Skocz do zawartości

Zrezygnować z rund honorowych !


GiantMike

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

Bardzo uprzejmie proszę aby organizator w końcu skorzystał z doświadczenia innych organizatorów podobnych imprez i zrezygnował z prowadzenia bezsensowych rund honorowych. 5 kilometrów w Bielawie obwitowało w upadki - często kończące udział w imrezie. Dodatkowo przejazd przez drogę obstawioną pachołkami - masakra. Pachołki fruwały do góry jeden za drugim. W sumie co sprytniejsi mogli poczekac na mecie i dołączyć się po rundzie. Uważam, że jest to jeden z elementów obniżających frekwencję. W tym samym czasie w Piasecznie było ponad 1000 osób, a w sobotę w Międzygórzu ponad 400 czy 500?!? Podobny charakter miała rozpędówka w Chodzieży - sprinterzy z dalszych sektorów napierają na czołówkę wciskajać się jak mogą.

 

Jak chcecie rundy to puścić wszystkich od razu 50km/h - peleton się sam rozciągnie przed górkami

 

Dodotakowo proszę szanownych panów sędziów o przedstawienie listy osób zdyskwalifikowanych za jazdę po chodnikach - ostrzegali, że spiszą wszystkich !! W innym przypadku po co ta cała gadka i groźby ?? Mam wrażenie, że cała impreza jest pod rygor sędziów - najpierw nie wpuszczają czołówki do I sektora, a potem wszyscy przechodzą pod taśmamy bez konsekwencji. Albo panowie wprowadzają zamordyzm albo wolna amerykanka. I proszę pamiętać, że to impreza dla uczestników a nie sędziów !!

 

Pozdrawiam,

Michal Osuch

Plannja Racing Team.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowicie się z Tobą zgadzam.

W pewnym sensie runda honorowa była najniebezpieczniejszym elementem wcozrajszego maratonu :D . Ja teoretycznie staruję z 1 sektora, ale radość z tego powodu trwa kilka sekund, gdyż wywalczone wcześniej miejsce jest niwelowane przez podkręconych bikerów, którzy za wszelką cenę starają się wyprzedzić nawet vip-ów już na starcie. Widziałem kilka upadków oraz wystraszonych ludzi na chodnikach naprzeciwko których zapamiętale pędziła grupa szybkich. Jeśli runda honorowa musi być, to zrobić ją przed wejściem do sektorów, np. o 10.30, lub faktycznie puścić wyścig od razu po ulicach (to może być ryzykowne :D ), a jeśli nie musi, to lepiej zrezygnować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Runda honorowa nie jest taka zła, pod warunkiem, że każdy mógłby jechać swoim tempem - konieczny jest do tego indywidualny pomiar czasu dla każdego zawodnika na starcie, wtedy ciśnienie aby być jak najbliżej czołówki byłoby mniejsze, a przez to byłoby bezpieczniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też uważam że runda honorowa nikomu nie jest potrzebna. Stratowałem z pierwszego sektora (na który wczesniej sobie zapracowałem) ale chcąc uniknąc kraksy znalazem sie w połowe stawki w miejscu własciwego startu. Niebezpiecznie i brak fair paly wsród podpalonych bikerów dla których często jest to jedyna impreza z cyklu. Popieram zniesienie rundy honorowej. Jedno wilekie NIEBEZPIECZNE zamieszanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja przypłaciłem rundę pogiętymi szprychami bo jakiś "szybki cwaniak" źle wymierzył i zahaczył tylną przerzutką o przednie koło w moim rowerku :) mam nadzieję ,że ta przerzutka mu się urwała ;/ przepraszam za chamstwo,ale ja się męczyłem MEDIO z ósemką z przodu, a teraz mam jeszcze szprychy do wymiany ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też z pierwszego sektora spadłem do połowy, bo chciałem być "przepisowy". Nerwowa jazda trwała ponad dwadzieścia minut, ale nikomu nie przyszło do głowy przesunąć o ten czas limit wjazdu na Fondo. Starałem się tym razem dobrze rozłożyć siły i spóźniłem się o siedem minut! Pan sędzia był bezlitosny i pognał mnie bez szans na wynik na Medio. Poza tym suma przewyższeń na Medio to ponad 1350 m. (sprawdzone na trzech urządzeniach!), więc jak można było zaplanoawać tempo!? Strasznie się wkurzyłem na Organizatorów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najfajniejsza byla runda honorowa dla dystansu mini :)

ani pilot na motorze, ani facio w terenowce nie mieli pojecia gdzie jechac...najpierw jechali zgodnie z wytycznymi jednego z kolarzy-tubylcow, potem gdy szlismy na zderzenie z runda honorowa mega/giga kazano nam sie zatrzymac :) ogolnie robta co chceta

jakiez bylo moje zdziwienie jak nagle dziewczynki, osoby starsze, amatorzy itd wyprowadzali czołówke po miescie

 

PS zeby nie bylo ze typwy polak ze mnie i marudze na co sie da, zaznaczam ze moja uwaga to czysta kosmetyka i chec doprowadzenia do idealu czegos co juz teraz jest niemal doskonale, imprezy langa to XTR wsrod wyscigow kolarskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również się przyłączam do wniosku o rezygnacji z rund honorowych. Może i jest to widowiskowe dla mieszkańców, ale to co działo się w Bielawie to była jazda bez trzymanki. Dwa razy bym leżał przez dwóch różnych debili, którzy mimo braku miejsca chciali koniecznie wjechać pomiędzy mnie a innego zawodnika.

Jechaliśmy w góry, gdzie było wiadomo, że jest ten pierwszy podjazd, który szybko wszystko ustawił. Nie rozumiem takich spalaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...