Woreczko Napisano 5 Maja 2009 Napisano 5 Maja 2009 Witam Jestem posiadaczem Meridy - Crosswaya 6. Zauważyłem, że piasta już mi siada i stoi przede mna teraz parę opcji. Moja tylna przerzutka to tourney - wolnobieg. 7 przełożeń, 11-28. Z przodu mam 48-38-28, więc najlżejszy bieg daje przełożenie 1:1. Z ciężkimi sakwami pod górę bywa ciężko :/ 1. Wymienić piastę (na jaką?), zapleść na niej stare koło. Najtaniej, lecz obręcz już powyginana... przerzutki by się chciało lepsze... 2. Wymienić piastę, dołożyć nową obręcz (jaką?). To już koło 150-200 zł, prawda? A z tyłu zostaje mi się te 11-28... 3. Powyższe + wymiana napędu. Wrzuciłbym sobie kasetę 9-biegową (kosztują tyle samo, co 8, więc tak chyba sprytniej), przerzutkę deore, nowe manetki. Bym miał, co chcę, lecz to już wychodzi mi 400 zł. Władowane w rower za złoty 800, gdzie i pozostałe części są cokolwiek zużyte. Czy warto? W dużej mierze to pytanie o wartość tej ramy z crosswaya - czy teraz robi się lepsze? 4. Pozbyc się roweru, kupić nowy. Najdroższa opcja, ale może perspektywiczna? Fundusze są, ale zasadniczo wole wydawać je na same wyjazdy, niż ładować w sprzęt, który przez większość czasu i tak kursuje tyle co do pracy i z powrotem (20-30 km/dzien) Co byście mi radzili?
Adik Napisano 5 Maja 2009 Napisano 5 Maja 2009 Jeżeli stać ciebie na nowoczesnego crossa w okolicach 1300 -1700zł, to czemu nie..? np http://www.rowerymerida.com.pl/rowery.php?...r=61&id=405 http://www.unibike.pl/vipergts.html . Ewentualnie właśnie wymień napęd i tylne koło, czuć będzie też dużą różnicę, zwłaszcza jak zainwestujesz w piastę na łoż. maszynowych i dobrą lekką obręcz. Napęd 9 czy 8 to tam twój wybór, ale na pewno polepszy ci komfort w wyborze przełożeń.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.