Classified Napisano 22 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2013 Bawiłem się zestawami do czyszczenia łańcucha bez zdejmowania z ramy - ale faktem jest, że przydaje sie to w ograniczonym zakresie. Dogłębna konserwacja łańcucha opiera się na następujacych czynnościach (te elementy się różnią gdyż różni bikerzys tosują różne preparaty i metody, ja podaję swoją) 1) Zdjęcie łancucha 2) Umieszczenie łańcucha w słoiku z rozpuszczalnikiem na ok. 5-6 h. W trakcie tego okresu nalezy co pewien czas brać słój i potrząsać nim wymuszając wypłukiwanie osadu z łańcucha. 3) Wydobycie łańcucha i wysuszenie go. W tym momencie łancuch jest czysty ale nie nadaje się do pracy. 4) Zalanie słoika olejem samochodowym, rowerowym, lub dowolnym olejem mechanicznym 5) Pozostawienie łańcucha w słoiku na 1-2 h i okresowe potrząsanie złojem celem wymuszenia penetracji ogniw przez olej 6) Wyciągnięcie łańcucha i wysuszenie go do punktu, w którym na zewnatrz łańcucha nie wycieka olej. Można łańcuch lezacy na scierce traktować starą szczoteczką do zębów celem usuniecia oleju zalegajacego w otworach ogniw. 7) Założenie łańcucha i praca. Alternatywna wersja: Po dojściu do punktu 3 można łańcuch gotować w parafinie przez 15-20 minut, potem poczekać aż wyziębnie, odkruszyć parafinę z łańcucha. Rozwiazanie w/g niektórych trwalsze niż olejowanie. Kolejna rzecz o której zapominają często "czysciciele": -Łańcuch powinien być nasmarowany tylko tak, aby smar znajdował się wewnatrz ogniw. Tj aby pierścienie ogniw osadzone na nitach były smarowane z boków i od wewnątrz. Osoby znajace się na mechanice zauważą, że wiele łańcuchów pracujących w maszynach a nie pracujących w kąpieli smarowniczej jest zalanych smarem tak, że się błyszczą celem m.in. minimalizacji zużycia zebatek na których pracują. Jest to prawda, ale łańcuchy te są z reguły tak umiejscowione, że ryzyko ich zanieczyszczenia jest niewielkie. W przypadku roweru sytuacja jest o tyle paskudna, że łańcuch brudzi się kosmicznie jeżeli jest lepki. I brudzi się od razu.-Łańcuch nasmarowany inaczej będzie gromadził brud. Spowoduje to zabrudzenie i szybsze niszczenie całego napędu przz tarcie powodowane zanieczyszczeniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dziubek Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 A teraz pytanie, czy u Was po nitro też łańcuch jest dosyć sztywny czy tylko ja mam takie cuda z nim ? Przypominam iż nie fundowałem jeszcze nigdy kąpieli w nitro, więc nie wiem do końca czego się spodziewać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classified Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 Dziubek, nic mu nie będzie. Jedyne co spotka łańcuch to wypłukanie smaru. Siłą rzeczy trzeba go więc potem nasmarować bo inaczej dopiero zrobisz mu kuku Łańcuch wypłukany ze smaru może być bardziej "sztywny" bo nie ma smarowania i tarcie robi swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dziubek Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 Ok, czyli jak na razie jest dobrze. A z tym smarowaniem, to faktycznie te kąpiele (parafina / olej samochodowy) to lepsze niż "zakrapianie" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classified Napisano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Zakrapianie ma jedną wadę. Jest ekstremalnie czasochłonne i ryzykujesz,że gdzieś coś przeoczysz. Kąpiel "wholesale" i moczenie łańcucha gwarantują, że wszystkie ogniwa zostaną głęboko spenetrowane przez czynnik smarujący, wadą jest to że trzeba go potem bardzo dokładnie wytrzeć. Zakrapianie ma jedną wadę. Jest ekstremalnie czasochłonne i ryzykujesz,że gdzieś coś przeoczysz. Oraz że gdzieś smar nie dotrze. Kąpiel "wholesale" i moczenie łańcucha gwarantują, że wszystkie ogniwa zostaną głęboko spenetrowane przez czynnik smarujący, wadą jest to że trzeba go potem bardzo dokładnie wytrzeć. EDIT: Z sobie tylko znanych powodów forum zdublowało mój post. Mea kupa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zws Napisano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 hehe namaczanie z podgrzewaniem, ociekanie i wielokrotne wycieranie jest mniej czasochłonne niż puszczenie 108 kropelek i pokręcenie korbą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classified Napisano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Jest na pewno dokładniejsze w kontekście penetracji