Skocz do zawartości

[sztyca] Czy warto inwestowować w Carbon?


Ganisz

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ostatnio poważnie zastanawiam się nad zakupem sztycy carbonowej. Chce zainwestować w komfort jazdy mniejszym kosztem niż rama carbowa. A więc mam kilka pytań i bardzo zależałoby mi na opiniach posiadaczy byłych lub obecnych ww. typu sztyc.

1) Czy warto inwestować w karbonowe sztyce z wyższej półki takie jakie Ritchey WCS ( nie chodzi mi o masę a o znaczną różnice w komforcie pomiędzy czymś za 100 zł a 500zł)

2) Ważę 72 kg, jeżdżę w XC najczęściej po Kampinosie, na maratony raczej nie mam czasu więc zbytnio nie będzie nadwyrężana i tu rodzi się pytanie jak długo wytrzyma?( chodzi mi o to jest to zakup na rok czy na 5 lat)

3) Jak wygląda gwarancja na takie sztyce? Czy kiedy pęknie to bez większych problemów wymieniają?

4)Teraz mam Ritchey WCS (alu) czy faktycznie poczują zauważalną poprawę w komforcie jazdy?

Napisano

Czy sam dokonywałeś takiej modyfikacji? Najbardziej interesują mnie subiektywne wrażenia bikerów:)

Napisano

To juz predzej pomoze obnizenie cisnienia w oponie ;) Tak moim zdaniem jest to grubo przesadzone z tym tlumieniem drgan przez carbon... Tzn na pewno jest wieksze i tego nie przecze, natomiast jest to odczuwalne i zauwazalne tylko w testach syntetycznych, podczas normalnej jazdy nie odczuje sie roznicy.

Zaden carbon nie zastapi tylnego amortyzatora, no chyba ze w Erze :D

 

Inna sprawa jest waga czesci carbonowych, jednak ich zywotnosc oceniam na duzo mniejsza niz alu...

Napisano

Rozmawiając ze sprzedawcami w sklepach rowerowych zawsze słyszałem, że będzie o niebo lepiej.... Wiem, że na takie gadanie trzeba wziąć sporą poprawkę :D Bardzo proszę o wypowiedź osoby która dokonała takiej zmiany i jak ona wpłynęła na komforty jazdy. Będę ogromnie wdzięczny ;)

Napisano

dobre siodło i opona słusznych gabarytów wytłumi więcej niż jakakolwiek sztyca.

 

przy twojej wadze nie obawiałbym sie o życie takiej sztycy. wg mnie ciekawą alternatywą dla karboniaków jest np kcnc pro lite którego mam od pewnego czasu i nie sprawia mi żadnych kłopotów. no i spróbuj znaleźć sztycę o wadze kcnc w cenie zbliżonej do niej. ważę ciut więcej niż ty, sztyca osadzona jest 10 cm w ramie i jak do tej pory nie wydała jeszcze żadnego podejrzanego dźwięku który mógłby zdruzgotać moją słabą, nieodporną na niepokojące dźwięki psychikę ;)

Napisano

Tak, wpakowałem sobie karbonową sztycę, i nie poczułem różnicy. Tak tylko dla zabawy chciałem zobaczyć czy będzie różnica:)

 

Karbonowe części są czasem cięższe niż aluminiowe (tego samego producenta-karbonowe odpowiedniki w stosunku do alu), nie zawsze oczywiście.

Napisano

Pytanie retoryczne... chodziło mi różnice w komforcie ALU-Carbon a nie o wspomniany przez <b>tabo</b> zysk wagowy.

Napisano

zastanawiam się w jakim kierunku miałaby pracować sztyca żeby tłumić wibracje - kierownica ustawiona jest równolegle do gruntu to w tym przypadku jeszcze rozumiem. ale sztyca? jej praca ze wzgledu na ustawienie lekko skosnie ku ziemi?....

Napisano
Rozmawiając ze sprzedawcami w sklepach rowerowych zawsze słyszałem, że będzie o niebo lepiej....

Bo zadaniem każdego z tych sprzedawców jest sprzedaż.

Napisano

Czyli widzę ze odp jest jedna: Nie opłaca się leżeli chodzi o zauważalną poprawę komfortu. Może jednak ktoś ma inne zdanie?

