R62 Napisano 5 Maja 2009 Napisano 5 Maja 2009 Miało być pozytywnie, ale zacznę jednak od cytatu : (marioktm @ 26.11.2008, 21:18) Zdaje się,że coś dobrego zaczęło się dziać wokół Transcarpatii.Wzmianka na MTB News i Bikeboard,targi w Brnie,rewolucja z oznakowaniem trasy,ponownie w Bieszczady. I co niezwykle istotne,chyba ruszy forum: "Przebudowa obejmuje również specjalny dział ułatwiający komunikację Uczestników między sobą. " Pożyjemy, zobaczymy. Nie takie obietnice organizatora, choćby ostatniej edycji TC, w praktyce okazały się jeno czczymi obiecankami... Pierwszym testem wiarygodności będzie pojawienie się na stronie otwartego i w pełni wolnego forum dla sympatyków (i krytyków też!) tej imprezy. Ponad rok temu, gdy zamknięto forum pojawiła się bowiem szumna zapowiedź : przepraszamy Uczestników TransCarpatii za chwilowe trudności w dyskusji na naszym forum Ponieważ forum dalej nie ma, nie zamierzam się tym przejmować - jest w końcu to miejsce. Dobre jak każde inne Zamierzamy się z Juniorem wybrać tego lata na TC, niezależnie od tego czy będzie czy nie będzie. Do jakiegoś czasu byliśmy MTBBikerami niskopiennymi z racji miejsca zamieszkania. Po ostatnim maratonie w Karpaczu Junior stwierdził ni mniej ni więcej tylko : "Mazovia to jednak nie to...". Mając na względzie, że powiedział to drugi raz - pierwszy raz po ubiegłorocznej Szczawnicy, wydaje się, że mówił to z przekonaniem. Będziemy się starali z tej niskopienności wyrosnąć i ewoluować do stanu wyższych wtajemniczeń . I nie chcę, żeby za dużo "nieżyczliwych", nam to utrudniało przez podsycanie negatywnych emocji. Dlatego zaznaczyłem, że ten wątek jest pozytywny ! Oczywiście to forum, więc każdy może się wypowiedzieć - ale negatywni : Uszanujcie wolę twórcy wątku. Można założyc drugi negatywny. I tak wszystkim chodzi nam o to co daje połączenie terenu z rowerem. Zarówno na forum jak i w terenie miejsca jest dużo, można się bawić w swoim towarzystwie Tyle wstępu - Zapraszam wiec do wymiany zdań na temat nadchodzacej TC 2009 PzDR62+ Żeby nie było bardzo fundametalnie na początek drobne pytanie techniczne - mapy elektroniczne na potrzeby GPS - w jaki sposób jest to zabezpieczane?
Kaspro Napisano 20 Maja 2009 Napisano 20 Maja 2009 postanowiłem spróbować w tym roku zwłaszcza że zrobili kat Solo i że jest sugerowana oznaczona trasa zawsze to jakiś margines nie zbłądzenia jest... Nie mogę się doczekać mimo tych negatywnych opinii, ale jak to mawiają górale.. Jak się nie wyje...... to się nie nauczysz.
jmc Napisano 4 Czerwca 2009 Napisano 4 Czerwca 2009 Miesiąc minął - jak z bicza strzelił - od założenia postu, mającego funkcjonować jako ersatz dla wciąż nieuruchomionego forum na stronie ... Nader skąpe są też oczekiwane pozytywne opinie o TC'2009 i jej "rzutkim" orgu. Dość to wymowne...
Kaspro Napisano 5 Czerwca 2009 Napisano 5 Czerwca 2009 "coś tam coś tam" się na stronie dzieje, forum dziwna sprawa że nadal nie działa, co ma być to będzie twardym trzeba być nie mientkim jak to mówią...
me.wa Napisano 27 Lipca 2009 Napisano 27 Lipca 2009 no wlasnie, odgrzewam bo do startu zostalo raptem 19dni my jedziemy razem z kogucikiem na ta wyrype. Co bierzecie na tc oprocz niezbednego zestawu ciuchow, klockow i detek?
marioktm Napisano 27 Lipca 2009 Napisano 27 Lipca 2009 Porządną pompkę do materaca Pamiętam,że to był problem w 2007r. Kilka metrów sznura do suszenia ubrań. To tak na szybko.