ogniw imo a ja mam 114 więc rozumiesz jak mnie to boli? Co do tych kropelek i smarów teflonowych - wiele lat tak robiłem, po czym wróciłem do parafiny i efekty IMO lepsze. Weź pod uwagę ze każdy ma własny sposób. Każdy też ma inną opinię co do smarowania. Miałem kumpla co tylko mył łańcuch. Lańcuch - rudy. Skrzyp taki, że pół miasta się zatrzymywało. A kolega: Ni smaruję bo po co, się zuzyje to wyrzucę. Rower - GT i-drive 3.0. Żal było patrzeć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kalafior Napisano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Wczoraj zakrapiałem Rohloffem łańcuch wypłukany w benzynie. Nie wiem, jak ten gęsty olej ma spenetrować ogniwo łańcucha. Metoda kąpieli w gorącym oleju jest bezkonkurencyjna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zws Napisano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Co do tych kropelek i smarów teflonowych - wiele lat tak robiłem, po czym wróciłem do parafiny i efekty IMO lepsze. Możesz coś więcej napisać ? Tylko parafina ? z jakiego źródła ? molibden ? azotany ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classified Napisano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Ja czyszczę wpierw saletrą sodową płucząc w niej łańcuch. Tak z 5-10 minut wystarczy. Zrobiwszy powyższe wydłubuję łańcuch, wycieram go, do garnczka małego dodaję parafiny i smar molibdenowy (ok. 5% w stosunku do całosci). Następnie gotuję ok. 15 minut łańcuch na pełnej parze. Następnym krokiem jest wyjecie łańcucha i odczekanie, aż wyziębnie. Łańcuch najlepiej położyć równo i prosto na żaroodpornym materiale. Jak już wyschnie i wyziębnie, odkruszam resztki parafiny, zakładam łańcuch i kręcę aż parafina na zewnatrz do szczętu sie wykruszy. Efekt - miękko chodzący łańcuch. W zależnosci od dokładności w/w procesu i warunków jazdy powinno to wytrzymać do 2 miesiecy maksimum. Czasami robie tez tak ze rozpuszczalnik a potem parafina. IMO chyba jest tak lepiej ale to moje subiektywne odczucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dziubek Napisano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Ta parafina którą używasz to jaki ma procent zaolejenia ? Na alle jest rozstrzał 0,5 do 4 % z tego co z grubsza sprawdziłem. Ma to jakieś znaczenie później ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classified Napisano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Ty wiesz co, że ja nigdy na to nie zwracałem uwagi.... Użytkowałem zwykłe chamskie świeczki białe jako jej źródło. Żadna wysoka chemia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Friktus Napisano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Wyczyściłem łańcuch ekstrakcyjną i mam olej do łańcucha Rohloff. Mam pytanie czy lepiej smarować do nałożeniu na rower czy na ziemi z 1 strony i z drugiej? Słyszałem że Rohloff dużo brudu łapie, a ekstrakcyjna bardzo wysusza łańcuch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classified Napisano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Nigdy w życiu na leżąco. Kręcąc łańcuchem założonym na rower podczas smarowania sprawisz, ze smar lepiej sie rozprowadzi w ogniwach. Wpierw systematycznie delikatnie po pierwszej kropelce a potem kilkanaście pełnych rotacji w przód a potem w tył - i dosmarowac jak jest ptorzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kowal1986 Napisano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Tylko jest jeden problem jak bedziesz kręcił łańcuchem zaraz po nasmarowaniu. Wtedy rozniesiesz olej także na zębatkach, co spowoduje późniejsze oblepienie ich piachem. Ja jak mam czas to zostawiam łańcuch po nasmarowaniu na kilkanaście minut by olej spokojnie spenetrował ogniwa. Potem kręcę i zbieram szmatką nadmiar z łańcucha, ale robię to na najrzadziej używanych zębatkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartek1182 Napisano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 do butelki od np. Nestea (Duży otwór na korek) wlewasz benzynę lub czym tam czyścisz, zalewasz tak 1/4, 2/5 nie ma potrzeby więcej, wkładasz łańcuch zakręcasz i trzęsiesz, potem wyciągasz wycierasz i nówka sztuka, a kasetę i resztę szczoteczką jakąś prędzej zamoczoną w benzynie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classified Napisano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 @Kowal1986 właśnie tu jest cały jak to się