Skocz do zawartości

[długość korb]


Kosu85

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolarzy. Wiem, że o długości korb było już sporo ale ja chciałem zapytać o coś innego. Ostatnio nabyłem okazjonalnie szosówkę w której założone są korby 170mm. W góralu oraz miejskim singlu mam korby 175mm. Pytanie jest takie czy trenując/jeżdżąc na rowerach o różnych długościach korb przyrost formy nie będzie mniejszy niż jakbym miał wszędzie takie same korby. Przyznam, że na szosówce jeździ mi się dobrze, mam wrażenie, że odczuwam różnice w długości korb ale gdy jadę na miękkim przełożeniu mi to nie przeszkadza. Sytuację komplikuje sprawa, że w tym sezonie priorytetowy wyścig jadę na szosie. Myślicie, że powinienem wymienić korby w szosówce? Może ktoś z Was jest/był w podobnej sytuacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz no tak z fizyki, to im dluzsze ramie, tym mniejsza sila potrzebna, by uzyskac ten sam efekt

 

jesli chodzi o forme, to z 1 strony urozmaicenia angazuja inaczej miesnie, co jest w dluzszej perspektywie pozytywne, z 2 str zasada specyficznosci, ktora mowi, ze trzeba sie wyspecjalizowac w mozliwie najmniejszym zakresie i rozwijac sie, w tym przypadku pod katem tylko jednej korby

 

pozostaje jeszcze kwestia tego, czy ta roznica to az, czy moze zaledwie 5mm no i pytanie ile masz wzrostu/jaka dlugosc nog

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z drugiej strony krótsze korby umożliwiają utrzymywanie wyższych kadencji. Poniżej kilka linków na temat:

http://www.kolarstwo-szosowe.gda.pl/korby.html

http://www.kolarstwo-szosowe.gda.pl/kadencja.html

 

A te 5mm to wydaje mi się że to aż bo to 1cm na średnicy więc jeden obrót korby zakreśla łuk o ponad 3 cm krótszy.

 

A urozmaicenie co jest dobre zimą a nie w środku sezonu. Teraz tylko specyficzność powinna teoretycznie być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długość korby zależy przede wszystkim od wzrostu i długości nóg, ale nie tylko. Zależy też jaki styl jazdy preferujesz. Jeśli jeździsz miękko na wysokiej kadencji to lepsze będą krótsze korby, zaś do jazdy bardziej siłowej lepsze są dłuższe. Inną kwestią jest to czy wyraźnie czujesz tą różnicę i czy ci ona przeszkadza. Wpływu na formę jako tako nie powinno być a jedynie na sposób jazdy ponieważ na długich korbach trudniej utrzymywać wysoką kadencję.

Ja też jeżdżę na 2 dł korb 170 i 175 i jak na razie mi to nie pszeszkadza. I jeszcze dodam że w zawodowym peletonie zawodnicy preferują różne długości korb w rowerach szosowych i w rowerach do jazdy na czas z tym że w tych drugich korby są dłuższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym ostatnim zdaniem bardzo mnie pocieszyłeś. Krótsze korby w szosówce mi nie przeszkadzają, choć z drugiej strony nie wiem jak by mi się jechało gdyby to były 175mm.

 

Dodam, że mam 180cm wzrostu. Co do preferowanych przełożeń to jest ze mną różnie - zawsze jeździłem na bardzo miękkich, ale odkąd mam singla (kilka miesięcy) nauczyłem się jeździć na twardszych biegach.

 

Muszę przejechać jeszcze z 1-2tys km i wtedy będę miał lepszy pogląd na krótsze korby.

Może dobrym pomysłem będzie trenowanie siły na singlu, a na szosie trenowanie młynków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...