R62 Napisano 9 Sierpnia 2009 Autor Napisano 9 Sierpnia 2009 Poszukuje wspólników do transportu w układzie dwóch samochodów: spotykamy się w dwa samochody w Baligrodzie, jeden zostaje w Baligrodzie drugim jedziemy do Ustronia, po Transcarpatii wracamy do Ustronia po zostawiony tam drugi samochód. pilne PzDR
R62 Napisano 24 Sierpnia 2009 Autor Napisano 24 Sierpnia 2009 ..i już po. Niewątpliwie znajdą się narzekacze, którym przeszkadzało to i owo, ale mówiąc krótko było EXTRA. Trasa: na 6 - wymagająca - atrakcyjna technicznie - atrakcyjna widokowo serwis : na 5 mniej miejsca bazowe : na 4 plus Ludzie wsparcia : na 5 ludzie uczestnicy : na 6 ( minus ) pogoda : na 5 + .. słowem : ja chce jeszcze raz )
Kogucik1912 Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 potwierdzam większość wypowiedzianych opinii Jak masz jakieś fotosy z transcarpatii to zapodaj linka będę wdzięczny
Kaspro Napisano 25 Sierpnia 2009 Napisano 25 Sierpnia 2009 Byłem przejechałem oto co z tego napisałem http://www.maruderzy.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=260&Itemid=31
dawid Napisano 25 Sierpnia 2009 Napisano 25 Sierpnia 2009 TC ma dwie zalety, trase, która jest po prostu genialna i ludzi którzy startuja. Jednak to co odstawia organizator to jakieś nieporozumienie :/ Ponownie wystartuje w TC lub podobnym wyścigu pod warunkiem ze nie będzie tam Rygielskiego. Organizator który codziennie chodzi na bani, ma lekcewazący stosunek do uczestników i w dodatku potrafi uderzyć uczestnika wyscigu! szanujmy sie
ociec Napisano 25 Sierpnia 2009 Napisano 25 Sierpnia 2009 tez chcialem cos napisac ale to co napisal kaspro to szczera prawda i nie bede nadaremnie sie produkowal..... pomimo tego bydla podobalo mi sie gdyz poznalem wielu wspanialych ludzi ........................... Austryjacy (ciclopia) , ktorzy przygode z polska rozpoczeli w 2008 na BCH u GG, skomentowali TC w nastepujacy sposob: " gdyby transcarpatia byla moja pierwszy impreza w polsce to na pewno nie przyjechjechalibysmy tu ponownie"
me.wa Napisano 25 Sierpnia 2009 Napisano 25 Sierpnia 2009 to ja chyba jestem jakims niepoprawnym optymistą, podobało mi sie bardzo, atmosfera, ludzie, trasa pewne niedociagniecia organizacyjne byly ale przy tak duzej imprezie nie da sie uniknąć, malkonentom proponuje zebrac uwagi i wysłać mailem do organizatora. w mojej glowie zostana same dobre wspomnienia i z checia pojade w przyszłym roku pozdrawiam wszystkich zadowolonych ;]
rainier Napisano 26 Sierpnia 2009 Napisano 26 Sierpnia 2009 no a mi całkiem ochota przeszła na TC po postach powyżej i opisie kaspro, jak mam płacić i jeszcze się denerwować to już wole poszukać innego cyklu i poczytać co tam sie dzieje bo na TC to widze że nie szanuje sie rowerzysty,
Kaspro Napisano 26 Sierpnia 2009 Napisano 26 Sierpnia 2009 Każdemu podoba się coś innego ja opisałem to co ja widziałem i co o tym myślę, wspomnienia z trasy bezcenne, nowe znajomości również a tutaj mam mała niespodziankę http://picasaweb.google.com/Darek.R62/Transcarpatia2009# nie moja galeria ale myślę że autor nie obrazi się że podaję do niej linka ;-)
