pawel1315 Napisano 10 Maja 2009 Napisano 10 Maja 2009 Czytając wiele opinii dotyczących odtłuszczania nie wiem już co jest dobre a co nie ?? Najczęściej polecanymi po za odtłuszczaczami w sprejach były: -benzyna ekstrakcyjna -aceton -rozpuszczalnik uniwersalny -sok z cytryny A więc niech każdy kto już zastosował jeden z tych środków napisze jak to się sprawdza. Jeśli ktoś zna inne dobre, domowe odtłuszczacze niech też doda. Pisać plusy i minusy.
Andrew Napisano 10 Maja 2009 Napisano 10 Maja 2009 Wypróbowałem sok z cytryny - tragedia. Tarcza wyje jak kot obdzierany ze skóry, hamowanie słabe. Benzyna ekstrakcyjna - efekt widoczny, ale nie zadowalający - hamowanie poprawia się, ale siła jest mniejsza niż przed zatłuszczeniem Aceton - nie polecam. Obecnie nie da się kupić czystego acetonu (zmywacz do paznokci). Nowoczesne zmywacze zawierają mniej niż 50% acetonu, sporo wody, olejków eterycznych, witaminy A+E itp. Przez taki cudowny aceton dobiłem zatłuszczone klocki w Hayesie HMX1 i nawet wypalanie nie pomogło ani jazda na linie za autem... Płyn do mycia silników - preparat silnie odtłuszczający, zawiera KOH, perfekcyjnie zmywa wszelkie substancje olejopodobne. Tarczę i klocki należy spsikać tym preparatem, a po 10 minutach wypłukać gorącą wodą. Po umyciu pozornie czystej tarczy 160mm i klocków spiekanych Accent boję się używać przedniego Juicy 7. Po prostu siekiera. Jedyną wadą jest skrzypienie tarczy w momencie zablokowania koła. Motorex Power Brake Cleaner - rewelacja! Preparat w spray. Nie trzeba wyjmować koła ani klocków z roweru. Należy obficie oblać zacisk oraz tarczę, przynajmniej dwukrotnie. Świetnie wymywa wszelkie smary. Zaletą jest duża pojemność opakowania - 750ml, więc starczy na wieeele razy. Kosztuje 35zł. Preparat jest pod ciśnieniem, więc idealnie penetruje wszelkie zakamarki w zacisku i tarczy. Jak dla mnie - ideał. Używałem tego motorexa po błotnych eskapadach, gdy tarcze rzęziły, a zaciski były zapchane błotem. Najpierw myłem rower z węża, a po godzinie oblewałem tarcze i zaciski motorexem. Dodatkowo motorex świetnie nadaje się do czyszczenia kasety i przerzutek. Gdy robiłem gruntowny serwis tylnego XT - dopiero motorex wypłukał cały syf ze sprężyny i pantografu.
pawel1315 Napisano 10 Maja 2009 Autor Napisano 10 Maja 2009 Dzisiaj też wypróbowałem sok z cytryny. Trochę brudu zeszło, ale na mocy hamulec nie zyskał ... za to piszczy niemiłosiernie mimo wielu zjazdów z długiej górki na której osiągałem prędkość 55 km/h. Teraz czekam aż to piszczenie zniknie, o ile zniknie. Jak nie no to chyba będzie trzeba wypalić klocki Andrew a czy aceton techniczny (w sklepach budowlanych) nie jest czystym acetonem bez dodatku witamin, bo w zmywaczach do paznokci dodają je dla wzmocnienia paznokci ?? Piszcie co wy sądzicie o poszczególnych środkach :]
KANCLERZ111 Napisano 10 Maja 2009 Napisano 10 Maja 2009 Ja robiłem normalnie cytryną wszystko tak z ciekawości w fabrycznych hamulach m575 hydraulicznych + tarcze sm-rt51 to popiszczało, ale wystarczyły 2-3 hamowania z 30-40 km/h i piszczenie znikło. Dodam że wysmarowałem tarczę obficie tą cytryną Hamulec jak hamował tak hamuje, czyli maksymalnie jak się da Cytryna mi nic nie zatłuściła ani nie zepsuła. Pozdrawiam
