Skocz do zawartości

[wypadki] Drogi rowerowe


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Chodzi konkretnie o drogę rowerową wzdłuż Wisły w Warszawie - lewy brzeg. Czasem tam jeżdżę jak chcę w godzinkę zrobić max wysiłek. Od dwóch lat jednak tam gdzie mogę nie jadę drogą rowerową, tylko nabrzeżem. A dlaczego - jest tam koszmarnie wąsko, nierówno i pełnio ludzi dla których wyobraźnia jest pojęciem abstrakcyjnym:

1) Wycieczka rodzinna nr. 1 - a co tam, jedziemy obok siebie i patrzymy się na siebie, a nie przed... :) - brak obrażeń

2) Piesek-samobójca - bez smyczy z krzaków tuż pod rower - dobrze, że nikt z przeciwka nie jechał - lekkie obtarcie :)

3) Wycieczka rodzinna nr. 2 - jedzie chłopaczek i nagle ostro w lewo, na czołówkę - rower z głowy na tydzień - cud, że palców nie połamałem, ale do tej pory mam blizny - a jechałem wolno :(

4) Wycieczka rodzinna nr. 3 - jak powyżej - teraz kobietka nagle wskoczyła na lewą stronę ścieżki - ale ja nauczony doświadczeniem zdążyłem udziec na trawnik B)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...