R62 Napisano 26 Sierpnia 2009 Autor Napisano 26 Sierpnia 2009 no a mi całkiem ochota przeszła na TC po postach powyżej i opisie kaspro, Przeczytałem relację Kaspro i : - nie jestem adwokatem M.Rygielskiego, nie widziałem wszystkiego - byłem jeszcze bardziej maruderski niż Kaspro - ale negatywny wydźwięk relacji uważam za bardzo przesadzony. Każdy ma oczywiście prawo do swoich odczuć, ale miejscami czytając wydawało mi się, że byliśmy innych imprezach. PowerBar i woda to oczywiste przegięcie, ale np. również miałem rezerwację w Muflonie i personel sam zapytał czy jestem z Transcarpatii, na mecie niewątpliwie byłem zawsze później i nigdy nie mieliśmy problemów z jedzeniem - zawsze było. Podtrzymuje swoje oceny zamieszczone wcześniej, dodam jeszcze tylko uwagę następującą: TC jest dla normalnego człowieka imprezą trudną, wymagającą kondycji i wytrzymałości, mającą trochę traperskie zboczenie . Komuś kto nie ma doświadczeń w górskich wędrówkach z namiotem i karimatą będzie trudniej. Tym przyzwyczajonym do wszystkiego podanego na tacy będzie jeszcze trudniej. Natomiast pieniądze zawsze będą dyskusyjne. Nie uważam, że 1k pln to kwota mała. Za te pieniądze pewnie z okładem można by te 6 dni spędzić na własna rękę w terenie. Ale pewnie by czegoś brakowało. I właśnie to "coś" może stanowić największą wartość TC. Decydując się na udział w TC znałem najbardziej złe opinie z lat ubiegłych. Parę z nich się potwierdziło, rzeczywisty wyraz niektórych zrozumiałem w trakcie, ale większość albo się nie potwierdziła, albo była w sferze interpretacji relacji oczekiwań do zapewnień. I pojechałem. I nie żałuję I ochota na powtórkę mi nie przeszła
Wampi Napisano 26 Sierpnia 2009 Napisano 26 Sierpnia 2009 Przeczytałem sobie relację Kolegi Kaspro (http://www.maruderzy.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=260&Itemid=31) i jestem w szoku... Sprawa z noclegiem i nieprzemyślane mapy wydawały mi się przegięciem, ale to o czym Kolega relacjonuje w etapie 4. i 5. czyni z poprzednich "problemów" błahostki... Nasz organizator postanowił dodać nam wrażeń i wyzywał nas uczestników od bałaganiarzy i prostaków bo na trasie ktoś wyrzucił papierki od batonów, i miał absolutną rację ale sposób w jaki to zrobił był niedopuszczalny, zaczął po prostu używać tak wulgarnych słów których tu nie napiszę. Rygielski darł mordę przez mikrofon do ludzi i jęczał w niezrozumiałym bełkocie, gdzie dookoła była masa obcych ludzi nie związanych i TC po prostu turystów z małymi dziećmi - najwidoczniej Rygielskiemu spodobało się wymawianie słowa BURDEL. Zaryzykuje stwierdzenie że był na niezłym koksie, bo to co odstawił potem w stylu dosłownie chamskiego festynu, próbując jakoś zrobić ogromnie interesującą imprezę robiąc jakiś konkurs z biegiem przez puste butelki po wodzie, dobił wszystkich ukazując nam hymn TC2009. Resztka widowni która nie poszła jak najdalej po tym jak zmieszał uczestników z błotem i zapowiedział jak małym dzieciom że jutro na bufetach pojawią się batony bez papierków, abyśmy nie śmiecili została podzielona na trzy sektory. I w rytmie na osiem część ludzi krzyczała RAMA RAMA inny PEDAŁY PEDAŁY a reszta KORBA KORBA. Wyglądało to tak że tłum stojący pod sceną jednogłośnie darł buzie najgłośniej krzycząc….. PEDAŁY!! Ile razy na maratonach pare osób zostawiło po sobie pare papierków... nikt nie krzyczał z tego powodu, mimo iż jest to niedopuszczalne właściwie. A co jeśli ktoś gromadził w koszulce opakowania i podczas wyciągania jednego z batonów po prostu przypadkiem wypadły mu jeszcze te papiery? Ileż razy miałem taką sytuację na maratonach, kiedy wyciągam coś z kieszonki a 5 innych rzeczy wypada i nawet nie wiem o tym, dopiero ktoś z tyłu mi krzyczy, że mi żel wypadł np... jak ktoś jedzie 150 km/h na "dziewięćdziesiątce" to nie znaczy od razu, że jest piratem drogowym... może akurat osobówka pełni w tej chwili rolę karetki... jeśli ten pan org by widział na własne oczy że ktoś to z premedytacją wywala, to powinien iść do danego uczestnika i mu to powiedzieć, a nie drzeć mordę na wszystkich... jeśli nie wie, to powinien to zrobić grzecznie prosząc zawodników przed startem ... jeden z uczestników po odebraniu torby z samochodu