karolaxp Napisano 2 Maja 2009 Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 Tak samo preferuje Corny oraz Crunchy śliwkowe Tylko zimą jak się je trzyma w kieszonce to robią się strasznie twarde od zimna ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kevin Napisano 2 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 mialem rozne batony ale chyba najlepsze to Corny .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CoolBreeze Napisano 2 Maja 2009 Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 Ja swego czasu bardzo sobie ceniłem Kinder country z orzechami i ziarnami zbóż (choć to czekolada i na słońcu może się zamienić w kakao) ale od czasu nieprzespanej nocy z powodu innego batona tejże firmy, staram się unikać produktów tej firmy. Te z lidla z opłatkiem są całkiem dobre Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hrabia Napisano 7 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 w ubiegłym roku podczas wyprawy w Alpy zasmakowałem w cornach, jednak jakoś potem nie miałem okazji ich jeść.. może dlatego, że nie biorę ze sobą batonów w drogę, a raczej kupuję jak już jest potrzeba po drodze... a tam zwykle cornów nie ma... dzisiaj jednak planowałem jakiś zakup przyszłościowy, więc się udałem do carrefoura zobaczyć, co oferują.. okazało się, że sprzedają jakieś swoje własne batoniki, więc postanowiłem spróbować i kupiłem dwa (pomarańczowy i orzechowy z rodzynkami), koszt jednego to 0,69zł; waga 25g... zjadłem najpierw pomarańczowego, nie ma co ukrywać.. najlepszy nie był.. ale stwierdziłem, że nic się nie dzieje... orzechowy będzie lepszy, zwłaszcza że z rodzynkami... niestety w całym batoniku były jakieś 2 rodzynki, a smakował on gorzej niż gdyby kupić w zoologicznym trociny i wymieszać je z miodem także okazało sie, że oszczędzać jednak nie ma co Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gromosmok Napisano 8 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Ja pakuje do plecaka Biedronkowe batony Smako. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Firestorm Napisano 8 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Te biedronkowe są bardzo dobre. Gorąco polecam nie tylko do kręcenia ale także do codziennej przegryzki. Ja np pakuje je do torby podsiodłowej. Jak mam ochotę i potrzebę to zatrzymuje się po drodze i chwila i energia mnie rozpiera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hrabia Napisano 13 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 na pętlę beskidzką zabrałem ze sobą kilka batoników.. 3 CORNY BIG (chyba 60g, 1,70zł) 2 CORNY fruition (25g, 1,20zł) te drugie wychodzą drożej, jednak są po prostu rewelacyjne do spożywania podczas wysiłku... wg tego, co napisane na opakowaniu, zawierają 40% owoców, batonik jest miękki i łatwo oraz przyjemnie się go spożywa.. jak jadłem BIG-i to myślałem, że wymięknę.. są jakoś tak jednak za suche.. może na wycieczce/wyprawie rowerowej się sprawdzają, jednak na maratonie niekoniecznie.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CoolBreeze Napisano 13 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 Spróbujcie batonów Sirius Musli z żurawiną (są chyba jeszcze z czekoladą) do kupienia w Lidlu, w pudełkach 8szt. za 6zł. Nie powiem wam jak działają i czy są dobre w trasy, ale w smaku są jak najbardziej ok Myślę że będzie ok. heh, a przed chwilą otworzyłem szufladę ze słodyczami żeby sprawdzić nazwę tych batonów, i moim oczom ukazały się Corny coś czego raczej się u mnie w domu nie spożywa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lesiowaty91 Napisano 14 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Biedronkowe batoniki b. dobre w smaku to potwierdzam, jak działaja na trasie to nie moge powiedziec bo tylko dzis jezdzilem krociutko;) Żurawinowe super, a orzechowe troszke dla mnie takie za slodkie:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cybul26 Napisano 17 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Zakupiłem batony żurawinowe z biedronki. W smaku świetne. Wziąłem dwa na drogę. I tutaj pojawia się moje pytanie. Co ile i w jakich ilościach mam jeść te batony? Dzisiaj jadłem pół batona na pół godziny (czyli 2 batony były akurat - jechałem trochę ponad 2h, a ostatnią połówkę zjadłem trochę wcześniej ;p ), ale nie wiem, czy nie lepiej zjeść na raz całego batona, albo mniej i częściej. Jakie jest najbardziej opytmalne zestawienie czasu z ilością zjadanego batonika? ^^ Pozdrawiam, Cybul26 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ghost007 Napisano 17 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Lepiej jest jeść mniej, a częściej czyli właśnie np. po pół batonika. Mniej obciążasz żołądek czyli mniej "mocy" idzie na trawienie, a więcej na jazdę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cybul26 Napisano 17 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 No ok, ale te pół batonika co ile? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aanzee Napisano 17 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Corny, najlepiej BIG, głownie bananowe, co 25 km:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bts Napisano 17 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Corny, najlepiej BIG, głownie bananowe, co 25 km:) Toż to obżarstwo w czystej postaci Ja z reguły przed treningiem jem ryż - a na samym treningu (z reguły 60-80km po szosie), w połowie, jem banana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
premier2 Napisano 17 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Wy tak na poważnie? Po prostu wcinasz batonik i jedziesz dalej. Jak nie masz ochoty na całego, jesz połówkę. Z bidonu też pijecie po kropelce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aanzee Napisano 17 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Toż to obżarstwo w czystej postaci Ja z reguły przed treningiem jem ryż - a na samym treningu (z reguły 60-80km po szosie), w połowie, jem banana. szosa jest mi obca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Lookas 46 Napisano 17 Lipca 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Z ogólnodostępnych najlepsze są batony nestle serii cini-minis, nesquick swego czasu wygrały test w którejś gazecie rowerowej bardzo dobrze i szybko się przyswajają mają dużo tego co potrzeba i mało tego co zbędne Mi najbardziej podpasowały batoniki born http://img267.imageshack.us/gal.php?g=dsc00113e.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
benek Napisano 18 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Ktoś tu wspominał o Lidlowych batonach musli - potwierdzam są OK, mi najbardziej smakują: jabłkowe, śliwkowe, orzechowe i bananowo-czekoladowe. Jak je kupuję, to bywają zabawne sytuacje, kiedyś jak brałem ze 40 szt. to małym dzieciom będącym z rodzicami na zakupach, aż oczy na wierzch wyłaziły jak zobaczyły te ilości "łakoci" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crazyk Napisano 18 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Ja polecam biedronkowe Dzisiaj jadłem. Nic się nie klei, nie roztopi. Poza tym smakowo też niezłe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 18 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Polecam batony z Decathlonu. 1,50 zł . Takie ala Corny. Jem często przy dłuższej jeździe i wysiłku, są słodkie i uzupełniają poziom cukru całkiem nieźle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hheniek1987 Napisano 18 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Ja zazwyczaj zajadam rozne corny(najlepsze bananowe). Polecam tez batoniki od isostara,nieco mniejsze od cornow ale bardziej zbite, leciutko kwaskowate, co pomaga zapomniec o wszystkich slodkich konkurentach. a kosztuja ok 1pln/szt. o takie cos: http://cokupic.pl/i/c_big1978436.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spootnick Napisano 19 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2009 Zastanawiałem się kiedyś ile jeść w czasie wysiłku i w jednym miejscu znalazłem że organizm może przyswoić 300-400kcal/h, a w drugim 60g węglowodanów na godzinę. Jakby kogoś interesowało podaję linki: http://www.optimizeendurance.com/endurance...BB_7-08_PDF.pdf, http://www.runtheplanet.com/trainingracing...ranceeating.asp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolaxp Napisano 19 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2009 a gdzie takie batoniki isostara można dostać bo w sumie nigdzie ich nie widziałam a chętnie bym ich spróbowała. Bo ja takie batoniki to widziałam ale za 5 zł a nie za 1 zł :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hheniek1987 Napisano 19 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2009 No ja zawsze się zaopatruje w sklepach go sport (miejsce pracy:), tam zazwyczaj są, gdzie poza... ciężko powiedzieć. Ostatecznie zapraszam na mazoviemtb, tam sa w bufetach na trasie:D postaram się zlokalizować w innych miejscach te batoniki, napisze jak znajde. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolaxp Napisano 19 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2009 go sport mam także bede musiała się tam przejechać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.