Skocz do zawartości

[rower] Kross Level A4


bros

Rekomendowane odpowiedzi

Rowerek zakupiony we wrześniu ubiegłego roku z praktycznie zerowym przebiegiem i w oryginalnej specyfikacji. Od tamtego czasu swoje już przejechał i zmieniło się kilka części. Obecnie napęd dyszy resztkami sił, jeszcze troszkę na nim pojeżdze i zostanie wymieniony na komponenty wyższych grup. Rower nie jest zbytnio odchudzony w stosunku do wersji fabrycznej (chociaż parę gram ubyło :D ) ze względu na moją wagę. W najbliższym czasie do wymiany pójdzie napęd, siodło i sztyca. Najbardziej ciesze się z stosunkowo niewielkiej sumy jaką do tej pory w niego włożyłem. Kupno roweru + koszt zmian wyniósł mniej niż aktualny koszt nowej A4'ki na allegro :)

 

Rama: Kross Level A4 19"

Sztyca: Accent

Amortyzator: Bomber MX Comp Air 04'

Koło przód: td16 + Jotech + Sapim

koło tył: td16 + Jotech + Sapim

Hamulce: Avid Juicy 3 180/160

Manetki: Shimano Deore

Przerzutka tylna: Shimano Deore XT

Przerzutka przednia: Shimano Alivio

Kaseta: SRAM PG-950

Siodełko: offlimit by Kross ? :P

Kierownica: Truvativ XR

Rogi: Boplight

Korba: Truvativ ISOFlow

Łańcuch: Shimano LX

Pedały: Wellgo wpd-823

Mostek: Truvativ XR

Opony: Kenda Karma + Bontrager Jones

 

19017660.jpg

97659965.jpg

 

I coś dla maniaków odchudzania roweru ;)

 

25157466.jpg

 

Zauważyłem to dopiero na zdjęciu. Zanim udałem sie do rowerowego przejechałem tak jeszcze z 300km i wszystko działało bezproblemowo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, faktycznie, tylko na zacisku sie to trzyma. Ale moze to tak pozowane, zeby bylo hardkorowo :).

 

Nie, nie było to pozorowane. Widać na zdjęciu, że otwór na śrubę jest tak samo brudny jak cala reszta. Szczerze mówiąc to widząc ten otwór na zdjęciu tylko się zastanowiłem czy tak powinno być. Stwierdziłem jednak, że skoro wygląda to tak jakby zawsze tak było i działa ok to pewnie wszystko jest w porządku. Dopiero kilka dni później, przy okazji jak ściągałem po coś koło, przerzutka odleciała od roweru razem z hakiem. Chociaż o dziwo początkowo trzymała się na miejscu i dopiero przy mocniejszym, przypadkowym szarpnięciu krobą upadła na ziemie. Domyśliłem się co jest nie tak, poszukałem jakichś starych zdjęć i tam zauważyłem śrubkę, której u mnie brakowało.

Teoretycznie, od strony przerzutki, zacisk (przynajmniej u mnie) jest metalowy (plastikowa nakrętka na nim pełni tylko funkcję ozdobną) więc również całkiem nieźle dociska hak przerzutki i nie tak łatwo zerwać na nim gwint. Przypuszczam, że podczas upadku zacisk by się rozpadł ale możliwe, że uchroniłoby to hak przed złamaniem, więc dla niektórych to może być nawet + :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...