stwierdził ze jest dosyć mocno wynurana, skomentował to odpowiednim krótkim lecz wyrazistym lapidarnym słowem na K. No może dodał coś jeszcze od siebie ku obsłudze, nie specjalnie na to zwracałem uwagę bo po co, co kolesia będę jeszcze bardziej denerwował, i nagle podchodzi sam szef wszystkich szefów Rygielski i mówi do niego coś w stylu że obraziłeś moją obsługę i że ma ja przeprosić bo jak nie to go pobije….. Uczestnik odpowiada spokojnie że nie czuje się aby kogokolwiek miał przepraszać za to co zrobili mu z bagażem. I w tym momencie Rygielski posuwa o głowę niższemu uczestnikowi soczystego liścia w twarz… Obraza obrazą i w sumie to nie bez powodu, ale żeby posunąć się do rękoczynu... organizator "takiej" imprezy? Normalnie szok... Odkąd pierwszy raz usłyszałem o TC, moim celem na przyszłość był start w tej etapówce. Wysokie ceny sugerowały, że jest to impreza dopracowana idealnie, płacę i za to otrzymuję świetną organizację i bezstresową koleżeńską atmosferę. A tu co... nie mam powodu, żeby nie wierzyć Koledze Kaspro, więc to co się tam działo zakrawa o pomstę do nieba Koleś bierze ciężkie pieniądze, a wydaje się kompletnie nieodpowiedzialny... na maratonach typu cyklokarpaty, mtbmarathon, bikemaraton i podobne, takie sytuacje nie miałyby miejsca... a organizatorzy maratonów w porównaniu do orga TC biorą grosze... i potrafią sprawić, że wszyscy bawią się dobrze, nawet jeśli są jakieś problemy można je rozwiązać bez krzyku i we własnym gronie. Dobrze, że przeczytałem tą relację... otworzyłeś mi oczy Kolego Dziwiłem się, że wszystkie tego typu imprezy mają swoje fora, a tutaj tak wielka impreza nie ma... teraz już wiem dlaczego. Na szczęście organizator w samym wyścigu to nie wszystko... to wszystko co ocenił R62 jest najważniejsze Jednak to znajdziemy za o wiele mniejsze pieniądze w innych cyklach... maratonów na pewno, a BCH prawdopodobnie też, chociaż nie miałem okazji się ścigać w tej etapówce.
Kaspro Napisano 26 Sierpnia 2009 Napisano 26 Sierpnia 2009 to nie jest tak że do końca będę wieszał (przysłowiowe psy) na organizatorze ale kurka, nawet wtopy maja jakieś granice, a narzekań na organizatora było naprawdę wiele i nie tylko od samych uczestników TC, osobiście tego nie słyszałem ale mówiący organizator że teraz ma przerwę w piciu, lub że on ku...wa nikogo na TC nie zapraszał, jak to może zadziałać optymistycznie widząc całokształt, TC2009 niewątpliwie była dla mnie fajną imprezą, tak naprawdę wiedziałem na co się piszę czytając wcześniejsze relacje czy inne fora, i nie mówię tu o relacjach z strony organizatora. Napisałem to nie po to aby odstraszyć mu potencjalnych zapaleńców na przyszły rok bo to jest niemożliwe, film DVD z 2005 oraz 2006 roku okazał się świetnie nakręconym komercyjnym strzałem w przysłowiową dychę, nie mówiąc nuż nic o wywiadzie w OwśiakTV gdzie było wyraźnie powiedziane że TC przejedzie nawet ktoś taki kto przynajmniej raz w tygodniu jeździ rowerem. Podobnie będzie podejrzewam z filmem z tegorocznej edycji o ile powstanie, i podobnie zapewne jak w ubiegłych filmach znajdą się sceny kręcone długo długo po TC. Za rok to z pewnością nie pojadę na kolejną TC ale 2011 jest to możliwe, i być może ponownie zapłacę za pakiet z wyżywieniem, bo na pewno jest to wygodniejsze od wożenia ze sobą kuchenki i makaronu.
slaweksie Napisano 26 Sierpnia 2009 Napisano 26 Sierpnia 2009 tak sobie czytam i czytam i ... jak można porównać organizacje maratonu (60-70 PLN) do etapówki, no jak ?? Wampi, byłeś ?? nie byłeś, nie masz pojęcia o niczym co wiąże się z obsługą takiej imprezy. To nie impreza na jeden dzień z dwoma bufetami i liczbą uczestników 500 szt.