mówi "wic" aby kropić tyle, żeby z łańcucha nie kapało. Nie możesz czekać aż wyschnie, bo wtedy cała idea penetracji łańcucha jest an nic. Po prostu wpierw delikatnie zakrapiasz każde ogniwo po kropelce, jak dojdziesz do końca łańcucha to poczatk już będzie przysychać...musisz wtedy pokręcić kilkanaście pełnych rotacji w przód i w tył aby smar dokładnie wszedł w ogniwa. dopiero POTEM zostawiasz w spokoju łańcuch aż preparat obeschnie, bo jezeli tego nie zrobisz i od razu wystartujesz to w połowie drogi łańcuch będzie już pokryty od wewnątrz pyłem. Podobnie robiło sie zakrapiając olejem samochodowym, tyle że tam było o wiele wiecej wycierania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piehursson Napisano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Wydaje mi się to kwestią dyskusyjną. No bo popatrzmy np. na nowe łańcuchy, które kupowane są w sklepie. Te łańcuchy są już nasmarowane i to nie jest tak, że dostajemy łańcuch, który został nasmarowany na naszych oczach zaraz przed wydaniem w kasie. To są łańcuchy, które zostały nasmarowane jakiś czas temu (pewnie niektóre bardzo dawno temu) i są przygotowane do jazdy. Zakładasz i jedziesz, nie musisz nic dosmarowywać a smar na takim łańcuchu trzyma się bardzo długo i sam łańcuch pracuje bardzo kulturalnie Ja jestem zdania, że spokojnie stosując np. 2 łańcuchy można spokojnie po wyczyszczeniu zdjętego łańcucha nasmarować/naoliwić go poza rowerem i tak przygotowany łańcuch może czekać na swoją kolej. Nie musicie się ze mną zgadzać, to moja opinia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classified Napisano 25 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 Tak, ale te łańcuchy są hermetycznie zamknięte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pyton000 Napisano 25 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 Chociaż bzdur nie opowiadaj. Gdzie Ty widziałeś hermetycznie zamykane łańcuchy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piehursson Napisano 25 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 (edytowane) Tak, ale te łańcuchy są hermetycznie zamknięte. Primo wersje kartonowe są może szczelnie zamykane ale w ich hermetyczność nie wierzę. Secundo - oprócz wersji kartonowych łańcucha częściej dostajesz w sklepie łańcuch w zwykłym "niezaspawanym" woreczku Nie zapominajmy, że można przecież także kupić łańcuch z metra Edytowane 25 Czerwca 2013 przez Piehursson Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classified Napisano 25 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 @Pyton000Guzik wiesz. Czy ty rozumiesz co to znaczy "hermetycznie"? Hermetycznie to znaczy: Szczelnie. Wszystkie łańcuchy Shimano jakie nabywałem były hermetycznie zamkniete w foliowej torebeczce. Która nie przepuszcza powietrza. @PiehurssonTo prawda. I co to niby oznacza? Te łańcuchy sa fabrycznie nasmarowane i wysuszone(kiedyś kupiłem do swoich Wigier łańcuch który fabrycznie pływał w oleju no ale tam była osłona na łańcuch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piehursson Napisano 25 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 Hermetycznie to znaczy: Szczelnie. Wszystkie łańcuchy Shimano jakie nabywałem były hermetycznie zamkniete w foliowej torebeczce. Która nie przepuszcza powietrza. A ja kupuję łańcuchy KMC, które są w otwartym woreczku Nic z nich nie cieknie, są nasmarowane jak należy, zakładam i jeżdżę szczęśliwy Dlatego ja nie kupuję opcji z koniecznością smarowania na rowerze. Sam smaruję łańcuchy wg metody, którą opisałem wcześniej. A zabawy z wygotowywaniem w parafinie... nie, to nie dla mnie. Ale co kto woli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classified Napisano 25 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 Dobrze, ale my mówimy o smarowaniu łąńcucha wypłukanego ze smaru...teraz rozumiesz? Nie mówimy o nowym łańcuchu z fabryki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piehursson Napisano 25 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 (edytowane) Widzę, że Ty też mnie nie rozumiesz. Ja się odnoszę do Twojego wpisu gdzie w sposób stanowczy stwierdzasz, że smarować powinno się łańcuch tylko na rowerze. Ja na podstawie moich doświadczeń i sposobu smarowania przeze mnie łańcucha twierdzę, że nie. Edytowane 25 Czerwca 2013 przez Piehursson Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.