Janek83 Napisano 6 Czerwca 2009 Napisano 6 Czerwca 2009 Ostatnio amortyzator wydaje mi się zbyt miękki. Nigdy wcześniej na to nie zwracałem uwagi. Nie znam się na amortyzatorach, więc mam pytanie: Jak mocno ugina się amortyzator pod ciężarem waszego ciała (jak się "powiesisz" na kierownicy)? U mnie jakieś 7cm i jak go próbuje mocniej dodusić naskakując to idzie dodatkowe 2cm, więcej nie daje rady na sucho. Przy tych 9cm amortyzator nie "dobija" do końca, nadal jest miękko. Pierwsze centymetry ugięcia idą jakby prawie bez obciążenia, wsiadam na rower i już są jakieś 3, może 4 cm. Ważę 82kg. Powinno być sztywniej? Pokrętło od regulacji 'preload' i 'damping' są mocno zapieczone, 'rebound' chodzi ok - trzeba poluzować górne małe śrubki? Jak powinien zachowywać się amortyzator (ugięcia) do jazdy po lekko górkowatym terenie, polne drogi, bez skakania? Wszystko o czym czytałem dotyczy finalnego ustawiania charakterystki, nigdzie nic nie widze na temat ugięć pod konkretnym cięzarem. Tak wygląda budowa jednego z pokręteł: http://img269.imageshack.us/i/dsc00725t.jpg/ to tak żeby było widać jak to wygląda.
bros Napisano 7 Czerwca 2009 Napisano 7 Czerwca 2009 Szukajac specyfikacji tego modelu trafiłem na Twoj temat z innego forum w którym troszkę inaczej podszedłeś do tematu ... Chociażby poprzez rozebranie amortyzatora co może być rozwiązaniem Twojej pierwszej wątpliwości - dlaczego amortyzator ostatnio stał się taki miękki. Przy okazji odpowiadając na Twoje pytanie tam zamieszczone: lewa goleń nie będzie odbijać po zdjęciu korony. Dostałeś linka do schematu amortyzatora - widać na nim, że w lewej goleni znajduje się tylko tłumienie dobicia/odbicia. Nie ma tam żadnej sprężyny więc sama do góry się nie podniesie. W prawej goleni masz sprężynę + elastometry. Z tego co mi się o uszy obiło to bardzo ładnie działający amortyzator. Ciężko jednak powiedzieć jak powinien dokładnie pracować Na pewno nie powinien całkiem znośnie wybierać małe i średnie nierówności. Z większymi, ze względu na zastosowanie elastometrów (btw. o kilku twardościach) może być gorzej. Odnośnie regulacji ugięcia - w tym modelu teoretycznie odpowiada za nią pokrętło preload. Działa ono tak, że wydłuża się uginając sprężynę zmieniając punkt pracy dla charakterystyki. Odkręcając (wydłużając) je na maxą amortyzator nie powinien się tak uginać. Jeżeli to nie pomoże to widocznie jesteś za ciężki na zastosowaną sprężynę i pozostaje jej wymiana. Chociaż z drugiej strony to dwópółka a więc amortyzator przeznaczony do troszkę ostrzejszej jazdy. W rowerach służacych do zabawy za grawitacją SAG (ugięcie) ustawia się chyba na wyższym poziomie niż w XC (ale pewien nie jestem) więc to 3cm może być jak najbardziej prawidłową wartością. Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na Twoje pytanie. Wiele czynników może mieć wpływ na charakterystykę pracy a Ty nie przyznałeś się o kilku istotnych sprawach (rozebrałeś amortyzator - zmieniałeś olej? Na jaki? ile go wlałeś ; nie zmieniałeś ? a co z wyciekiem oleju u dołu goleni? Każda z tych spraw może byc przyczyną zmiany zachowania amortyzatora). Wg mnie musisz po prostu dobrać parametry na możliwie optymalne dla Ciebie a więc pozostaje Ci: - zabawa pokrętłem preload - zabawa ilością i lepkością oleju w amortyzatorze - zabawa pokrętłami tłumienia (tylko poprzez kręcenie nimi - nie rozbieranie bo to Ci wiele nie pomoże). A tak na marginesie to nie wiem co chciałeś uzyskać - nikt na tym forum nie jest jasnowidzem. Jak się idzie do lekarza to też ciężko się spodziewać trafnej diagnozy zatajając połowę rzeczy. Może chciałeś usłyszeć coś nowego a nie tylko posty mówiące "po co go rozbierałeś? ". Nie wiem ale dla mnie to troszkę dziwne. Tak czy siak życzę powodzenia przy zabawie z amortyzatorem. Jeżeli tylko wszystkie uszczelki są sprawne to przy poprawnej regulacji raczej nie powinieneś narzekać na jego pracę.
Janek83 Napisano 7 Czerwca 2009 Autor Napisano 7 Czerwca 2009 Cześć, oleju nie zmieniałem, okazało się , że jest go odpowiednia ilość (pomiędzy min-max) i jest bardzo przejrzysty. Po rozkręceniu jednego z goleni od razu go zakręciłem. Nic w zachowaniu sie nie zmieniło. Także fakt raczej niewarty odnotowania. Moje pytanie właściwie dotyczyło odpowiedniego ugięcia i czy śruby regulacyjne mam kręcić kluczem francuskim czy poluzować górne śrubki? Nie chce nic uszkodzić. Odpowiedziałeś na dużą częśc moich pytań, także duże dzięki. Pozostaje jeszcze kwestia siły używanej do regulacji górnych pokręteł. Pozdrawiam.
Janek83 Napisano 1 Lipca 2009 Autor Napisano 1 Lipca 2009 Odnośnie cięzko chodzącej śruby 'preload' zrobiłem tak: Wykręciłem całość z prawego golenia i ruszyłem kluczami, potem dalej ciężko, ale już dało się kręcić rękami. Po regulacji amorek jest teraz idealnie pode mnie, a już myślałem, że jestem za ciężki
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.