Kogucik1912 Napisano 26 Sierpnia 2009 Napisano 26 Sierpnia 2009 słuchajcie , ja tam nie chce ani bronić orga ani jeździć po ludziach którzy mają odmienne zdanie co do imprezy ,ale po pierwsze to wątek ten jest nazwany " [Transcarpatia] TC 2009 - tylko na pozytywnie" a po drugie to niech nie wypowiadają się w temacie Ci którzy nie byli uczestnikami i sugerują się jedynie opiniami uczestników bo zawsze opinie te będą subiektywne i każdy będzie miał swoją własną na dany temat, jeśli sugerowałbym się opiniami innych abstrachując już od samej transcarpatii to ani nie kupiłbym tego roweru co mam bo by sie znalazła osoba co to by twierdziła że jest beee ani nie kupiłbym akcesoriów do niego itd itd dlatego ... nie byłeś ; nie jęcz ; pojedź, zobacz , przeżyj ,dopiero oceniaj. Ja osobiście jestem bardzo zadowolony , nie mam zastrzeżeń i powiem więcej że co prawda była to dopiero moja pierwsza transcarpatia , ale moim zdaniem w porównaniu do poprzednich dwóch edycji to poziom imprezy się nie zniżył a nawet chyba nieco poprawił także wiadomość do wszystkich pesymistów NIE MARTWCIE SIĘ BĘDZIE LEPIEJ. Podsumowując tą lekko przydługawa opinię jeśli nic się nie zmieni to wybiorę się na transcarpatię w przyszłym roku i będę się cieszył jak w tym roku PS. Pamiętajcie że to impreza dla twardzieli a nie dla pudelków co się boją zimnej wody z prysznica POzdro
Tops Napisano 26 Sierpnia 2009 Napisano 26 Sierpnia 2009 Ze smutkiem trzeba przyznać, że wszystko, co wyżej napisane o organizacji imprezy to PRAWDA. Muszę jednak przyznać, że takiej imprezy, jeśli chodzi o trasę, układ etapów, trudność jeszcze w Polsce chyba nie było. Większość bywalców podkreślała, że była to najtrudniejsza TC w historii. Gdyby org nie odpuścił Dzwonkówki na 3 etapie ze względu na prognozowaną pogodę, wyścig i trasa byłyby kultowe forever. Zagraniczni goście potwierdzili, że było trudniej niż na TransAlpie i porównywalnie z TransRockies. To o czymś świadczy. Na bank nie była to impreza dla niedzielnego kolarza, a Ci, którzy sądzili inaczej, odpadli już na 1-szym etapie (jak np. goście z Belgii). Podsumowując TC'09 to był najlepszy pomysł na wakacje. Dzięki KAZ!!! Pozdr dla ŚŚ, zdrowia dla HK, gratulacje dla IW
Kogucik1912 Napisano 26 Sierpnia 2009 Napisano 26 Sierpnia 2009 Ja może podkreślę jeszcze jeden element który był dla mnie chyba najważniejszy .. no może dwa Po pierwsze : piękne krajobrazy i widoki , dzikość trasy, po drugie : KAŻDY ETAP RÓŻNIŁ SIĘ OD POPRZEDNIEGO!!!!! nie było ani jednego powatrzającego się elementu ,brawo dla orga za to oraz brawa dla naszej pięknej polskiej przyrody że tak ładnie się ukształtowała !!!
Mod Team IvanMTB Napisano 26 Sierpnia 2009 Mod Team Napisano 26 Sierpnia 2009 Klaniam, No musi byc lepiej bo jak wiesc gminna niesie Rygiel zapowiedzial ze rezygnuje z organizacji Karpatki i oddaje ja w blizej niezidentyfikowane rece. Prawdali to? Moze jakies plotki ba! nawet fakty dotarly do tegorocznych uczestnikow? Szacunek... I.
Kaspro Napisano 27 Sierpnia 2009 Napisano 27 Sierpnia 2009 COŚ na końcu wybąknął że ma jakieś plany odnośnie tego ze sam chce wystartować za rok na rowerze bo ogromnie nam tego zazdrości, i powiedział coś o lokalizacji ze Rumunia.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.