Skocz do zawartości

[Naprawa] Złamana sterówka w Torze 318SA


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Sterówkę da się wyjąć bez najmniejszego problemu.

 

Utnij rurę 3 cm nad koroną.

Weź wąski brzeszczot i rozpiłuj rurę wzdłuż od środka i sterówka SAMA WYPADNIE.

 

Potem przy montażu nowej sterówki wysmaruj koronę najmocniejszym Loctite'a albo klejem do klejenia bloków silnikowych.

 

Do wciśnięcia nowej sterówki potrzebujesz:

- rury o długości nieco większej niż sterówka i średnicy wewnętrznej 30mm

- długaśnej śruby o średnicy minimum 10mm. Mój kolega użył nagwintowanego na obu końcach pręta o średnicy 22mm

- nakrętek i podkładek na ten pręt oraz odpowiednich, mocnych kluczy

 

Wkładasz sterówkę w koronę, na sterówkę nasuwasz rurę. Od dołu wkładasz pręt lub śrubisko. Nakładasz STOS podkładek(minimum 5) i zakręcasz 3 nakrętki na dolnym końcu i zakontrowujesz. Na górnym końcu nakręć 2 nakrętki. Znajdź porządny klucz, którym ktoś będzie trzymał pręt z dołu. Na górę przydałby się klucz nasadowy z głęboką nasadką, żeby złapała obie nakrętki. Ahm, te górne nakrętki mają się stykać, ale nie być zakontrowane.

 

Pamiętaj, żeby nasmarować gwint smarem, bo idzie cholernie ciężko, aż nakrętki parzą.

 

Tym sposobem naprawiliśmy z kolegą starego RS Duke'a w którym rura się wygięła po małej hopce.

Napisano

Sterówkę stalową kupiliśmy nową od RST.

Nie wydaje mi się żeby coś się zmieniło w produkcji koron. Od suntoura też powinna pasować, ale najpierw usuń resztkę starej rury i zmierz jej średnicę.

 

nasz patent trzyma już 2 lata, a amor nie jest oszczędzany. Prawdopodobnie bez kleju połączenie by się obruszało po jakimś czasie.

Napisano

Pójdę z tym na Zakłady Mechaniczne. Zapłacę nie więcej niż 50zł za przeciśnięcie sterówki i klej. Za spawanie płaciłem 30+VAT.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Na Mechanicznych nikt nie chciał się tego podjąć. Udało mi się kupić na allegro rurę do amorów ze skręcaną koroną. Jak rura dojdzie i wytnę starą to dam znać co i jak.

  • 7 miesięcy temu...
Napisano

witam, czy ktoś z forumowiczów wybijał rurę sterową z amortyzatora celem jej wymiany,czy jest szansa zrobienia tego w warukach domowo - piwnicznych, dzięki za każdą radę. pozdrawiam

  • Mod Team
Napisano

Wcisnę swoje 3 grosze.

Spawanie rury bez pewności z jakiego jest wykonana materiału jest mocno ryzykowne. Jeżeli po przegrzaniu materiał się zahartuje to nieszczęście pewne.Rury sa wykonywane raczej z materiałów "gatunkowych" czyli do ulepszania cieplnego a co za tym idzie nie nadają się do spawania metodami rzemieślniczymi. Pęknięcie na granicy zmian cieplnych to kwestia czasu. Myślę że jeżeli ktoś daje gwarancje na wymianę rury to jest to jedyna rozsądna droga. No chyba że wysokie ubezpieczenie na zdrowie ucieszy beneficjentów.

Rower bez niepotrzebnego i głupiego ryzyka!

Pozdrawiam świątecznie.

Napisano

Racja, rura pękła pod spawem po 20km. Po przebiciu trzyma się już ~2500km i nic nie wskazuje na to, że coś złego się z nią dzieje.

Napisano

Na wszelki wypadek można zastosować takie rozwiązanie

http://www.chainreactioncycles.com/Models.aspx?ModelID=567

Azonic Headlock to tylko jedna propozycja. Są chyba jeszcze jakieś inne. Ja u siebie mam właśnie takie coś, bo nie chciałem wbijać gwiazdki.

 

edit: chodzi mi o to, że w przypadku spawania, albo nawet wymiany sterówki taki headlock dobrze ściśnie cały kokpit od dołu do góry. Ktoś we wcześniejszych postach sugerował takie rozwiązanie bardziej domowym sposobem, ale są właśnie takie jak ten komponenty do tego. Akurat ten z linku jest drogi jak ch..olera. Musi być gdzieś taniej.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...