Skocz do zawartości

[batony]Jakie ?


kevin

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Faktycznie, patrzyłem dziś u siebie w Go SPort i te batoniki które są w ofercie to te High Energy i kosztują 3,99/szt. Przepraszam jeśli komuś narobiłem nadziei :) moja wina...

Ale są też jakieś batony od Olimpu, Matrix Pro 32, jakiegoś kiedyś dziabnąłem z głodu czekoladowego to nawet smaczny był, a co do ich wartości to jest masa informacji na forach kulturystycznych, cena ok 6-7 pln/szt. Jak sam się skusze to opisze jak efekty.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

A próbował ktoś może batonów musli z Tesco za 60pare gr? Z tego co pamiętam są tam różne wersje - z truskawkami w polewie jogurtowe, z jagodami w polewie jagodowej, z orzechami z czekoladą, jabłkowe itp.

Wie ktoś może ile taki batonik z Tesco ma błonnika?

Napisano

A ja dopiero na to wpadlem ze faktycznie po drodze mozna sobie zapodac takiego batonika :(

Dobrze jest poczytac czasami starsze posty :lol:

Napisano

Jadłem wiele rożnych batonów, corny fakt są b dobre i nie ma o czym gadać, snikersów i marsów nie polecam. Ostatnio jadłem Powerbara czekoladowego proteinowego, zarombiście dobry w smaku a i mocy dawał :)

Z hiciorów to jadłem na TC żelki energetyczne Powerbara, super dobre i super fajne do jedzenia, nie zaklejały paszczy :(

Napisano

Fajna rzecz :D

http://tnij.org/d5tv

 

Nie no jak ja mialbym jeszcze sie po kuchni platac i robic batoniki to juz bym wyjechal chyba z domu o 19:00 :D ...

Dla mnie przygotowanie juz picia do 2bidonow to max :) Zony tez raczej na to nie namowie :D

Napisano

A ile takich batonow powinno sie zjesc... Np statystycznie na 30 km ? Mowie o np Smakach.

 

I pytanie do moderki ... dlaczego jeszcze nie macie moda autoedycji ?

Post pod postem wyszedl ale nie zmojej winy bo nie ma opcji edycji posta powyzej...

  • 1 rok później...
Napisano

Kilka razy w tygodniu mam treningi na ponad 3-4h i nigdy nie zdarzyło mi brać czy kupować batonów. Żaden z tych musli nie podchodzi mi składem, a cena w porównaniu do kaloryczności (100-150kcal, gdzie jedynie 70% to węgle, reszta to syfiasty tłuszcz), jakoś nie powala na kolana. Jeśli już decydujecie się na baton to tak jak koledzy pisali: tylko typu musli (lepsze to niż czekolada), bądź domowe na płatkach owsianych. Snickers, Mars, Twix, Kitkat i inne to są śmieci, jeśli ktoś na poważnie dba o swoje zdrowe, czy formę i dąży by być coraz lepszym, to powinien o nich zapomnieć.

Od siebie polecam rodzynki i banany - same węglowodany, wysokie IG, duża kaloryczność przy niskiej masie (banan 100g 100kcal, rodzynki 100g 270kcal) i nie brudzą, jeśli odpowiednio je spożywamy :P (rodzynki przesypuję do pudełka z Plusza - mam takie 2 na trasie - i dawkuję sobie kiedy trzeba).

  • Mod Team
Napisano

W Magazynie Rowerowym był swego czasu test batonów generalnie wygrały batony nestle typu cini-minis, nesquick etc.

A więc najlepiej,żebyśmy kupowali te typy batonów :)

 

Oczywiście test dotyczył zwykłych batonów ogólnodostępnych :icon_wink: Żeby zaraz nie wyszło, że są one najlepsze w ogóle.

Napisano

roweras, z całym szacunkiem, ale to nie temat co smakuje tylko co jest skuteczne! I uwierz mi, ze my już czujemy różnice w odżywianiu się batonikami na trasie ~70km powiedzmy w ostrzejszym terenie. I my poczujemy różnice W DZIAŁANIU, smak często gra drugoplanową rolę. I to pewnie zależy od wytrenowania, ale też od wieku, a wierząc danym które podałeś, to raz, że nie masz jeszcze szczególnego doświadczenia (hehehe, mam przed oczami Twój temat gdzie negujesz ciuchy rowerowe i spd, ale to już taka moja złośliwość :icon_mrgreen: ) a dwa w tym wieku nie ma szans żebyś poczuł różnicę w "kopie" z batona energetycznego a zwykłego snikersa. A te energetyki działają, nie powiem, ale w momencie, kiedy są warunki do których zostały stworzone - wyścigi, treningi, ostre wycieczki, a nie 20km przejażdżka w tempie góra 20km/h po płaskim :D

Napisano

Próbowałem ziarniste biedronkowe (dobre), z tesco (lipaaa), najlepsze dla mnie są w lidlu :) Dużo więcej smaków, ja najczęściej biorę bananowe i orzechowe. Jak tylko zawitam do lidla to kupuję po 20 sztuk. Żona je lubi, dziecko od czasu do czasu.

Jak mi się nudzą to biorę marsa albo snickersa ale raczej rzadko.

Napisano

Te z lidla są zdecydowanie najlepsze :icon_lol: . Te z biedronki się jakoś szybko rozpuszczają jak jest ciepło, a tescowe jakieś mdłe ale też idzie zjeść

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...