Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

 

A gdzie ten ufajdany łańcuch pod bieżącą wodą szczotkujesz ?

Bo ja sobie nie wyobrażam tej czynności w kuchni/łazience a w piwnicy/garażu/warsztacie/przeddomem nie mam bieżącej (i pewnie ciepłej) wody.

Kto by się ze szczoteczkami bawił :) Szejk albo wibracje w benzynie się sprawdzają najlepiej.

I jeszcze jedno - wygląd jak nowy nie świadczy, że jest dokładnie wymyty :)

Napisano

Otoz w kotlowni gdzie mam kran z ciepla woda. Mozna to zrobic w misce. Jasne masz racje... dla pewnosci warto rozkuc kazdy pin i zajrzec do srodka czy aby na pewno nie zostalo jakies ziarenko piasku. Nie dajmy sie zwariowac... .

 

 

Sent from my Dołączona grafika using Dołączona grafika

Napisano

Tak to racja :P Łańcuch i tak się będzie szybko zużywał, nic na to nie poradzimy. Wszystko co jest robione przesadnie szkodzi zamiast pomagać. 

 

 

Ja myje lancuch pod woda biezaca za pomoca starej szczoteczki plus plyn do naczyn

 

Ja sobie nie wyobrażam, aby przed czyszczeniem łańcucha w benzynie/nitro/nafcie, czymkolwiek, nie umyć go wcześniej we wodzie, z największego syfu.

Napisano (edytowane)

Jest.. to dużo daje, a jeszcze jak byś czytał ze zrozumieniem to byś widział że odnoszę się do wypowiedzi w której jest napisane że ciepła woda z mydłem i szczoteczką do pierwszego kontaktu z łańcuchem jest najlepsza i pomaga szybciej i dokładniej go umyć w benzynie 

Edytowane przez Marcint96
Napisano

Jaka w ogóle jest średnia żywotność łańcucha?

Mam SHIMANO HG53, przejechane z 1600km, nie przykładam się do pedantycznego czyszczenia łańcucha, robie mu kąpiele tak jak wcześniej pisałem. Chyba z 4x był czyszczony.

Uważam, że dbam o niego ale bez przesady... ile na nim jeszcze pociągnę, 3~4K?

Napisano

Jaka w ogóle jest średnia żywotność łańcucha?

 

 

To zalezy jak i gdzie jezdzisz, jesli bardziej silowo albo 90% teren i powiedzmy ostro to te 1600km to dlatego lancucha moze byc juz zgon :icon_wink: . Najlepiej kup sobie przymiar i kontroluj zuzycie

Napisano

 

To zalezy jak i gdzie jezdzisz, jesli bardziej silowo albo 90% teren i powiedzmy ostro to te 1600km to dlatego lancucha moze byc juz zgon :icon_wink: . Najlepiej kup sobie przymiar i kontroluj zuzycie

 

Poproszę o link do tego przymiaru.

Napisano

Dzisiaj zachciało mi się wyczyścić łańcuch przez szejkowanie. NIe miałem benzyny ekstrakcyjnej, ale naczytałem się, że płyn do mycia naczyń też jest ok. Otóż wcale nie jest. ;) Na początku trochę brudu poleciało, ale potem już totalnie bez zmian. Stwierdziłem, że nie ma na co czekać i poszedłem kupić benzynę ekstrakcyjną. Już po kilku potrząśnięciach butelki łańcuch lśnił niemal jak nowy. Sam się przekonałem, że benzyna ekstrakcyjna to jedyna sensowna opcja czyszczenia łańcucha. :)

Napisano (edytowane)

 

nie umyć go wcześniej we wodzie

Zbędne mecyje, woda tłustego nie ruszy więc po co, następny etap wcale nie jest od tego czystszy.

 

A kto napisał że sama woda? Woda z płynem do naczyn który odtluszcza. Tarcze hamulcowe też można myć woda z płynem. spróbuj nim coś skrytykujesz... >_>

 

@aciek, bo trzeba jeszcze odrobiny rozumu do tego szejka. :]

To jakbyś chciał zaschniety syf ze sztuccow zmyc "szejkujac" je w zlewie efekt na pewno byłby marny.

 

Wysłane z mojego Dołączona grafika za pomocą Dołączona grafika

 

Edytowane przez ukaniex
Napisano

Ja bym z chęcią spróbował :D 

 

Tylko boję się co mi może Matka zrobić... Chyba że jak jej w domu nie będzie  :whistling:

Bo wszyscy wiemy że zmywarce się nic nie stanie... No ale, wiadomo BO BRUDNE !  :woot:

Napisano

Zmywarke trzeba czyscic z resztek które się nie rozpuscily wiesz co by tam zostało po łańcuchu czy kasecie? Matka by Ciebie wsadzila razem ze szpejem. ;)

 

Wysłane z mojego Dołączona grafika za pomocą Dołączona grafika

 

 

Napisano

Ostatnio czyściłem łańcuch alkoholem izopropylowym (miałem troszke). Ładnie się wyczyścił. Ale z tego co pamiętam to dosyć drogie to (ponad 10 za litr). Mam w domu jeszcze nafte świetlną i benzyne ekstrakcyjną. Co lepsze? Ponoć nafta jest "zdrowsza" dla łańcucha.

Napisano

moja metoda jest prosta a więc szejkuje łańcuch w benzynie ekstrakcyjnej następnie po wyschnięciu oliwą do pił łańcuchowych smaruję po kopelce za pomocą strzykawki każde ogniwo, odczekuję z pół godziny i wycieram, zakladam łancuch i kilkanaście razy kręcę korbą i jeszcze raz po kropelce na ogniwo nastepnie wycieram jeszcze raz nadmiar oliwy, gotowe i zero trzeszczenia :thumbsup:  :woot:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...