Skocz do zawartości

Bufety - WODA


bikergonia

Rekomendowane odpowiedzi

Informuję, że na bufetach Skandia Maraton Lang Team dostępne były: ciastka, banany,

batony energetyczne Aminostar i/lub PowerBar, naturalna woda mineralna Kinga Pienińska,

napoje izotoniczne PowerBar i/lub Enervit.

 

Z kubeczków mogą korzystać osoby na miejscu, które zatrzymują się aby zjeść czy napełnić bidon.

Wydawanie wody w butelkach zaczęliśmy ograniczać do wyjątkowych przypadków, ze względu na wyrzucanie pustych

butelek na całej długości trasy i tak już ze zbieraniem opakowań po żelach energetycznych jest mnóstwo pracy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Czyli mamy rozumieć że nie będzie wody w małych butelkach?

Pomyślcie o tych którym zależy na czasie (aby się nie zatrzymywać) i na wyniku.

Przecież można podać butelkę na hasło zawodnika "butelka".

Skoro na innych maratonach (inne cykle) może być butelkowa to czemu nie na Skandii?

A co do zbierania opakowań to i tak odpowiednie służby zbierają inne opakowania więc w czym problem?

Organizujecie tą imprezę dla Nas uczestników więc spełnijcie prośbę o wodę w butelkach

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludzie opanujcie sie...za chwile ktos napisze ze skoro organizujecie impreze dla uczestnikow to niech kazdy uczestnik dostanie rame XTC, albo najlepiej mazde

 

marudzicie i marudzicie, jak sie na skandii nie podoba bo daja zla wode to sa jeszcze inne cykle w tym kraju ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukas_t1 --> no fakt, raczej juz skandii nie pojade.

 

MZielinski --> Skoro sie zbiera opakowania po zelach, to co za problem pozbierac butelki? Tym bardziej ze zabiera sie je do prawie natychmiastowego wypicia, bo wozenie w kieszone jest bardzo niewygodne. Zaden argument jak dla mnie, tym bardziej ze od dwoch lat w Chodziezy nie widzialem wody w butelkach na bufetach.

No i na innych cyklach nie jest to jakos problemem.

W tym roku na ostatnim bufecie mega w Chodziezy byly tylko ciastka, woda i jakas rozwodniona breja, na oko izotonik rozwodniony w proporcji 3:1. Nie narzekam, potrzebowalem tylko wody wtedy, ale stwierdzam fakt i niezgodnosc ;). Miejsce 173 ma 339 czyli prawie dokladnie polowa stawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc gadanie że woda w butelkach jest zła, to spekulacja os które nie jeżdżą w maratonach, taka dyskusja byla już poruszana na forach organiztorów innych cyklów maratonów. Ja nie lubie narzekać bo uważam iż ten sport jest dla twardych ludzi, ale startując trzykrotnie w edycjach nałeczowskich zawsze był problem z bufetami. Popierwsze woda w kubeczkach i w dodatku gazowana , w tamtym roku bylo lepiej w butelkach ale też gazowana:/ , niewspominajac o batonach i tym podobnych bo było tego naprawde mało. Jeżeli mowa o zaskoczeniu organizatowa frekwencja, to w tym roku byla słaba wiec na pewno inni zawodnicy mi nie wyczyscili bufetu. Zastanawia mnie fakt iż tak dobrze doinwestowana inpreza od tych 3 edycji nie moze sobie poradzic z bufetami, wspomne tu mazowie etap łódz 2009 po kilku sugestiach na przyszłym maratonie był dostatek powerade i żeli energetychnych. Prawdomóiac wolałbym otxrmac 2 powerady niż jakes czapeczki i plecaczki bo 3 godzina jazda na samej wodzie staje sie przetrwaniem a nie sciganiem. PS butelki sa lepsze ponieważ sprawdzonym sposobem jest bardzo latwo uzupelnic bidon nie tracac czasu- używajcie bidonów z zamykanym wieczkiem a nie odkrecanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ścigam sie na maratonach już jakiś czas,i widzę bardzo duże postępy u organizatorów aby zapewnić dobrze wyposażone bufety w wodę i batony na trasie i zabezpieczyć ją.Mowa jest w postach o kubeczkach myślę że jest to dobry pomysł jak ktoś staje i chce sie napić ale jezeli wiadomo szybko przejeżdza koło bufetu jak ja to wiadomo taki kubek w ogóle się nie sprawdza biorę butelkę , jeśli chodzi o zaopatrzenie to jest dobre sam sprawdzałem bo tez musiałem skorzystać w Bielawie i Nałęczowie i przyznam że wybór mają spory także nie rozumiem dlaczego jest problem. Pozdrawiam Andrzej Kaiser

