Ubotek Napisano 1 Maja 2009 Napisano 1 Maja 2009 Witam Posiadam komplet Schwalbe RR 2.1 zdjęte z nowego roweru ze względu na ich cenę i w najbliższym czasie zostaną wystawione na Allegro. Zanim jednak to uczynię postanowiłem zapytać Was o radę. Ogólnie oponki podobno bardzo zacne na suchy teren, ale ich ścieralność pozostawia wiele do życzenia. Chętnie zostawiłbym je, ale nie stać mnie na wymianę opon za 120zł/szt co sezon, gdyż robiąc około 4kkm rocznie z czego koło 40% asfaltem z tych opon zrobi się SLICK. Dlatego sprzedając je biorę około 240zł w łapę. I teraz jakie oponki mi polecacie. Moje kryteria to: Wytrzymałość Waga <550g Cena <60zł/szt Przeglądając allegro natchnąłem się na MAXXIS LARSEN. Przyzwoita masa i cena ale jak z wytrzymałością. Jej przeciwnikiem cenowy i wagowym jest KENDA KARMA. Którą polecacie?? Zależy mi by tył wytrzymał około 5kkm a przód około 10kkm
arroyo Napisano 1 Maja 2009 Napisano 1 Maja 2009 Traktory które wybrałeś znikną nie wolniej jak RR a po asfalcie nie chciałbym nimi jechać (w szczególności karmą). Przez miesiąc zrobiłem na RR 900km z czego połowa na asfalcie a na klockach wciąż widoczny jest gumowy pasek wykończeniowy z wylewu, gdy się je umyje to wcale nie widać zużycia. Może lepiej będzie jeśli zainwestujesz w tanie slicki na zmianę? Np. kenda kwest, ewentualnie semi slick kenda kobra, komplet wyjdzie tobie 50pln.
Nawrotek Napisano 1 Maja 2009 Napisano 1 Maja 2009 miałem larseny - super szybkie na asfalcie są, aczkolwiek dosyć szybko znikają. Sezon na nich opękasz, a ja moje kupiłem za 44zł za sztukę. No i mega lekkie są
szbiker Napisano 1 Maja 2009 Napisano 1 Maja 2009 Jeżdżę już na rowerze ponad 10 lat i miałem kilkanaście opon. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć : nie kupuj Larsenów chyba że masz worek pieniędzy albo będziesz używał ich tylko w terenie !! Po kilkuset km nadają się do kosza - tak ta guma szybko się ściera na asfalcie !! Klocki znikają w oczach a tym samym traci się właściwości jezdne i przyczepność - przez te opony skręciłem kostkę bo nie mogłem się zatrzymać zjeżdżając w terenie. Jeśli miałbym wybierać pomiędzy Larsenami a Karmą to bez namysłu wziąłbym te Karmy. Tu jest test tych opon http://www.forumrowerowe.org/index.php?sho...=32765&st=0
Ubotek Napisano 1 Maja 2009 Autor Napisano 1 Maja 2009 Dzięki, test czytałem Ej a może te RR nie ścierają się tak szybko??
arroyo Napisano 1 Maja 2009 Napisano 1 Maja 2009 Tak jak mówiłem, nie ścierają się tak szybko, chyba że masz w zwyczaju blokowanie kół podczas hamowania, wtedy dopiero zetrzesz klocki na zero. Ja jeżdżę na nich po asfalcie, teraz jest pogoda więc trasy w 80% asfalt, chociaż póki co przejechałem na nich 1000km z czego 600km po asfalcie i nie widzę zużycia a toczą się naprawdę gładko, zwłaszcza dopompowane na maksa (3,5-4 atm). W końcu na pewno się zetrą więc na tą chwilę planuję kupno slicków na zmianę. Na twoim miejscu, jeśli masz zamiar jeździć zaledwie w 40% po asfalcie, to zostań przy RR bo to rewelacyjne opony z bardzo dobrych mieszanek gumy o znakomitym współczynniku TPI co zapewnia im niską wagę i wysoką wytrzymałość. Inną oponę jaką mogę polecić jest Smart Sam, która kosztuje grosze (50pln wersja drutowana) i spisuje się bardzo dobrze w terenie oraz na asfalcie, jest przy tym bardzo wytrzymała, ale niestety waga to już około 650gram (wersja drutowana, bo kevlarowa jest lżejsza, ale kosztuje 100pln).
Ubotek Napisano 1 Maja 2009 Autor Napisano 1 Maja 2009 40% po asfalcie przy ponad 3kkm rocznie to ponad 1200km po asfalcie P.S. Jakoś te Larseny mnie strasznie korcą Ja ogólnie nie używam tyłu, a przód czasem bloknę.
arroyo Napisano 1 Maja 2009 Napisano 1 Maja 2009 Czyli malutko, z opinii które czytałem RR wytrzymują spokojnie 2000km po asfalcie zanim pojawią się znaki zużycia.
arroyo Napisano 1 Maja 2009 Napisano 1 Maja 2009 Tutaj sobie poczytasz opinie na temat przeróżnych opon: http://www.forumrowerowe.org/index.php?showforum=36
Ubotek Napisano 1 Maja 2009 Autor Napisano 1 Maja 2009 Po przeszukaniu testów w necie rezygnuje. Jaki jest najlepszy zestaw opon RR i NN (jaka konfiguracja i jaki rozmiar) Zależy mi głownie na wytrzymałości.
Adik Napisano 2 Maja 2009 Napisano 2 Maja 2009 Najlepsza kombinacja od lat to NN 2.25" na przodzie i RR 2.1" na tyle. Zależy też do czego. Ja na twoim miejscu zostawiłbym sobie RR na przodzie a tylną zdjął/przechował/sprzedał i władował tam jakiegoś semiclicka np schwalbe hurricane. RR się tak szybko nie ściera {mowa o wersji 2008/09}, a zapewnia ważną przyczepność i bezpieczeństwo na uślizgi i dobre trzymanie boczne w zakrętach. Kenda Karma zdecydowanie nie na asfalt, Larseny mają dobre właściwości jezdne przez około 500-800km, potem robi się z nich śliska kupa. Na slickach nie pośmigasz w terenie, no chyba że tylko na tylnim - i to wtedy gdy jest sucho.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.