Patryke Napisano 11 Maja 2009 Napisano 11 Maja 2009 Ja ostatnio próbowałem denaturatem (tylko to znalazłem w pobliżu ). Na początek po prostu nim przetarłem klocki i tarczę - efekt mizerny. Później nim wypaliłem same klocki - trochę lepiej ale jednak to nie to, pewnie większość syfu siadło na tarczy i później weszło na klocki. Na koniec wypaliłem wszystko w piekarniku przy 250 st. przez ok. 30 min. i teraz można powiedzieć o hamowaniu
Rulez Napisano 11 Maja 2009 Napisano 11 Maja 2009 Do odtłuszczania (spryskać , potem zmyć wodą - będzie suche jak pieprz) można kupić w sklepie motoryzacyjnym 1L : http://www.allegro.pl/item615243167_fular_...na_allegro.html
Koen Napisano 11 Maja 2009 Napisano 11 Maja 2009 Motorex Power Brake Cleaner - rewelacja! Preparat w spray. Nie trzeba wyjmować koła ani klocków z roweru. Należy obficie oblać zacisk oraz tarczę, przynajmniej dwukrotnie. Świetnie wymywa wszelkie smary. Zaletą jest duża pojemność opakowania - 750ml, więc starczy na wieeele razy.Kosztuje 35zł. Preparat jest pod ciśnieniem, więc idealnie penetruje wszelkie zakamarki w zacisku i tarczy. Jak dla mnie - ideał. Używałem tego motorexa po błotnych eskapadach, gdy tarcze rzęziły, a zaciski były zapchane błotem. Najpierw myłem rower z węża, a po godzinie oblewałem tarcze i zaciski motorexem. Hm zainteresowałeś mnie tym preparatem tym bardziej że motorex w amortyzatorze sprawdza mi się bardzo dobrze Ale psikanie takim aktywnym środkiem na zacisk nie wpłynie negatywnie na uszczelki/tłoczki?
davess1 Napisano 11 Maja 2009 Napisano 11 Maja 2009 Hm zainteresowałeś mnie tym preparatem tym bardziej że motorex w amortyzatorze sprawdza mi się bardzo dobrze Ale psikanie takim aktywnym środkiem na zacisk nie wpłynie negatywnie na uszczelki/tłoczki? ''Aktywny środek do czyszczenia tarcz hamulcowych. Szybko i łatwo usuwa olej, smar, smołę, płyn hamulcowy oraz osad z klocków i tarczy.Można również stosować do czyszczenia pancerzy i linek.Nie wchodzi w reakcję z gumą, plastikiem oraz lakierem.'' -jest to opis produktu z internetu,
Andrew Napisano 12 Maja 2009 Napisano 12 Maja 2009 Dzisiaj z ciekawości polazłem do Hallfords, czyli wszystko dla rowerów i aut. Na półce znalazłem to: Cena 19.90zł. Wypróbowałem ten specyfik na rowerze sąsiada - hamulce zoom. Muszę przyznać, że zyskały na mocy
GdyniaBiker Napisano 12 Maja 2009 Napisano 12 Maja 2009 Andrew a czy aceton techniczny (w sklepach budowlanych) nie jest czystym acetonem bez dodatku witamin, bo w zmywaczach do paznokci dodają je dla wzmocnienia paznokci ?? Ja pozwolę sobie powiedzieć, że oczywiście jest
Yperson Napisano 15 Maja 2009 Napisano 15 Maja 2009 Najlepsze efekty dają samochodowe preparaty do czyszczenia tarcz hamulcowych. Raczej nie ma co szukać skuteczniejszych odpowiedników w sklepach rowerowych.
pawel1315 Napisano 15 Maja 2009 Autor Napisano 15 Maja 2009 wydaje mi się że koncentraty do mycia silników samochodowych będą najlepiej usuwać wszystkie smary i zanieczyszczenia Niedługo pojadę poszukać czegoś takiego i kupię (koszt mniej niż 10 zł)
Andrew Napisano 16 Maja 2009 Napisano 16 Maja 2009 Wczoraj w końcu spotkałem się z moim sprzętem i z ciekawości umyłem klocki i tarczę w płynie do mycia silników Autoland. Spryskałem elementy, zostawiłem na 10 minut i spłukałem wrzątkiem. Efekty przeszły najśmielsze oczekiwania. W końcu skończyło się pulsacyjne hamowanie. Niestety bardzo ciężko się hamuje, bo wystarczy, że klocki dotkną tarczy, a już blokuje koło No i oczywiście strasznie piszczy. Dlatego po wyschnięciu wody oblałem tarcze płynem do czyszczenia hamulców "Bikehut" - po tym hamulec przestał piszczeć, a hamuje jak szatan.
