michuuu92 Napisano 22 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 mam hamulce avid juicy 7 i spręzynke zmieliła mi tarcza, a wiec kupiłem nowe klocki ze sprężynką, chce je wymienić i pojawia się problem, nie wiem jak, mam to czerwone "coś" do rozpychania klocków i tam pisze instal pad, ale jak tego użyć. w jakiej kolejności montować? nie mam zielonego pojęcia jak się zabrać za to. liczę na was. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gerus Napisano 22 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 http://sram.com/_media/techdocs/AM%20Disc%...BB7%20Juicy.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michuuu92 Napisano 22 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 nadal lipa nie moge rozepchac ich, tzn nowe klocki się nie mieszczą, włożyłem 1 nowy klocek i jeden stary i miedzy nimi jest może mm odległości, i nie moge ich bardziej rozepchac ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gerus Napisano 22 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 srubokret pomiedzy tloczki (bez klockow) i rozeprzyj je Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zabiel17 Napisano 23 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 Gerus a ja mam takie pytanie: próbowałem pomóc koledze przy "naprawieniu" hamulca tylnego-tzn. koleś powciskał klamkę, gdy nie było tarczy i teraz klocki hamulcowe są blisko siebie, nie da się ich wyjąć ani nic- co z tym zrobić teraz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrew Napisano 23 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 Jeżeli klocki są bardzo blisko siebie, to użyj noża. Ostrze noża jest w kształcie klina, więc przyłóż ostrze do szczeliny między klockami i napieraj. Jak już wepchniesz nóż, to potem użyj czerwonego rozpieraka Avida, albo najzwyklejszej plastikowej linijki. Linijka ma jedną krawędź naostrzoną, więc użyj jej tak samo jak noża. Generalnie lepiej rozpierać w tej sposób, niż przy pomocy płaskiego śrubokręta. Ja delikatnie rozpierając klocki śrubokrętem ukruszyłem okładzinę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madek Napisano 23 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 najlepiej małym kluczem oczkowym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zabiel17 Napisano 23 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 kluczem oczkowy, jakoś sobie tego nie wyobrażam? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel1315 Napisano 26 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 witam mam problem z demontażem klocków... a mianowicie chodzi o to że klocki są jakby zablokowane ;/ próbowałem je ścisnąć i wyciągnąć ale nie dało rady. Jak je wyciągnąć ? co trzeba zrobić ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrew Napisano 27 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2009 pawel1315 - złap kombinerkami na wystające "dzyndzle" i pociągnij - klocki wyskoczą bez problemu. A jeżeli zdarzyło Ci się wcisnąć klamkę, kiedy było zdjęte koło, to najpierw rozepchaj klocki, a dopiero potem wyciągaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel1315 Napisano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 ale jak je tak wyciągnę to się nie połamią te dwa uchwyciki które ten klocek trzymają w hamulcu ?? bo ja chce je włożyć z powrotem, bo to są prawie nowe klocki tylko są krzywo starte i chciałbym je trochę je zjechać papierem ściernym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paczos Napisano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2010 Witajcie! Ja mam podobny problem. Rozepchalem tloczki, wydaje mi się ze juz na maksa Klocki niby wchodzą, ale cos je jakby od tyłu blokuje. Nie jestem w stanie wepchnac ich na tyle zeby zaskoczyli na ten wystajacy bolec z tloczkow. Czyli obrazowo patrzac jak teraz bym zaczal uzywac kola i hamulcow to by mi klocki jechaly po ramionach tarczy a nie jej "obwodzie". Mam wrazenie jakby to ta sprezynka w jakis sposob blokowala wejscie klockow dalej. Co mam zrobic? Prosze o szybką odpowiedź! (dla wiekszej jasnosci- avid juicy 5). Pozdro! