Skocz do zawartości

[Full] Jaki amortyzator i damper?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!

 

Czas na małą modyfikację roweru mnie dopadł i tu pytanie do forumowiczów:

Jaki amortyzator i damper kupić by się dobrze zgrały? Zastosowanie to szeroko pojęte AM, rama Poison Arsen, moja waga 70-75 kg.

Wymagania:

Amor: skok 120-130, najlepiej z regulacją skoku (100 na płaskie maratony), blokada skoku (koniecznie), oś zwykła, pod tarcze.

Damper: dł. montażowa 165, blokada skoku (koniecznie), powietrzny, najlepiej 2 komory.

 

Oczywiście regulacje tłumienia mile widziane.

 

Obecnie mam RS Torę 302 U-Turn i RS Ario 2.1 , oba zapewniają świetną trakcję, wygodę itd... Ale Tora waży swoje i pompuje, a Ario nawet ze skręconym tłumieniem buja strasznie na podjazdach i płaskim.

 

Nie do końca przekonany do platformy jestem, nie wiem czy po prostu blokada mi nie wystarczy.

 

 

Moje typy:

RS Revelation U-Turn (100-130)

RS Monarch 4.2 (czy może nie warto dopłacać i wziąć 3.1?)

 

Koszt całości to ok 2500. Ważne są również koszty serwisu.

 

Z góry dzięki za rady!

Napisano

Ahoy!

 

Ze 190mm masz tyle łatwo że można dorwać sporo super używek.

Ja jestem dość monotematyczny i polece Pearla 3.3 lub RP23. Jeśli chodzi o dampery to chyba ostatnie rzeczy ktore opłaca się ściagać z UK i USA. Monarch pewnie bedzie porównywalny z Pearlem wiec tez gut ale tego nie mialem okazji użytkować.

 

Co do przodu to hmm jestem zakochany w sprężynie odkąd użytkuje Lyrika u-turn także popieram wybór Revelationa który jednak najlżejszy nie będzie. Opcją może być tez Vanilla która w wersji RLC jest najlepiej ocenianym widelcem na mtbr.

 

Wybór nalezy do ciebie :)!

 

Pozdrawiam!

Marcin

Napisano

Również witam.

Może zaproponuję, co sprawdza się w tym momencie w mojej reginie.

Niedawno jeździłem z przodu na bomber all mountain 2 z etą 130 mm i bujanie było naprawdę minimalne, dopiero na stromych podjazdach asfaltowych widać było wyraźny ruch, ale eta załatwia sprawę. Teraz mam taki sam tylko 150 mm, a więc troszkę większy sag i troszkę większe bujanie podjazdach asfaltowych ale eta załatwia sprawę (przy czym teraz eta nie działa u mnie, bo pokrętło jest zgubione i nie ma dużej tragedii - szczerze powiedziawszy nie ma problemu).

Z tyłu z kolei fox rp 2 200mm, maestro buja minimalnie, bardziej to widać niż czuć, w razie potrzeby na odcinki asfaltowe przełączasz wajchę propedal i masz hardtaila (prawie, ponieważ duże nierówności typu krawężnik połyka - wtedy się odblokowuje).

Z kolei w NRS mam bombera 120 mx eta i bujanie praktycznie nie występuje, z tyłu rock shox sid i te dwie komory pozwalają na duże możliwości konfiguracyjne. Bujanie praktycznie nie występuje, też można zobaczyć momentami minimalny ruch wahacza przy ustawieniu na super czułość. Ale nie jest to w żadnym wypadku uciążliwe, a jeżdżę z kumplami na hardtailach (z górki czekam na nich na dole :)

 

Wg mnie jeżeli twój sprzęt mocno buja to znaczy że masz złą technikę jazdy na full'u. Młynkujesz bez obciążenia na za lekkim przełożeniu i wprawiasz rower w ruch rezonansowy. Tak się na fullu nie jeździ. Tak możesz każdy rower rozbujać, każdy. Płynne ruchy pedałami, zawsze pod średnim obciążeniem i jest malina, jak za lekko to bieg w dół.

Mam nadzieję, że choć odrobinę pomogłem.

Pozdrower.

 

P.s. Tobo miał Arsena, na pewno coś skrobnie na jego temat, bo waży podobnie (ja ważę 65 kg).

Napisano

Z damperem problem jest taki, że długość montażowa to 165, a używek mało takich:/

Foxy odpadają - koszty serwisu.

Platforma? Nie do końca przekonany jestem, boję się swojego zdegustowania nieczułością na drobne nierówności - taki się wygodny zrobiłem ;)

Myślałem o jakimś bombowcu jako alternatywie dla RSa - prosta i trwała konstrukcja, z tego są znane

 

 

A co do techniki jazdy :) po 100 km w terenie nie chce mi się atakować podjazdów na średnim przełożeniu (poza tym mam 22/36 tarcze i ciężko dobrać "średnie)

Napisano

Mam fulla 140/130mm (przód/tył). Jeździłem jeden sezon na marcoku xc600 ETA 130mm a z tyłu powietrzny x-fusion z dwiema komorami. Marcok z przodu chodził bardzo ładnie pod względem pracy. Wkurzające były natomiast stuki tłumika oraz "luz roboczy" który to tak duży występuje jedynie w marcokach (ani manitou, ani RS, ani fox nawet RST nie mają takiego luzu roboczego jako nówki). Przeszkadzało to jedynie podczas oględzin roweru na sucho - w jeździe nie dawało się tego wyczuć jakoś specjalnie. Z racji na luzy i te stuki zakupiłem dzięki pomocy MarcinaGolucha foxa float 140 R. Obawiałem się braku blokady - niepotrzebnie. W ogóle nie brakuje mi możliwości przyblokowania widelca, ale może to kwestia tego, że nie jeżdżę dla czasu tylko dla przyjemności. Po zmianie na foxa zauważyłem... że zawieszenie o wiele lepiej się zgrało z pracą widelca. Marcok był sprężynowo-olejowy z asystą powietrza. Jednak działał jak sprężyniak. Może gdyby z tyłu była sprężyna w damperze a nie powietrze to zgranie było by lepsze.

Ja osobiście wolę z przodu i z tyłu powietrze. Pare dni temu dotarł do mnie RS Pearl 3.3. Niestety testów jeszcze nie było ale już na sucho widzę, że to był dobry wybór ^_^

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...