kadargo Napisano 25 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 On nie żartuje, więcej takich fajnych teorii już czytałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lyndowss Napisano 26 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2012 http://autofoto.pl/blogs/globy/archive/2009/03/30/mycie-samochodu-filozofia-lakieru.aspx Sprostowanie: Jednak myjka ciśnieniowa do samochodu jest ok. Do roweru jednak się nie nadaje i stanowcze nie. Do łańcucha tak samo. Wepchnie tylko piasek pod sworznie i szybciej się łańcuch zużyje. Według mnie szejk w dobrym odtłuszczaczu i wystarczy. Można się jeszcze pobawić w szczotkowanie, ale zabiera to bardzo dużo czasu i po mojemu nie warto. Chyba, że ktoś chce mieć lśniący łańcuch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tofi Napisano 29 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2012 (edytowane) Od szczotkowania są maszynki - przymierzam się do jakiejś od dłuższego czasu, tylko na chińską mi szkoda pieniędzy, a firmowa (park tool, finish line i jeszcze jakaś mało mi znana marka mają gąbki na końcu maszynki) trochę za droga więc się nie śpieszę, bo łańcuch i tak mam na zajechanie. Jak na razie jako środek czyszczący z brudu dobrze sprawują się oleje do łańcucha dodatkowo ostatnio kupiłem GT85 (teoretycznie działanie jak WD-40 tylko pozostawia po sobie warstwę teflonu). Trochę środka, wytarcie szmatą, następnie wytarcie reszty szczotką, na koniec przetarcie do sucha szmatą i można smarować (wszystko trwa może kilkadziesiąt sekund, a jedyny wysiłek włożony jest w kręcenie korbą). W warunkach jazdy podwodnej (od miesiąca pada - chyba jakaś pora deszczowa tutaj jest) jakoś nie stwierdziłem plamek rdzy czy gorszego działania łańcucha. Jedyne co to rolki się jakoś ciężko w palcach obracają i czuć trochę piasku jak się nimi obraca. Edytowane 29 Kwietnia 2012 przez Tofi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ILC Napisano 29 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2012 Jak się niema co z kasą robić to się kupuje takie nieskuteczne gadżety typu maszynki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukas85 Napisano 30 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2012 (edytowane) Najszybsza metoda i tania do tego, to rozpięcie łańcucha (oczywiście spinką) i kąpiel w butelce z benzyną ekstrakcyjną lub ew. gorąca woda+proszek do prania. Czynność warto powtórzyć 2 razy, bo za pierwszym razem trochę brudu i piachu zostaje. Potem suszenie i smarowanie. Edytowane 30 Kwietnia 2012 przez lukas85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ILC Napisano 30 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2012 Potwierdzam. SPINKA jest zaje$#%ta. Ten kto wymyślił tę małą, a jakże użyteczną cześć powienien żyć 100 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Obes Napisano 30 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2012 Przepraszam, maszynka z Lidla i soda kaustyczna w płynie (wlać do maszynki 1:1 z wodą) : http://motoallegro.pl/fular-do-mycia-silnikow-5l-promocja-na-allegro-i2254802995.html wyczyszczą w ciągu 2 minut do czystego metalu, bez rozpinania szejkowania i moczenia. Po wymyciu spłukać obficie wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość voytec Napisano 30 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2012 (edytowane) soda kaustyczna Heh... tyle zabawy a wystarczyło Domestosem tudzież, albo innym żrącym środkiem zawierającym wodorotlenek sodu łańcuch potraktować aby był jak nowy. Taka mikstura jest silnie żrąca dla skóry i lepiej nie czyścić nią innym sposobem jak w maszynce. A jeszcze lepiej w ogóle. Edytowane 30 Kwietnia 2012 przez safian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Obes Napisano 30 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2012 (edytowane) Jeśli się boisz możesz nie czyścić wogóle. można też nie czyścić ubikacji domestosem ponieważ można sobie zrobić krzywdę..., oczywiście, że to soda i trzeba uważać, uważać trzeba tez jeżdżąc na rowerze, żeby się czasem nie wywrócić ... więc może nie jeździć rowerem ? Ja czyszczę i jest ok. Edytowane 30 Kwietnia 2012 przez Obes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ILC Napisano 1 Maja 2012 Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 Maszynką nigdy nie wyczyścisz tak dobrze łańcucha WEWNĄTRZ jak szejkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość voytec Napisano 1 Maja 2012 Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 (edytowane) Jeśli się boisz możesz nie czyścić wogóle. Po co taki tekst? Zwróciłem jedynie uwagę że Twój specyfik to substancja niebezpieczna i należy z nią uważać. Ciekawe z resztą w jakim terenie jeździsz że musi używać tego typu specyfików? Po drugie, skoro jazda na rowerze już jest niebezpieczną zabawą to po co stwarzać sobie dodatkowe niebezpieczne "atrakcje"? Edytowane 1 Maja 2012 przez voytec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Obes Napisano 1 Maja 2012 Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 (edytowane) Maszynką nigdy nie wyczyścisz tak dobrze łańcucha WEWNĄTRZ jak szejkiem. Wyczyści nawet lepiej i szybciej, włośie ze szczotek wchodzi wewnątrz łańcucha i wszystko usuwa, dużo skuteczniej niż majtanie łańcuchem w butelce. Zwróciłem jedynie uwagę że Twój specyfik to substancja niebezpieczna i należy z nią uważać. Jest to normalny środek dopuszczony do obrotu i stosowany zgodnie z zasadami nikomu nie zagrozi, to samo można powiedzieć o domestosie, czy rozpuszczalniku. Edytowane 1 Maja 2012 przez