Napisano

Ja zmieniłem sztycę alu 31.6" na karbonową i poczułem mimo wszystko różnicę. I proszę o nie wmawianie mi że tak nie jest, bo subiektywnie jest ciut wygodniej. Oczywiście na wielkich dziurach się tego nie odczuje, ale krótkie nierówności trochę wytłumi. Tym bardziej czuć różnicę, gdy ma się twarde siodło i jedzie się bez pampersa.

Po założeniu pampersa i przy względnie komfortowym siodle zmiany na karbon nie odczujesz. A amortyzowana sztyca z rowerem xc trochę się gryzie.

Jak bardzo odczuwalna {komfort} jest zmiana ramy z alu na karbonową??

Napisano

Pampersa posiadam ale mój SLR do najwygodniejszych nie należy. Może zaryzykuje i kupię coś w okolicach 300 zł.

Dołączam się do pytania Adika

  • Mod Team
Napisano

Ganisz masz sztycę alu WCS-a a to jest tzw. górna półka w alu (na takich jeżdżą też zawodowcy).

Kupując carbonową dużej różnicy nie odczujesz (wymieniasz dobrą na dobrą) a tylko trochę ryzykujesz. Carbonowe sztyce są bardziej podatne na zniszczenie (za mocne ściśnięcie zaciskiem i mocne "dupnięcie" przy jeździe w terenie).

Ale jak masz chęć wydać kasę i przekonać się osobiście że niewiele zyskasz to zmień. <_<

Napisano
Ja zmieniłem sztycę alu 31.6" na karbonową i poczułem mimo wszystko różnicę. I proszę o nie wmawianie mi że tak nie jest

W medycynie nazywa się takie coś mianem placebo <_<

Napisano
W medycynie nazywa się takie coś mianem placebo <_<

 

Święta prawda, kiedyś jak zapomniałem licznika z domu to też mi rower "szybciej" jechał ... ;)

Napisano

On faktycznie szybciej jechał bo był lżejszy o masę licznika <_< A wracając do tematu to postaram się taką sztycę pożyczyć od znajomego opowiem o własnych wrażeniach ( trochę szkoda wydać taką kasę w błoto)

Napisano
W medycynie nazywa się takie coś mianem placebo ;)

Eh.. Podobne zjawiska typu czerwony - szybszy to może i placebo, ale napisałem o sztycy, co zauważyłem a nie zmyśliłem.

Co do konkretnej odpowiedzi do postu 1 to

1: Warto {pojęcie względne}, ale znacznej różnicy w komforcie nie ma. Ja swoją kupiłem za 200zł i waży ok 240g {FSA SLK 31.6/350mm bez setbacku}

2: Nie ścigasz się i nie dewastujesz sprzętu, czyli prawie żę turystyka - moja sztyca ma 3 lata i ok 10 000km i trzyma się dorze {sprzęt na kilka sezonów przy nie ściganiu się}

3: Gwarancja tak jak wszędzie. Uszkodzeń mechanicznych nie obejmuje, ale np samoistne rozwalenie jarzemka pewnie jeszcze przejdzie.

4 Przesiadasz się z dobrej alu sztycy, ale może stwierdź jej średnicę. Miałem w rękach carbonową promaxa 27.2 i carbonowe ścianki były tam cieńsze niż w FSA.

Nie wiem czy wiesz ale często na necie widać porozwalane carbonowe sztyce WCS. Pozatym konstrukcja carbon rura - alu jarzmo jest chyba bezpieczniejsza niż full carbon {najczęsciej szosowe wsporniki siodła}.}.

Napisano

Moim zdaniem to również placebo:)

 

Jeśli chodzi o ramę karbonową (KTM Team Prime LC) vs superlight alu (Poison E 605, Kellys Imagine), to:

 

Przede wszystkim jest o niebo sztywniej, a co do komfortu, może na nierównym asfalcie minimalnie lepiej, jednak na dziurach trzepie tak samo:) Podobne siodełka (kolejno Selle Italia SLR, SI SLR XP, Kellys kbix pro form)

 

Takie ramy mam w domu więc to mogę w miarę obiektywnie porównać.

Napisano

Czyli carbon ramka tłumi drgania wywołane np chwilowym fatalnym stanem zasfaltu {nierówny i "chropowaty"}.

O sztycy też stwierdziłem że na dziurach różnicy nie widać i że jest równie niewygodnie.

Także coś w tym jest, ale nie na dużą skalę :icon_mrgreen:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...