narlen Napisano 4 Czerwca 2009 Napisano 4 Czerwca 2009 Jestem tu nowy, dzięki archiwum tego forum mocno upgraduje swój rower, mam poczciwego rockridera 6.2 (Decathlon Rockrider 6.2 - http://rowery.onet.pl/4,35,139047,6896,d...przet.html z 2006 roku. Jeżdżę dużo i ostro po ulicach (22 km w jedną stronę do pracy w Warszawie), pokonuje schody, skacze z krawężników, nie straszne mi żadne przeszkody, ale nie robię sztuczek, po prostu nie oszczędzam roweru. W weekendy jadę w las i robię typowe XC. Procentowo jakoś 70/30 - asfalt/las. Jednym słowem robię wszystko co można z rowerem. Aha ważę ok 73 kg... Rower o dziwo po trzech sezonach trzyma się nieźle. Ale przyszedł czas na zmiany, masa roweru zaczyna doskwierać (jedże coraz więcej), amortyzatory to porażka - choć ja nawet takiego marnego fulla nie zamienił bym na harda bo plecy mi siadają po kilku wypadach na giantcie kumpla za 4 tysie (mój stoi w serwisie). Kupiłem: Amor przód: Manitou R7 Elite Absolute Amor tył: Rock Shox Monarch 4.2 Korba: Truvativ Firex przerzutka tył: SRAM SX5 (żałuje że nie wziąłem X7, pierwszy zakup - głupi zakup ) Łańcuch: SRAM PC-58 Mam nadzieję że dokonałem słusznego wyboru (kupiłem wszystko na allegro) - ciekawi mnie wasza opinia, może jeszcze coś warto dokupić? Teraz chce kupić opony, zastanawiam się nad: - Kenda Small Block Eight SBE 26x1,95 - GEAX MEZCAL BIAŁE 1.90 (najbardziej zależy mi na tych, ale boję się że są za delikatne na asfalt, co wy na to) - Inne jakie polecacie? Jak mowie szukam kompromisu żeby np. dojechać z wawy do lasu, a potem sobie dać radę w terenie. Mogę wydać ok. 100 PLN za sztukę. Ps. Widzę że pojawił się podobny temat, poczytam, ale proszę o wypowiedź na temat GEAX MEZCAL .
goncik Napisano 13 Czerwca 2009 Napisano 13 Czerwca 2009 Od kilku dni posiadam opony GEAX Mezcal 26x2,1 i 26x1,9 i przyznam się, że są to "szybsze" opony niż np Specialized Fast Track. Moim zdaniem te Geaxy są całkiem niezłe na asfalt, ale i na ogólnie pojęte XC. Sama specyfikacja opony wskazuje, że najlepsze są na utwardzone ścieżki (5/5), asfalt 4/5, na deszcz 2/5 także chyba troszkę lepiej niż Barro Race - więc i sporadyczna woda im nie zaszkodzi. Ale Tobie to chyba Barro Race poleciłbym skoro stosunek asfalt-las masz jak 70 do 30
Placek Napisano 14 Czerwca 2009 Napisano 14 Czerwca 2009 Barro nie bedzie przypadkiem za toporny ?? Środek jest bardzo rozrzedzony a co za tym idzie może mieć opory no i hałas.
goncik Napisano 15 Czerwca 2009 Napisano 15 Czerwca 2009 Co do Barro Race to nie znam jaki one hałas generują, ale jeśli chodzi o właściwości jezdne to mój brat na nich jeździ w maratonach (gdy nie pada deszcz). A co do Mezcal to przyuważyłem, że opona potrafi lekko się uślizgiwać np na trawie czy przy jakimś pochyłym terenie lub korzeniu itp.
Dornif Napisano 21 Czerwca 2009 Napisano 21 Czerwca 2009 Barro race mają tak niskie "kostki" w środkowej części, że są niemalże bezgłośne. No i przyczepności na mokrym wielkiej nie mają, ale jeździłem na nich tylko chwilę i to nie na swoim rowerze...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.