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 31 Sierpnia 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2010 Nieoryginalne klocki często nie mają wcięcia, które jest w fabrycznych klockach. Wtedy przy wkładaniu klocek haczy o tłoczek i trzeba się z tym męczyć. Przyjrzyj się i walcz aż się uda. W ogóle szczytem żenady jest to, że Avid chwali się możliwością wymiany klocków bez użycia narzędzi. Mi się to jeszcze nigdy nie udało, a nawet z pomocą kombinerek zajmuje to kilkanaście minut. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paczos Napisano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2010 No w koncu się udalo:) PO prostu cisnalem na hame ile wejdzie i w koncu wskoczylo. Tloczki byly rozepchane na maksa, ale trzeba bylo naprawde porzadnej sily uzyc i bardzo cienkiego jeszcze noża do podważenia:) Ale jest git, dzięki wielkie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erm4k Napisano 17 Września 2010 Udostępnij Napisano 17 Września 2010 Ja dzisiaj wyciągałem klocki w celu przeczyszczenia. Nie chciały 2 wyjść to po jednym brałem a potem tylko wypchnąć sprężynkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinusz Napisano 17 Września 2010 Udostępnij Napisano 17 Września 2010 Ja zawsze wyciągam po jednym, bo jest łatwiej. Chwytam za końcówkę klocka zewnętrznego (OUT lub R), przechylam do środka, między zacisk a tył odchylonego klocka wkładam coś (np. trzonek łyżeczki ). Tak ustawiony klocek wychodzi bardzo łatwo i robi miejsce do wygodnego wyjęcia drugiego - wystarczy pociągnąć za uchwyt "do siebie". Potem tylko sprężynka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 7 Kwietnia 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Jeździł ktoś może bez sprężynki rozpychającej klocki? Bo właśnie zniszczyłem ostatnią jaką miałem i zastanawiam się czy poza dźwiękami luźnych klocków mogą być z tego jeszcze jakieś nieprzyjemności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrew Napisano 7 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 klocki mogą wypaść Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomGdynia Napisano 2 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 cześć Podłącze się w temacie. mam kłopot z avid juicy 7 odkąd odebrałem rower z serwisu z wymiany klocków. Z bólem oddawałem bo cięzko mi się rozstać ale pośpiech, przygotowania do wyjazdu w góry, nigdy do tej pory sam nie wymieniałem itp. ale do rzeczy... dźwięczy mi tarcza i jeden klocek cały czas dociska tarcze przez co koło kręci się z bólem. od czego byście zaczęli ? jak rozwiązać problem? Dzięki za pomoc (z góry) pozdrawiam z północy Tom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
djwiocha Napisano 2 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Zacznij od wyregulowania hamulca, tzn. odkręć śruby mocujące zacisk, wciśnij klamkę i dokręcaj po trochę na zmianę, powinno być dobrze jeśli na przykład przewód nie ciągnie zacisku w którąś ze stron jak u mnie w J5 (dlatego ja odpina wprzód przy każdej regulacji), najlepiej jeszcze co chwila sprawdzać czy nie obciera. PO takim zabiegu wszystko musi być dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vlaho Napisano 5 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Mam ten sam problem, tylko że w Avidach Juicy 3. Kupiłem używany rower, dostarczyli mi go rozłożonego, między klockami nie było nic włożone i nie mogłem nawet włożyć koła, bo tarcza nie mieściła się między klockami. Rozepchałem te klocki przy pomocy mocno klinowatego noża, koła wchodzą już bez problemu, ale jak zakręcę kołem w powietrzu, czy to tylnim, czy przednim, to słyszę jak tarcza ociera o klocek/klocki a koło szybko wytraca prędkość i się zatrzymuje, według mnie o wiele za szybko. Próbowałem zrobić tak jak napisał djwiocha: poluzowałem troszkę śruby (te zaznaczone na zdjęciu) ale nagle zobaczyłem jak ze szczeliny wycieka płyn, więc szybko zakręciłem. Które to są te śruby mocujące zacisk? Może poluzowałem nie to co trzeba.. Będę bardzo wdzięczny za Waszą pomoc, hamulce hydrauliczne to dla