Skocz do zawartości

[higiena] rękawiczki


3aran

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

Tak mnie na ostatnim dłuższym wyjeździe do Białowieży naszła myśl, że rękawiczki to największe siedlisko bakterii i najbardziej brudny element stroju kolarza. Robi się (a przynajmniej ja) w tym wszystko. Jeździ, czyści napęd w rowerze, robi zdjęcia, spożywa drobne posiłki, a nawet załatwia potrzeby fizjologiczne mniejszego kalibru. :D Po paru wyjazdach rękawiczki totalnie śmierdzą, a woda po praniu jest czarna. ;) Macie tak samo, czy ja jestem jakiś dziwny? :P

Napisano
...spożywa drobne posiłki, a nawet załatwia potrzeby fizjologiczne mniejszego kalibru, Po paru wyjazdach rękawiczki totalnie śmierdzą,...

 

No ja zazwyczaj tylko raz używam rękawiczek i do prania, no chyba, że jakieś krótkie wypady. Moje rękawiczki nie śmierdzą. Zalecam pranie i mycie rąk ;)

Napisano

to że rękawiczki śmierdzą to norma(a jak już zaśmierdną to żadne pranie nie pomoże... po wypadzie znowu będą śmierdzieć)

związane jest to z tym że większość rowerzystów pierze je za rzadko... porównajcie jak często pierzecie ciuchy i skarpetki, a ile razy w sezonie rękawiczki? :thumbsup:

Napisano

Ja piorę raz - pod koniec sezonu, kiedy robi się już za zimno na letnie rękawiczki. No, góra dwa razy - jeśli się naprawdę bardzo zamorusają. Używamy z Księciem Małżonkiem rękawiczek z długimi palcami, więc spożywanie posiłków w rękawiczkach zdecydowanie odpada (to był zresztą jeden z powodów wyboru). Załatwianie potrzeb fizjologicznych również nie wchodzi w grę. Za to drobne naprawy okołorowerowe - jak najbardziej. Po co brudzić ręce, skoro można rękawiczki :thumbsup: .

Ale uwaga: nasze rękawiczki nigdy nie śmierdzą. Ani letnie, ani zimowe (które pierzemy równie często, a czasem nawet rzadziej, bo nie po każdej zimie).

Napisano

Ja tam rękawiczki ubieram do długich tras (10 km - 40 km).

Trzeba dobrze je dobrać.

Jak miałem jakieś syfy to mnie po nich ręce strasznie swędziały.

  • Mod Team
Napisano
Ja piorę raz - pod koniec sezonu [...] No, góra dwa razy - jeśli się naprawdę bardzo zamorusają.

 

To ma być ironiczne, dowcipne czy przedstawia stan rzeczywisty ?

Napisano

ja piorę je dość często aż mi napisy już popękały a w marcu kupiłam :P Bo jak się jedzie to pot z czoła w rękawiczki a to okurzony rower się przenosi z punktu A do B albo wyciąga brudne patyki ze szprych czy innych fajnych miejsc :P heh :( u mnie pranie wypada 2 razy w tygodniu przy 4 wypadach na rower :P

Napisano

Ja tam sie nigdy nie moge zebrac do prania rekawiczek. Tak samo jak te wkladki w kasku - przejezdzilem w tym 2 sezony bez prania az w koncu sprzedalem kask :)

 

I zyje :D

Napisano

mam wrażenie że poziom zapachu rękawiczek zależy nie tyle od stopnia ich zabrudzenia co materiału z jakiego są zrobione.

miałem axo descend które okrutnie waliły, stawiam że była to reakcja potu ze skóropodobną skórą z której były zrobione.

Napisano

tobo - tu się z Tobą zgodzę. Mam rękawiczki bez palców które pamiętają czasy gdy byłem piękny i młody, a które kiedyś kupiłem razem z góralem. Gdyby nie ten temat nigdy bym nie przypuszczał że rękawiczki mogą śmierdzieć.

Napisano
mam wrażenie że poziom zapachu rękawiczek zależy nie tyle od stopnia ich zabrudzenia co materiału z jakiego są zrobione.

Ja mam rękawiczki Chiba Tour, używane z 10razy i nie śmierdzą ani trochę :rolleyes:

Napisano

ja mam dwie pary rękawiczek z palcami, które używam na zmianę - właśnie po lekturze powyżej powąchałem rękawiczki których nie prałem od tygodnia - śmierdzą jak jasna cholera:-)

 

ja piorę wtedy kiedy sa brudne i śmierdzą czyli tak raz na tydzień.

