Gość BarteX88 Napisano 22 Czerwca 2009 Napisano 22 Czerwca 2009 No i proszę. Wiem kim jest kanclerz 2 żelki poszły na marne, 2 bardzo drogie dętki, obdarte nowe siodełko i rogi, zgubiona sprężynka od tylnego zacisku i gumka do przymocowania pompki... same straty 15 min przed startem 1 kapeć, z przodu. W 5 min uwinąłem się z nim i ustawiłem w sektorze. Nastawienie - wyjątkowo pewne, i tak się czułem i jechałem do 32 km, kiedy to na szybkim zjeździe poczułem że moje tylne koło "pływa". Po krótkiej serii przekleństw zsiadłem z rowerku i tak zakończył się mój wyścig. Koniec Oznakowanie ponoć lepsze niż w zeszłym roku (nie wiem, nie byłem). Bufet mógłby być trochę dalej. Trasa fajna, bardzo szybka. Wielkie brawa dla organizatorów za przygotowanie trasy, za to że podjęli się takiego zobowiązania. Jedyne co mi nie przypadło do gustu (już wspomniał o tym Morpheo) to ciastka, które za szybko się skończyły a były takie dobre...
KANCLERZ111 Napisano 22 Czerwca 2009 Autor Napisano 22 Czerwca 2009 No widzisz Bartek:d To ja już też wiem kim jesteś:D hehe to ty stałeś obok Krzyśka:D zamiast machać ręką w lewo to pokazywaliście paluszkiem:D:D i kurde pojechałem w prawo haha:D
Gość BarteX88 Napisano 22 Czerwca 2009 Napisano 22 Czerwca 2009 Tak to ja Złapałem kapcia więc zacząłem z nim gadać. Kiedy jedziesz na następny wyścig ?
KANCLERZ111 Napisano 22 Czerwca 2009 Autor Napisano 22 Czerwca 2009 A nie wiem kiedy jade:D Musze popracować nad wytrzymałością bo 1.20h jeszcze cisne a potem to juz kapeć.....
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.