edytowane) Nie jest wcale szybciej- branie bacika i odkręcanie ciągłe kasety trwa długo. A starczy sucha szmata i o ile smar nie jest zaschniety to bez problemu można dobrze wyczyścić, chyba że super dokłądnie ktoś to chce mieć zrobione. No i trzeba pamiętać, że ciągłe odkręcanie nie jest zbyt dobre dla nakrętki i gwintów Edytowane 31 Lipca 2013 przez Japuk1 Cytuj
Marcint96 Napisano 31 Lipca 2013 Napisano 31 Lipca 2013 Również popieram ściąganie kasety... szmatą można wytrzeć w trasie... Ale tak to jest kilka sekund i kaseta już się kompie w benzynie. Po kilku min. szczoteczka i jak nowa jest, w tym czasie można zrobić multum innych rzeczy.. Np. wyczyścić sobie ośki, zająć się łańcuchem itp. Cytuj
kalafior Napisano 1 Sierpnia 2013 Napisano 1 Sierpnia 2013 Jadę na myjkę samochodową i jest błysk. Nie muszę odkręcać, rozkręcać i wąchać. Cytuj
syzygy87 Napisano 3 Sierpnia 2013 Napisano 3 Sierpnia 2013 mam pytanko, temat ma mnóstwo stron, więc proszę o wybaczenie (gdyż ten temat pewnie się przewinął, ale nie mogę znaleźć informacji) - czy maszynka do czyszczenia łańcucha finish line to dobra inwestycja? Jest to zabawka dla wygodnickich (dla mnie), która nigdy nie zastąpi zdjęcia łańcucha i kąpieli w benzynie? Czy do tej maszynki mógłbym też lać benzynę ekstrakcyjną? Nigdy nie zdejmowałem łańcucha, nie mam sprzętu do tego, ale proszę o szczerą odpowiedź, bo jesli to zabawka to się przyłożę i zapatrzę w sprzęt do rozkuwania, co wyjdzie taniej i tak niż maszynka finish line. Cytuj
JasiekKaczyski Napisano 3 Sierpnia 2013 Napisano 3 Sierpnia 2013 Kup skuwacz lepiej. Miałem maszynkę i więcej z nią utrapienia niż pożytku - nie domywa, chlapie i trzeba ją czyścić po użyciu. A łańcuch skuwasz raz i zakładasz spinkę Wysyłane z mojego Xperia Live with Walkman za pomocą Tapatalk 2 Cytuj
zoomek Napisano 3 Sierpnia 2013 Napisano 3 Sierpnia 2013 (edytowane) czy maszynka do czyszczenia łańcucha finish line to dobra inwestycja? Od biedy coś tam wyczyścisz, ale cudów się nie spodziewaj. Czy do tej maszynki mógłbym też lać benzynę ekstrakcyjną? Zależy z jakiego materiału zrobione są szczotki w tej maszynce (benzyna rozpuszcza nie tylko stary smar) Lepszym i tańszym rozwiązaniem jest litr benzyny ekstrakcyjnej/rozpuszczalnika/nafty, porządny słoik (na tyle wytrzymały, żeby nie pękł w trakcie szejkowania) z zakrętką i trochę szmat. Tak jak radzi thorcik zamiast rozkuwać i skuwać łańcuch przy każdym czyszczeniu, wygodniej jest od razu założyć spinkę. Edytowane 3 Sierpnia 2013 przez zoomek Cytuj
Mod Team safian Napisano 3 Sierpnia 2013 Mod Team Napisano 3 Sierpnia 2013 temat ma mnóstwo stron, więc proszę o wybaczenie (gdyż ten temat pewnie się przewinął, ale nie mogę znaleźć informacji) A szukałeś? Bo mi zajęło to jakieś 15 sekund: http://www.forumrowerowe.org/topic/24340-maszynka-i-odtluszczacz-finish-line-chain-cleaner-finish-line-ecotech-2/ Cytuj
Slawomir90 Napisano 3 Sierpnia 2013 Napisano 3 Sierpnia 2013 Lepszym i tańszym rozwiązaniem jest litr benzyny ekstrakcyjnej/rozpuszczalnika/nafty, porządny słoik (na tyle wytrzymały, żeby nie pękł w trakcie szejkowania) z zakrętką i trochę szmat. Tak jak radzi thorcik zamiast rozkuwać i skuwać łańcuch przy każdym czyszczeniu, wygodniej jest od razu założyć spinkę. Ewentualnie butelka po nestea, bądź po czymś innym z dużym otworem. Słoik uważam ze trochę za bardzo by hałasował choć nie sprawdzałem. czy maszynka do czyszczenia łańcucha finish line to dobra inwestycja? Zanim kupiłem spinkę to też zastanawiałem się nad taką maszynką, na allegro idzie znaleźć podobną maszynkę tyle że nie FL w prawie połowę mniejszych pieniądzach. Drogie to to ustrojstwo a tak jak wyżej już powiedziano mało efektywna. Nawet jeżeli nie działa tak dokładnie jak szejkowanie to za tą cenę powinna sama się zakładać i czyścić ten łańcuch. Wiem przesadzam, ale niby takie nic a prawie stówę kosztuje. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.