Napisano

ja mam podobny problem miałem 2 paru rekawiczek piersza była tania i wytrzymała jeden sezon zaywazyłem za jak w nich jezdziłem to potem mi capiły rece a w drugiej parze lepszej droszej tego problemu nie ma a nadodatek one same tak tragicznie nie smierdzą nawet podam firme i strone internetowom

 

firma: Lemon

strona: http://www.lemonsport.pl/

 

:D :D :D :D :D

Napisano

Ja kupiłem jakieś badziewia za 35PLN w zwykłym sklepie turystyczno-sportowym ponieważ w cykloturze nie znalazłem odpowiedniego rozmiaru. Muszę przyznać, że specjalnie nie wyczuwam smrodu chyba, że sporadycznie po silnym przepoceniu w okresie silnych upałów :) Po przepraniu efekt nieprzyjemnej woni znika. Poza tym piorę je raczej rzadko i to zazwyczaj ze względu na brud niż na zapach. Co za stworzenia żyją w tych rękawiczkach wolałbym nie wiedzieć - czasem niewiedza błogosławieństwem B)

Napisano

Miałem różne rękawice - i tanie i drogie . Problemu smrodu nigdy nie było ale i tak trzeba kilka razy w sezonie prać . Zawsze sie gdzieś utytłają , a we frotkę wyciera się czoło albo i nos ... Nasuwa mi sie inny problem - jak utrzymać w czystości ( higienie ) gąbkowe gripy ? Zawsze miałem z gumy ( tworzywa ?) ,a w tym roku założyłem gabkowe - jak ,czym je najlepiej myć ?

Wiem że to nie ten temat ( dział ) ale problemy są powiązane .

Napisano

Moje żelowe kellysa po jakimś tygodniu walą niemiłosiernie. Nawet pranie niewiele pomaga - to znaczy niby nie śmierdzą ale jednak pachną niezbyt przyjemnie :) Ciekawa sprawa, że przy starych skórzanych rękawiczkach z hipermarketu za 10zł nigdy nie miałem tego problemu :)

Napisano

Mam Northwave'y. Piorę je jakoś tak raz na miesiąc, a czasem nawet i rzadziej. Nie śmierdzą w nawet najmniejszym stopniu :) Mogę się sztachać z nich bez problemu :)

 

Z tym że w rękawiczkach raczej tylko jeżdżę no i jem w nich batony :P Przy innych czynnościach raczej je zdejmuje. Chyba że dłubanie przy rowerze w pośpiechu :)

Napisano

Hmm, rekawiczki smierdza? :P

Swoje piore jak sa brudne, ale zeby smierdzialy to nigdy mi sie nie zdarzylo :). Teraz w weekend bylem w Sudetach, w trzy dni 240km po gorach w jednych rekawiczkach, wiadomo, tu i owdzie pojawily sie wykwity soli ;), ale zeby smierdzialy? Pierwsze slysze o takim problemie. Az je obadalem wechowo :).

Fakt ze nie kupuje badziewi za 20 zl.

Napisano

Niektóre tkaniny mają to do siebie, że połączenie potu i brudu skutkuje nieprzyjemną wonią. A prać należy wszystko, począwszy od skarpet, na rękawiczkach skończywszy.

Napisano

Ok, kazdy juz sie pochwalil jakie ma rekawiczki i czyje bardziej smierdza, to ja tez sie pochwale, ze takie najtansze typu GOsport :)

Mam je juz hmm, z miesiac, dwa? Umylem raz w rekach jak drapiac sie po noscie nie moglem zniesc tego smrodu xD Dopiero po 5 oplukaniach woda zaczela robic sie szara (chemicznie: r-r odbarwil sie z barwy czarnej xD) Az strach pomyslec ze chodzilem i jadlem w tych rekawiczkach kurczaki z KFC, ale widocznie zyska na tym moja odpornosc :D

 

Uff... dobrze że w tej kolejności, a nie odwrotnie :P

A wiesz, ze prawdziwy mezczyzna myje rece przed sikaniem? :D

 

(...)A prać należy wszystko, począwszy od skarpet, na rękawiczkach skończywszy.

Prac skarpety!? :P Ja to jak w filmie "Wożonko" przelece po calej dlugosci dezodorantem, wystawie za okno zeby odpowiednio stwardznialy i dopiero zakladam na noge :P Nastepne kupuje dopiero jak obecne sie zlamia, albo dziura na duzym palcu zacznie niszczyc powloke buta xD

Ewentualnie jak w miejscu dziury na piecie zrobi sie wzera az do golej podeszwy B)

Napisano

Z prozaicznego powodu, że piorę je po każdej wycieczce, nie dane było mi spotkać się z poruszonym problemem. Aż chyba zaryzykuję i przestanę je prać, żeby móc merytorycznie odnieść się do dyskusji.

 

P.S. a jak tam u Was ze skarpetkami?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...