[maraton]Fujifilm Bikemaraton Piechowice/Jelenia Góra 6 i 7.06.2009r.

[Gość BarteX88]

Wybieracie się na któryś z tych maratonów ? Ja będę jechał do Jeleniej w Niedzielę, objeżdżał już ktoś trasę ?

[me.wa]

Wybieram sie na oba

trasa, jak to grabek- pewnie nie za trudna.

Troche padalo wiec miejscami moze byc blotko.

 

[rockrider]

Również sie wybieram prawdopodobnie na dwa

 

Kto objechał lub zna trase to prosze o jakiś opis

[madek]

Jutro wybieram sie na traske w JG takze postaram sie cos napisac.

[@lek]

Jutro wybieram sie na traske w JG takze postaram sie cos napisac.

 

Nie wiedziałem, że masz konto na forum...ciekawe czy mnie kojarzysz

Ja jadę Piechowice i Jelenią, więc zobaczymy się na trasie w ten weekend

[ghost007]

Ja jadę oba i na pewno w niedzielę GIGA. W sobotę mini może mega zobaczymy jak będzie szło. Trasę w Jeleniej pamiętam z 2006 roku to był mój pierwszy maraton, a tego się nie zapomina Trasa jak zwykle nie jest trudna ale dość wymagająca kondycyjnie, słynny podjazd pod łopatę Nie mogę się już doczekać

[Beton]

ja jade na dwa giga. piechowice na maxxa a jelenia sie zobaczy ;p

[Drozdzu5]

A ja nie jadę niestety, bo mam sesję i ciężki egzamin w poniedziałek. Ale za to na trening znajdę czas i w Krakowie już wystartuję. Napiszcie po wyścigu ze szczegółami jak było, bo jestem ciekaw.

[madek]

Troche za pozno dzis wyszedlem na bika i objechalem tylko czesc trasy. Ogolnie w zacienionych miejscach potrafi byc sporo blota i tam przyda sie jakis wyzszy klockowaty bieznik (np. Nobby Nic), ja na Pythonach troche driftowalem Ale jak nie bedzie padac do niedzieli to powinno troche przeschnac. Odcinki szutrowe sa lajtowe, ale jest sporo kaluz nawet na cala szerokosc drogi.

 

Ogolnie to Grabek troche zaszalał z ta trasa, jak na niego jest dosc wymagajaca Jakos na 10km, za drewnianym mostkiem w Trzcinsku jest wjazd niebieskim szlakiem (sam poczatek to raczej spacerek) pod Sokoliki ktory juz daje w kosc, potem za Przełęczą Karpnicką słynna Łopata

 

A na MINI poczatek zjazdu zielonym szlakiem w kierunku Wojanowa tez jest dosc hardcorowy, trzeba uwazac. Niby szlak idzie wąwozem ktorym jednak nie da sie zbytnio jechac - polecam jechac poczatkowe prawa strona lasu, a potem przeskoczyc na lewo gdzie da sie calkiem sprawnie zjechac.

 

 

Btw. traska zostala chyba troche zmieniona bo widzialem juz dzisiaj strzałki, powrót z mega/giga od Karpnik idzie troche inna droga i laczy sie z trasa mini na zielonym szlaku zaraz pod Sokolikami.

 

Nie wiedziałem, że masz konto na forum...ciekawe czy mnie kojarzysz

Ty to Alek masz pytania Jak mialbym nie kojarzyc hehe

[rockrider]

Fajnie było, ale troche błotniście. Zjazdy śliskie po tych kamieniach

M0-10 open-201

 

Jutro Jelenia Góra- Dozobaczenia i powodzenia

[Gość BarteX88]

Pogoda zapowiada się rewelacyjna. Oby się sprawdziła.

[rockrider]

Dziś poszło o wilele lepiej niż wczoraj. M0-2 open-153.

Jazda bez przedniego hamulca nie jest fajna

[heavy_puchatek]

Dwa przyjemne maratoniki.

 

Piechowice 31 open, Jelenia 33, oba mega.

 

Teraz 3 dni przerwy i Bike Adventure dla odmiany

[Sixer]

Fajnie było;) Co prawda w Piechowicach niepotrzebnie było tyle błota pod koniec, a w Jeleniej mogło by być nieco więcej zjazdów O dziwo, dziś jechało mi się lepiej niż wczoraj, widać wczorajszy maraton to rozgrzewka

Piechowice: 2M0, 64 open. Drużynowo 3 miejsce i brakło nam 4 pkt do 2 miejsca

Jelenia: 1 M0, 85 open. Drużynowo 2 miejsce i brakło nam 3 pkto do 1 miejsca

 

 

Szkoda, że jutro nie ma maratonu

[Gość BarteX88]

Wrażenia super, pogoda wyśmienita. Błoto bardzo utrudniło przejazd, przez co zjazdy stały się o wiele bardziej techniczne. Jedyny wymagający podjazd (kondycyjnie) to ten na Łopatę - strasznie się dłużył

 

28 M2

56 OPEN

2:10:48

[.PaVLo.]

Zaliczone Piechowice i Jelenia Góra (Mega), troche bałem się o ten drug wyścig, bo czułem w nogach poprzedni, jednak na trasie szło mi coraz lepiej. Druga trasa jednak bardziej wymagająca technicznie, ale i ciekawsza mimo, że nieco krótsza. Podjazd pod łopate był ostry, dałem rade bez podchodzenia, dwa razy zaskoczył mnie szybki asfaltowy zjazd, ale sprawne hamulce tarczowe uratowaly mnie przed kraksą. Co do błotka, to już pare kilosów od startu można było się spodziewać, że będzie go więcej. Troche zawiodłem się na tym leśnym podchodzie z rowerkiem, kto wymyslił ten odcinek ? ja przyjechałem pojeździć, a nie spacerować z rowerem

[me.wa]

zaliczone dwa giga,

w piechowicach 42open i duzo wiecej by nie dalo rady.

w jeleniej natomiast zupelny brak mocy, i nie bylo by tak zle gdyby nie to ze dowalili mi 45min kary, rzekomo za start ze zlego sektora :/

trasy fajne, niezbyt trudne, na piechowice full zbedny, amor z przodu tez. W jeleniej juz prędzej, przynajmniej az tak mnie nie wytrzeslo