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Andrzeju drogi więc jeżeli chodzi o zaopatrzenie bufetów w batony, banany itp. to nie mam większych uwag. Chodziło mi o brak wody w małych butelkach. Ja też nie zatrzymuję się na bufetach a łapanie kubeczka z którego wyleje się większość wody jest bez sensu. Nadal uważam że powinna być na bufetach spora ilość wody butelkowej (przecież jak się nie wyda całego zapasu to zostanie na następny maraton)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju jak sie ma przewage kilku minut to mozna poczekac naprzeciwnika troche i dalej pojechac, ale jeżeli jedzie sie grupie i ktos sie zatrzymuje aby sie napic to jest strata czasu,a tak sie łapie butelke do kieszeni i juz. Chciałbym wspomniec iż dużo liczba os nie korzystajacych z bufetu próbuje uciakac i rwac peleton. Dla mnie najwiekszym mankametem jest brak napojów izotoniczych <jakos na innych maratonach jest tego dużo>na skandi jeszcze sie nie spotkałem, o zielonych bananach nawet nie wspomne. Ogolnie trzeba byc twardym ale jak stwierdził miś PUsz Upek "o suchym pysku daleko sie nie zajedzie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak pewnie...Andrzej ma przewage 5 min. wiec staje na bufecie, pije sobie spokojnie wode z kubeczka, rozdaje autografy obsludze bufetu, dzwoni do zony co u niej slychac, potem sie rozciaga wsiada na rower i jedzie dalej

 

ja nie wiem niektorzy to pojecie o czolowce maja takie ze widza ja tylko na starcie i potem po paru godzinach na mecie

 

skoro najelpszy nie ma z tym problemu to czemu sredniacy ktorzy jada wolniej i dla ktorych roznica paru sekund naprawde nie robi zadnej roznicy tak sie oburzają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

lukas_t1 a Ty startujesz w maratonach? Jesteś średniakiem czy z tych najlepszych? A może tym z końca?

Popatrz sobie na tzw. średniaków i tych najlepszych a zobaczysz że często te parenaście sek. może poprawić miejsce a również dać wyższy sektor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To żeby nie było, że tylko narzekam.

W Nałęczowie widziałem, że bufty na trasie działały sprawnie. Zauważyłem wodę w butelkach za co plus. Czy była gazowana, czy nie to nie wiem, bo tym razem nie łapałem.

Zdecydowany plus również za batony i banany. Panowie ładnie stali przy trasie i zgrabnie podawali pożywienie. To moja subiektywna ocena odnośnie poprawy bufetów na trasie.

Odnośnie minusów to nadal uważam, że powinien być makaron, albo ryż, zamiast kiełbachy, no i przydałby się normalny bufet na mecie coś na wzór Mazovii.

Co do trasy to było super. Czasami trzeba sie potaplać w błotku, niestety niesie to za sobą koszta doprowadzenia roweru do stanu używalności, ale taki jest wspaniały urok MTB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja co prawda na Skandii jeszcze nie byłem ale brałem udział w innych maratonach.

Mogę potwierdzić tylko jedno - woda gazowana to jedna wielka pomyłka. Rozdawali ją w Bydgoszczy i w Mikołajkach. Powiem szczerze, że po paru szybkich łykach to aż niedobrze mi się zrobiło. Z 5 min mineło zanim doszedłem do siebie. Ja osobiście dobrze czuje się po Poweride`ach i ja już organizator tnie koszty to niech daje wodę NIEGAZOWANĄ!!! bo po niej człowiek czuję się NORMALNIE!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...