Skocz do zawartości

[Koszulka] Najlepiej odprowadzająca pot


twmax

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.allegro.pl/item645259159_koszul...rowerowa_m.html

Mam taka tyle ,ze z długim rękawem cienka,przewiewna no i odprowadza pot a czy szybko to w porównaniu do koszulki R&P to bardzo szybko.Niestety porównać do innych koszulek nie mogę bo nie miałem.Poza tym co to znaczy szybko 5 s może 2 min jak dla mnie koszulka odprowadza pot wystarczająco szybko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Craft to klasa sama w sobie. Od kilku lat mam kurtkę i z sympatii do firmy planowałem w tym sezonie zakupić właśnie oddychająca koszulkę. Koniec końcem kupiłem jednak okazyjnie (35zł) na allegro fajną koszulkę Vermarc z Coolmaxu - z siateczki, komfort noszenia super (choć jeszcze nie miałem okazji przetestować w prawdziwe upały)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z typowo rowerowych w tym roku kupione : shimano originals - dobra , szczególnie gdy jest na wierzchu tzn nie pod kurtką , Brubeck seria Fit ( niby rowerowa - ma stójkę , nie ma kieszonek ) dobrze oddycha , szybko schnie , nie ziębi gdy jest mokra , nadaje sie pod kurtkę ale sama w sobie jest dośc ciepła tzn 20 stopni jeszcze ok , najlepsza jaką miałem -himal sport materiał Body dry - niestety chyba już nie do kupienia . Z moich doświadczeń wynika ,że lepiej oddycha i szybciej schnie odzierz turystyczna ( himal sport i brubeck to właśnie firmy ,, turystyczne " craft zreszta też .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że bardzo się pocę w czasie jazdy szukam koszulki która bardzo szybko odprowadza pot

 

Pot jest nieodzownym elementem jazdy na rowerze i nawet najbardziej zaawansowane technologicznie materiały nie uchronią od zawilgocenia odzieży. Osobiście używam bielzny Craft Pro Zero Extreme zarówno koszulka z długim rękawem (wierzchnią warstwą jest wiatrówka craft'a) oraz kalesony. Wydaje się, że pot jest problemem w chłodne dni, kiedy łatwo o przechłodzenie części krzyżowej mokrej od potu pleców. Mogę powiedzieć, że bielizna utrzymuje komfort termiczny i szybko schnie (co nie znaczy, że "nie łapie" wilgoci - w czasie intensywnego treningu ramiona, pachy, pierś i część krzyżowa pleców są wilgotne, mokre).

 

Jeśli się jeździ w temperaturze poniżej 15 st. C to trzeba skutecznie walczyć z potem, ale koszulka rowerowa z krótkim rękawem na lato idealnie odprowadzająca pot? - utopijna wizja i pytanie po co? Skoro większość letnich koszulek rowerowych na rynku sprawdza się bardzo dobrze i zaraz schnie na wietrze czy na słońcu.

 

Warto uwzględnić jeszcze czy zainteresowany jeździ z plecakiem, bo nawet dobry system nośny jak np Airstripes System w Deuterze zmniejsza zapocenie pleców, ale go nie eliminuje.

 

na koniec mała dygresja: czy przed błotem i kurzem też trzeba się osłaniać. Przecież pot latem to nasz sprzymierzeniec.

 

jeśli kolega jeździ tylko rekreacyjnie po lesie lub niewielkich wzniesieniach to zwykła koszulka rowerowa wystarczy :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Pot jest nieodzownym elementem jazdy na rowerze i nawet najbardziej zaawansowane technologicznie materiały nie uchronią od zawilgocenia odzieży. Osobiście używam bielzny Craft Pro Zero Extreme zarówno koszulka z długim rękawem (wierzchnią warstwą jest wiatrówka craft'a) oraz kalesony. Wydaje się, że pot jest problemem w chłodne dni, kiedy łatwo o przechłodzenie części krzyżowej mokrej od potu pleców. Mogę powiedzieć, że bielizna utrzymuje komfort termiczny i szybko schnie (co nie znaczy, że "nie łapie" wilgoci - w czasie intensywnego treningu ramiona, pachy, pierś i część krzyżowa pleców są wilgotne, mokre).

 

Jeśli się jeździ w temperaturze poniżej 15 st. C to trzeba skutecznie walczyć z potem, ale koszulka rowerowa z krótkim rękawem na lato idealnie odprowadzająca pot? - utopijna wizja i pytanie po co? Skoro większość letnich koszulek rowerowych na rynku sprawdza się bardzo dobrze i zaraz schnie na wietrze czy na słońcu.

 

Warto uwzględnić jeszcze czy zainteresowany jeździ z plecakiem, bo nawet dobry system nośny jak np Airstripes System w Deuterze zmniejsza zapocenie pleców, ale go nie eliminuje.

 

na koniec mała dygresja: czy przed błotem i kurzem też trzeba się osłaniać. Przecież pot latem to nasz sprzymierzeniec.

 

jeśli kolega jeździ tylko rekreacyjnie po lesie lub niewielkich wzniesieniach to zwykła koszulka rowerowa wystarczy :unsure:

 

Dzięki za tak wyczerpującą informację. ;)

 

Widzę że nie ma takiego materiału który by stopniował odprowadzenie wody (potu) w sensie jakieś skali tak jak są kurtki przeciwdeszczowe. Po każdej ostrzejszej jeździe jestem mokry jak świnka. Faktem jest że koszulki z częściowym "windstopem" znaczy się tylko z przodu są jakimś rozwiązaniem.

 

Ostatnio udało mi się nabyć bluzę z długim rękawem bardzo cienką na 10-20st C rewelacyjna jeśli chodzi o odprowadzanie wilgoci. Jechałem w deszczu jakiś czas i rękawy były całkowicie mokre klata była wilgotna po półgodzinie jazdy bez deszczu bluza była całkowicie sucha. Oczywiście nie chodzi mi o bluzy nieprzemakalne. Odprowadzanie wilgoci która dostała się z zewnątrz na zewnątrz powinna być zupełnie inna niż ta co jest wewnątrz. Pewnie zbyt szybkie odprowadzanie wilgoci od wewnątrz na zewnątrz wiązałoby się z szybszym wychłodzeniem organizmu a tego byśmy nie chcieli :)

 

Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za rady i odpowiedzi

 

MAX

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...