Skocz do zawartości

[hamulce] Avid Elixir vs. Juicy 7


Andrew

Rekomendowane odpowiedzi

Ludzie, taki już urok tarcz i w ogóle wszystkich hamulców, że w połączeniu z błotem i piaskiem, tarcza działa na klocki jak papier ścierny.

 

Ja w swoich hayesach zajechałem praktycznie do zera nowe metaliczne klocki, na dystansie 60 km(maraton). Rok temu w Istebnej większość klocków znikła już po 30 km ponad połowie stawki(zarówno tym z fałkami jak i tarczami). Klocki to najmniejsza bieda, gorzej jak łyse okładziny zarysują tarcze albo obręcz ceramiczną na śmierć, a i takie przypadki spotkałem.

 

P.S.Smeagul-czymże byłyby Beskidy bez jego słynnego błota B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie błota to było tam najmniej. Wszystko było wypłukane przez wodę. :D Miejscami zamiast ścieżki był strumyk. ;) Szczerze mówiąc, to bardziej się ubłociłem w ostatni weekend, kiedy była istna lampa.

 

Oczywiście zgodzę się z Tobą, owszem błoto i woda nie są dobre dla klocków, no ale żeby tak od razu całe klocki? Producent chyba powinien przewidzieć, że rowerem wyposażonym w takie elementy nie jeździ się po parku w ciepłe dni. Bowiem czy w samochodach terenowych trzeba wymieniać klocki co kilka (ba, kilkanaście) błotnych wycieczek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja napisze poza zjezdzaniem klocków aczkolwiek troche nadmienie. Wlasnie potraktowałem je lekko zwykłym papierem sciernym ico..... włozyłem z powrotem no i wtedy się zaczęło. Czy zaślepka coś daje? i Zauwazyłem, że te śrubki są aluminiowe bo klucz mi wpewnym momencie zrobił obrót :/ nie dobrze ale trudno.... dprzedni hamulec kiedy się go wciska do oporu piszczy ze wszyscy ludzie odskakuja mi z drogi ale po jednym mocniejszym zjezdzie z wiaduktu jakos sie dotarł ale tylny?! porazka cos wyskakuje i tylny jest niczym atrapa :/ w pewnym momencie zblokuje koło ale zeby tyle siły na klamce ;(((((((((((( ech brak słów, i czy ktoś mógłby mi napisac mniej wiecej jak sie czuje zapowietrzony hamulec :| bo tyle pieniedzy za dobry hamulec i taka moc?!

 

 

 

Elixir R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały łodkop...

 

Elixiry CR Mag przetestowane...coś pięknego :) bardzo dobrze wykonane, może nie najlżejsze (233g przód, 266g tył nieskracane) ale za to mocne, świetna modulacja no i jak wisienka na torcie pad contact (choć obracający się kabel trochę denerwuje). Z sprzedawcą nie było problemu, szybka wysyłka, jak najbardziej mogę polecić :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już do 2 tłoczkowców nie wracam :P 4-ry tłoczki to jest to.

Jako, że je używasz na co dzień, jak to jest z szeroko pojętym serwisem? Ustawienie klocków nie sprawia trudności, odpowietrzanie/zalewanie również?

 

Elixiry CR Mag przetestowane...coś pięknego ;) bardzo dobrze wykonane, może nie najlżejsze (233g przód, 266g tył nieskracane) ale za to mocne, świetna modulacja no i jak wisienka na torcie pad contact (choć obracający się kabel trochę denerwuje)

Przed nimi miałeś J3, tak? Masz jeszcze jakieś porównanie do innych hebli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J5, J7, XT, XTR, Strokery, Nine, Deore 535, Julie...może jeszcze coś by znalazło :sorcerer: Powiem tak, każdy producent ma swoje plusy i minusy, im wyższy model oczywiście lepsze hamowanie. I tak Avidy mają twardą klamkę, Shimano miękką, hayesy nie mają praktycznie modulacji itd itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam jeszcze jedno pytanko odnosnie elixirów, otóż na ostatnima maratonie w ustroniu stały rowerki testowe speca z tymi hamulcami i tak sie do nich przymierzałem i zauwazyłem jeden problem otóż dzwignia była ustawiona od kierownicy w odpowiedniej dla mnie odległości i wciskając klamke jednym palcem (wskazującym) klamka przygniatała palec srodkowy, ja jestem przyzwyczajony do hamowania palcem wskazującym ułozonym jak najbliżej do strony mostka czyli do wewnątrz zeby mieć w razie czego mozliwośc dołozenia srodkowego palca, no ale te elixiry miały strasznie duży skok przez co końcem klamki przygniatałem sobie srodkowy palec a klamka była dosc daleko od kiery jak dla mnie tak ze ostatnie zgięcie palca wskazującego miałem na klamce, jak to jest u was? da sie jakoś zmniejszyć skok klamki ? moze akurat ten rower miał jakiś niedobór płynu hamulcowego czy coś, jak to wygląda w waszych elixirach? bo szukam hamulców z ktorych bede zadowolony, nie bedą sprawiac problemów i bedą w przystepnej dla mnie cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że w moich Hayes Ryde już kilkakrotnie(właściwie podczas każdej jakieś dłuższej jazdy)zdarza się,że po hamowaniu klocki nie odbijają i zaczynają ocierać o tarcze(na szczęście kilkakrotne pulsacyjne przyhamowanie usuwa ten problem-ale jest to bardzo wkurzające)to jednaknie bedę czekał z kupnem nowych hampli do zimy.Dlatego tez mam pytanie czy uzytkownicy Eliksirów nie borykają sie z tym problemem? Może przy okazji wie ktos jak to jest w przypadku Formuli Oro?