Obes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość voytec Napisano 1 Maja 2012 Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 (edytowane) Domestos, płyn do mycia silników, rozpuszczalnik i inne środki czyszczące wymagają posiadania gumowych rękawic na rękach. A że mało kto się do tego stosuje to jego sprawa. Edytowane 1 Maja 2012 przez voytec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ILC Napisano 1 Maja 2012 Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 Tak jak mój kolega czyści rower (cały) dosłownie ! NAFTĄ/BENZYNĄ/ROPĄ/DOMESTOSEM Czym się da to robi, najczęściej jest to coś żrącego. Heh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 1 Maja 2012 Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 (edytowane) No dobra, zdradzę wam sekret lśniącej jak nówka kasety Kupujemy opakowanie mokrych chusteczek dla niemowląt. Te najtańsze za 4 zł wystarczają w zupełności. Składamy chusteczkę kilkukrotnie wzdłuż lub po prostu zwijamy w rulon a następnie rozciągamy. Powstaje nam coś podobnego do nasączonego środkiem czyszczącym sznurka.....i jedziemy z koksem prawo/lewo: najlepiej przy zdjętym łańcuchu. Między zębami ( kasety nie swoimi ) można ale nie trzeba poprawić szczoteczką do zębów. Do przednich zębatek też się sposób nadaje. Wcześniej mokrych chusteczek używałem jedynie do ramy i obręczy aby przetrzeć rower z kurzu w taką upalną pogodę jak mamy obecnie. Nie spodziewałem się, że środek, którym nasączona jest chusteczka jest w stanie rozpuścić syf na kasecie. A to ci niespodzianka Edytowane 1 Maja 2012 przez dejtrejder Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tofi Napisano 1 Maja 2012 Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 Nie spodziewałem się, że środek, którym nasączona jest chusteczka jest w stanie rozpuścić syf na kasecie. Jak rozpuszcza makijaż to rozpuści wszystko inne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crazyk Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 4zł za takie malutkie opakowanie to trochę jest. Polecam kupić opakowanie takich mokrych chusteczek, na przykład do mycia łazienki. Działanie takie samo.. Chusteczki są większe i jest ich 80sztuk, można dostać w Biedronce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 Malutkie opakowanie? Przecież tam jest chyba 72 sztuki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lyndowss Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 Jak rozpuszcza makijaż to rozpuści wszystko inne. Jaki makijaż jak to są ściereczki dla niemowląt? Jedne i drugie ściereczki się do tego nie nadają. Trzeba zużyć je kilka, żeby wyczyścić kasetę co i tak nie jest potrzebne. Chyba, że ktoś traktuje rower jako wystawę, a nie żeby jeździł. Szczoteczka usunie brud. Poza tym bawienie się w coś takiego jak te ściereczki to strata czasu i pieniędzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 Do wyczyszczenia kasety wystarcza jedna chusteczka. Strata pieniędzy? Opakowanie wystarcza na długo więc można powiedzieć, że koszty są pomijalne. Strata czasu? Ja czyszczę od czasu do czasu przy okazji szejkowania łańcucha, aby czystego nie zakładać na usyfioną kasetę. Trwa to krócej niż szorowanie szczoteczką maczaną w benzynie a efekt lepszy. Szczoteczką wyczyścisz bardziej powierzchniowo a chusteczką wybierzesz cały syf osadzony głęboko między trybami. Ale nikogo nie namawiam oczywiście Uwierz mi kolego, że mój rower z wystawą nie ma nic wspólnego. Ale czasem trzeba poświęcić mu nieco uwagi, odwdzięczy się bezproblemową pracą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość voytec Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 Ja tam używam sznurówek przynajmniej prać można Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klon Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 Próbowałem denaturatu, zamoczyłem w nim łańcuch i brudny smar W OGÓLE od niego nie odchodził, ani nie zmiękł, do czyszczenia łańcucha denaturat się NIE nadaje. Z braku benzyny wczoraj też zrobiłem szejka z denaturatu i w 100% potwierdzam powyższe zdanie. Nie ma co nawet próbować! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shakira Napisano 6 Maja 2012 Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Witam. Jeżeli robie szejka w butelce to ile wlać benzyny ekstrakcyjnej ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lyndowss Napisano 6 Maja 2012 Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Jak wsadzisz łańcuch i potrzęsiesz to do około połowy łańcucha. Potem benzynę zlewaj do jakiegoś szczelnego pojemnika i poczekaj na proces sedymentacji. Będziesz mógł jej użyć ponownie i lepiej dla środowiska i kieszeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vitesse Napisano 11 Maja 2012 Udostępnij Napisano 11 Maja 2012 ja ostatnio szejkuje, zalozylem spinke bo skuwka zaczela mi krzywic ogniwa, kiedys łanuch smarowalem pedzlem maczajac go w oleju i wycieralem do sucha, ale zainwestowalem kilka zlotych w oliwiarke i sie smaruje az milo ogolnie szejkowanie raz na 1 tys km w moim przypadku wystarczy moj connex nie rozciagnol sie nic a nic, choc byl tylko raz w miedzy czasie smarowany, ale moze dwa razy jechalem w deszczu, ogolnie wole łancuch wymienic jak sie choc troche zuzyje i zalozyc nowy, niz bawic sie w czyszczenie, bo mam drogi łancuch i szkoda go wyrzucic, łancuch to najszybciej padajaca czesc w rowerze, to jak olej w silniku spalinowym, lepiej reguralnie sprawdzac i wymieniac (czyscic, sprawdzac i wymieniac) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.