wiktorsam Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 Też mnie dopadł syndrom brudnej tarczy - objawia się to szarpaniem przednim widelcem przy hamowaniu tak jak aby miał luzy. Zrobiło się po jeździe w ulewnym deszczu. Hamulce to 535 a klocki accenty spiekane. Na razie wypróbowałem izopropanol - hamulec przestał szarpać ale i siła hamowania spadła. Jutro przetestuję jakieś płyny do mycia okien - może któryś się sprawdzi
najkon Napisano 22 Maja 2009 Napisano 22 Maja 2009 Najlepszym odtłuszczaczem jest Propanol-2 (Izopropanol) cz.d.a. zwany też alkoholem izopropylowym.Kiedyś miałem tarczówki hydrauliczne Hayesa i tylko nim czyściłem i za każdym razem po czyszczeniu praca hamulców była bardzo dobra.
insideee Napisano 22 Maja 2009 Napisano 22 Maja 2009 Niewiem czy to coś pomoże ale kiedyś: zalałem niechcący tarcze hamulcową jakimś olejem, hamulec strasznie piszczał i praca jego była słaba. Więc tarcze odtłuściłem benzyną ekstrakcyjną( poprostu przetarłem tarczę (! Nie Klocki ! ) papierem zmoczonym w benzynie, potem na sucho. Hamulce działały jak nowe. hayes MX-4
pawel1315 Napisano 13 Czerwca 2009 Autor Napisano 13 Czerwca 2009 Ja dzisiaj przetarłem tarcze benzyną i na początku były jakieś śliskie, klocki nie chciały blokować koła, ale kilka hamowań i wszystko wróciło do normy Teraz jest lepiej niż wcześniej.
Durango24 Napisano 17 Czerwca 2009 Napisano 17 Czerwca 2009 Ja czyściłem tarcze benzyną ekstrakcyjną niestety nic nie pomogło. Potem wypaliłem też klocki zamoczone w benzynie ale również nic nie pomogło. Jedni piszą, że bezyna jest dobra i działa a inni, że jest tłusta i nie pomaga...
pawel1315 Napisano 17 Czerwca 2009 Autor Napisano 17 Czerwca 2009 Możesz jeszcze spróbować płynu do mycia silników albo płynu do mycia tarcz. Jeśli to nie pomoże, no to będziemy się zastanawiać dalej
Rulez Napisano 17 Czerwca 2009 Napisano 17 Czerwca 2009 Soda kaustyczna (płyn do mycia silników), i wszystko jasne - suche jak "pieprz" i czyste (dostępne w sklepie motoryzacyjnym w poj. 1 l. ze spryskiwaczem) : http://www.allegro.pl/item655047820_fular_...na_allegro.html
luk8 Napisano 17 Czerwca 2009 Napisano 17 Czerwca 2009 Z własnego doświadczenia odradzam denaturat i benzyny. Skrzypi niemiłosiernie, a hamuje nawet gorzej. Aceton techniczny trochę lepszy, ale i tak efekt niezbyt.
davess1 Napisano 17 Czerwca 2009 Napisano 17 Czerwca 2009 również odradzam benzynę ekstrakcyjna, kupiłem, rozebrałem tarczówki, przecierałem dość długo gazikiem z benzyna ekstrakcyjna nastepnie wypaliłem, efekt początkowo średnio zadowalający, jednak po 3 tyg piszczenie, siła tragiczna. jutro jade do sklepu budowlanego po samochodowy odtłuszczacz, który mam nadzieje pomoże.
Xsas Napisano 17 Czerwca 2009 Napisano 17 Czerwca 2009 Również miałem problem z hamowaniem. Pomogło moczenie klocków w rozpuszczalniku nitro 10 min, dokładne wyczyszczenie tarczy wraz z otworami też nitro. Po czym suszenie klocków na słońcu około godziny. po tym zabiegu hamulec mam jak nowy.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.