Skocz do zawartości

[rower] Który Unibike evolution 2008 czy 2009


stfk

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

Jestem nowy na forum, więc na początek z tego miejsca witam wszystkich serdecznie!

 

Do meritum...

Kilka dni temu zamówiłem rowerek Unibike evolution model 2008 - nie chciałem modelu 2009 ze względu na kształt/kolor ramy i oczywiście ze względów ekonomicznych. Dziś zadzwoniłem do sklepu z pytaniem o możliwość wymiany kierownicy na prostą i dowiedziałem się, że mogę nabyć model 2009 dopłacając jakieś 130pln. Pytanie jak w temacie: warto?

Ewentualnie zastanawiałem się też nad rowerkiem Kellys Quartz, który mógłbym mieć w cenie Unibike evolution 2009...

 

Bardzo proszę o szybkie (p)odpowiedzi!

Napisano

Cóż, mnie akurat wersja 2009 bardziej odpowiada kształtem i kolorystyką, ale o gustach się nie dyskutuje :)

 

Odnośnie samych rowerów - jest trochę różnic w specyfikacji (korba, hamulce)... Podstawową jest jednak wyraźnie lepszy amortyzator w roczniku 2009 - i z tego względu to właśnie na '09 bym się zdecydował...

Napisano

Dopłać. Bierz 2009.

 

Ten nowy rocznik ma o wiele lepszy amor, lepszą korbę, obręcze, prostą kierę i moim zdaniem ładniejszą ramę.

Napisano

Dzięki bardzo za odpowiedzi. Na 99% wezmę nowy model '09.

Ech... pozostaje tylko kwestia koloru :). Pomarańczowy już z definicji jest jakiś taki nie teges, a niebieski jest taki mało niebieski - oczywiście wszystko IMHO ;)

 

Rozumiem, żeby Kellys'a nie brać pod uwagę... Musze przyznać, że w sieci krąży sporo niepochlebnych opinii na jego temat.

Napisano

A jednak pojawiły się wątpliwości... Zastanawiam się, czy naprawdę warto dopłacać, ponieważ za tą kasę mógłbym nabyć potrzebny osprzęt do bike'a (licznik, pompka, bidon, itd.). Nie mam zamiaru ekstremalnie śmigać, zależy mi natomiast na jak najdłuższym, bezawaryjnym użytkowaniu. Z tego co zdążyłem się zorientować i tak jest to nie najgorszy sprzęt (model 2008), więc może w moim przypadku nie warto dopłacać. Możecie rozwiać moje wątpliwości?...

Napisano

Ja i tak kupowałbym 2009 :P Powód? Widelec z 2008 (Suntour XCM) uchodzi za atrapę amortyzatora, natomiast wersja montowana w roczniku 2009 (Suntour XCR) to jedna z najsensowniejszych propozycji w "budżetowej" kategorii sztućców...

Licznik, pompka, bidon... Cóż, za 130pln możesz kupić trochę akcesoriów - ale to możesz jak sądzę zrobić zawsze, w miarę napływu środków. Ewentualna wymiana amortyzatora będzie już bardziej kłopotliwa - większy jednorazowy wydatek, konieczność przełożenia, sprzedania poprzedniego... Po co utrudniać sobie życie? :D

Napisano

Dzięki za wskazówkę. Jak sądzę największą różnicą jest amortyzator. Poza tym korba, obręcze no i rama (coś pominąłem?) - ale z tymi nie powinno być problemów. Dam sobie jeszcze kilka dni na przemyślenie ;). A w między-czasie czekam na opinie :).

 

Pozdro!

  • 1 rok później...
Napisano

Ja tam na swym evo śmigam prawie rok, w różnych warunkach pogodowych i ani razu się nie ,,zaciął" Przerzutki jak masełko, sterowny, amory bz od nowości, tylko siodełko nie dla kobiet:) i nóżka jakaś taka-trefna, miękka- to jedyne po siodełku co w nim wymieniłam. Co do jazdy jeden fakt: na progach - zwalniam, a najfajniejszy jest szum gum:) Uni rozm 20, mój wzrost 162/ 59 kg po obiedzie.

takie coś:

http://cokupic.pl/produkt/Unibike-Evolution-2010'>http://cokupic.pl/produkt/Unibike-Evolution-2010

 

Ja tam na swym evo śmigam prawie rok, w różnych warunkach pogodowych i ani razu się nie ,,zaciął" Przerzutki jak masełko, sterowny, amory bz od nowości, tylko siodełko nie dla kobiet:) i nóżka jakaś taka-trefna, miękka- to jedyne po siodełku co w nim wymieniłam. Co do jazdy jeden fakt: na progach - zwalniam, a najfajniejszy jest szum gum:) Uni rozm. 21, mój wzrost 162/ 59 kg po obiedzie.

takie coś:

http://cokupic.pl/produkt/Unibike-Evolution-2010

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...