mnie zupełna nowość i kompletnie nie znam się na tym, ale chcę się nauczyć ich obsługi/serwisowania aby w przyszłości być niezależnym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team safian Napisano 5 Listopada 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Które to są te śruby mocujące zacisk? Zaznaczone na niebiesko: Trzeba było wcześniej spytać, poszukać. Nie zapowietrzyłeś hamulca przypadkiem? Obie klamki działają w miarę podobnie? Nie ma na tarczy/klockach płynu? Ogólnie odkręcasz te dwie śruby zaznaczone na niebiesko (właśnie one są mocującymi zacisk), zaciskasz klamkę hamulca, trzymając zaciśniętą klamkę dokręcasz te dwie śruby, jeśli tarcza ociera to lekko odkręcając i przestawiając zacisk ustawiasz idealnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vlaho Napisano 5 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Przyznaję, że jestem w gorącej wodzie kąpany Robiłem to z mocną czołówką na głowie dzięki czemu wszystko widziałem jak pod lupą, gdy tylko zobaczyłem jak na obudowie pojawił się delikatny nalot DOT'a, od razu zakręciłem. Obydwie klamki chodzą tak samo, a czy płyn dostał się na klocki/tarczę to nie wiem, jeśli tak to bardzo znikoma ilość. Powinienem to jakoś dokładniej sprawdzić/wytrzeć/zneutralizować zapobiegawczo? Zrobiłem tak jak napisałeś, odkręciłem te śruby, wcisnąłem klamkę, trzymając ją wkręconą dokręciłem śruby, poprawiłem zacisk (przed całą tą operacją zauważyłem że tarcza tarła wyraźnie o jeden klocek), dokręciłem śruby, puściłem klamkę hamulca, zakręciłem kołem i.. nadal trze, tym razem o obydwa klocki. Szczelina między nimi jest zbyt mała, nie da się tego tarcia zniwelować poprzez ustawienie zacisku. Pytanie, jak te klocki bardziej rozepchać tak aby potem podczas używania hamulca znowu się do siebie zbytecznie nie zbliżyły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team safian Napisano 5 Listopada 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Jeżeli faktycznie nie zasyfiłeś tarczy, czy klocków to ok, jak zatłuściłeś to podczas jazdy to zauważysz. Ewentualnie jeżeli zasyfione to można próbować odtłuścić, lub wypalić w piekarniku. Rozepchanie klocków nic nie da, zaciśniesz kilka razy klamkę i będzie tak jak wcześniej, po to jest zbiorniczek wyrównawczy, żeby klocki zawsze były w tej samej odległości Ostatnio też męczyłem się ze swoimi Formulami, prześwit między klockami a tarczą to może ćwierć milimetra, jak nie mniej. Takie ustawienie z zaciśniętą klamką to bardziej ustawianie wstępne. Później musisz patrzeć z której strony ociera (ew. metodą prób i błędów) i bardzo delikatnie odkręcać, korygować i dokręcać zacisk. Niekiedy bywa to dość czasochłonne, trochę czasu i cierpliwości i pewnie się uda. BTW. Tarcze są proste? Jak nimi zakręcisz to widać jak 'latają' między klockami? Bo jeśli są krzywe to ustawienie, żeby nie ocierały może być niemożliwe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vlaho Napisano 5 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Problem występuje w obydwu hamulcach, ja póki co męczę się tylko z przednim. Tylne koło jak zakręcę pedałami na wysokiej przerzutce, to zatrzymuje się już po niecałych 10 sekundach tak zupełnie, zamiast po około 30 jak w moim starym Romecie Tarcza jest jak na mój gust prosta, kręcąc kołem przyjrzałem się rantowi i wchodzi do zacisku cały czas pod tym samym kątem. Jak na moje niedoświadczone oko to problem tkwi w tym że szpara między klockami jest zbyt wąska, to są tak mikroskopijne odstępy od tarczy do obydwu klocków że wątpię iż uda mi się to ustawić. Po prostu nie ma pola do manewru, teraz tarcza jest idealnie w środku, jak przestawie zacisk w którąkolwiek stronę to będzie tarła o klocek prawy/lewy, zamiast trzeć o oba tak jak trze teraz. To nie jest oznaka jakiegoś zapowietrzenia czy czegoś w tym rodzaju? Te odstępy nie mogą zostać takie, jak po rozepchaniu ich klinem? Wtedy nie byłoby problemu.. Nie mam chwilowo aparatu, ale myślę że zdjęcie z telefonu też dobrze to zobrazuje: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.