Bo już tylko te dwa hamulce biorę pod uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Strokery Ryde, teraz mam Elixiry i mogę je tak porównać:

-W Strokreach nie było w ogóle siły ani modulacji, musiałem hamować nawet 3 palcami, w elixirach wszystko odbywa się jednym palcem, zawsze

-Strokery grzały się na potęgę(być może przez tarcze 160 mm) i traciły jeszcze bardziej na sile. W Avidach (185mm z przodu) tarcze grzeją się wolniej, ale i skuteczność hamowania nie spada tak drastycznie(byłem kilka razy w górach i nie zauważyłem problemu)

-W Strokerach była bardzo mała powierzchnia klocka, to też ścierały się dużo szybciej, przeważnie po 1000 km. Avidy bez problemu dociągną do 2000.

-Strokery w serwisie były dwa razy(przez 2500 km), raz zatarł się tłok w klamce(nie było fabrycznie smaru) drugi raz była nieszczelność na uszczelce. Z Avidami na razie jest spokój.

-Hayesy miały regulowaną odległość dźwigni od kierownicy śrubką, w avidach jest to już pokrętło. W Avidach jest banjo na zacisku, w Hayesach tego udogodnienia nie było.

-W hayesach przy wymianie klocków było trzeba ściągać cały zacisk, w Avidach wystarczy odkręcić jedną śrubkę.

-Avidy są lżejsze, tarcze są proste, w Hayesach po przegrzaniu tarczy złapała ona bicie

-Avidowskie oryginalne klocki lubią piszczeć, w Hayesach tego problemu nie było. Mam nadzieje że zmiana klocków pomoże.

-Avidy odpowietrza się o niebo łatwiej

-W Hayesach bez przyczyny potrafiła zapaść się klamka, po czym cały układ było trzeba przelewać. Do dziś nie wiem co mogło być przyczyną.

 

To byłoby chyba wszystko co zauważyłem, ogólnie nie żałuję ani jednego grosza wydanego na Avidy.

 

Pozdrawiam

 

P.S.Co do twojego problemu. Spróbuj wlać trochę smaru w okolice tłoków, po prostu tarcie jest za duże i nie chcą wracać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że się nadadzą. Ściągnij zacisk, wyjmij klocki i przez strzykawkę spróbuj trochę wcisnąć między tłok, tylko uważaj na uszczelki.

 

Btw. też mam Anthema, Giant strasznie uparł się na montowanie hamulców Hayesa, ale prawda jest taka że w Polsce są one nieproporcjonalnie drogie, na zachodzie i za wielką kałużą są to jedne z najtańszych hebelków, stąd ich kiepska jakość. Sprzedaj na allegro póki wyglądają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako,że je używasz na co dzień, jak to jest z szeroko pojętym serwisem?Ustawienie klocków nie sprawia trudności, odpowietrzanie/zalewanierównież?

Klocki są ustawiane automatycznie i nie mażadnych problemów z obcieraniem. Odpowietrzanie jest jedną znielicznych czynności której nie wykonuję sam, także nie wiem aleserwisant się nie skarżył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pięć groszy po tygodniu z elixirami w górach na Transcarpatii.

Przesiadłem się ze sztywniaka na V na fulla z tarczami.

O różnicy w hamowaniu gadać nie będę, bo to oczywiste a i temat nie ten. Powiem tylko, że na tarczach czułem się bardzo pewnie, wiedziałem, że kontroluje silę hamowania. Hamowanie odbywało się jednym palcem, nawet na najgorszych zjazdach.

Przez pierwsze dwa dni hamowałem tyłem i zjechałem klocki z tyłu do zera. Po zdemontowaniu klocków, co okazało się banalnie proste okazało się ze tył był i to rano jeszcze, a przód jest jak nowy. Klocki były fabryczne. Nowe klocki metaliczne oryginalne z airbaike założyłem do tyłu. Wczoraj kontrolowałem i przód i tył. Tył jest 90% nówka sztuka, a przód 50% zwarzywszy na to, iż po zmianie jechałem jeszcze 4 dni na TC.

Po pierwsze zmieniałem technikę hamowania na zjazdach. Bardziej doświadczeni w operowaniu tarczami koledzy pouczyli mnie, że hamuje się przodem a nie tyłem i … zacząłem hamować TYLKO przodem. Różnica za######ista. Pełna kontrola, żadnych uślizgów tylnych kół.

Przy długich zjazdach czułem, że klamka przedniego hampla nieco zbliża się do manetki.

Z ciekawostek zauważyłem, że tarcza tylnego hamulca bardzo pociemniała a przednia nie. Czy to może być spowodowane ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawostek zauważyłem, że tarcza tylnego hamulca bardzo pociemniała a przednia nie. Czy to może być spowodowane ??

 

Ja mam tylko przedni ale pociemniały mi ramiona tarczy. Nie da sie tego usunąć ręką a niczym innym nie próbowałem. Właściwie to mi nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...