eslodowy Napisano 20 Kwietnia 2009 Napisano 20 Kwietnia 2009 Witam! Jestem użytkownikiem roweru Gary Fisher Wahoo model 2008 - obręcze na 32 szprychy, hamulce v-brake, kaseta 8-rzędowa. Przejechałem ok 1000km, przez ten czas pojawiał się problem z tylną piastą - zaczęła "przepuszczać". Z uwagi że reklamacja nie przyniosła określonego skutku, postanowiłem zakupić nową piastę z łożyskami maszynowymi. Przeglądając i pytając w sklepach zaproponowano mi piastę firmy BOP (modelu nie pamiętam), ale sprzedający nie potrafił mi nawet powiedzieć ile w środku jest łożysk. W serwisie aukcyjnym znalazłem firmę NOVATEC, która niby jest podwykonawcą dla innych firm/marek. Trafiłem również na piasty firmy DARTMOOR. Na piastę chciałbym przeznaczyć max 220zł, bo tyle kosztuje piasta Free Force Dartmoora na czterech łożyskach. Jeżdżę głównie po mieście ale i teren nie jest mi obcy, deszcz czy śnieg mnie też mnie nie zniechęca, więc zależy mi na czymś odpornym na różne warunki oraz na tym by była jak najmniej awaryjna i eksploatacyjnie bezobsługowa (jeżeli jest taka możliwość). W sklepie proponują mi piastę na 36 szprych, bo niby "jest sztywniesza", nie wiem czy jest sens wymieniać obręcz. Może lepiej kupić już złożone koło? Powiedziano mi również, że na czarnych szprychach nie zaplatają, bo niby też mają inną wytrzymałość. W opisach aukcji pojawiają się też informacje, że wewnątrz piasty są jakieś zapadki (nie rozbierałem nigdy piasty rowerowej), co to oznacza? Proszę mi podpowiedzieć, na co zwrócić uwagę, co polecacie, bo jestem zupełnie zielony, a nie chce "łykać" tego co mi wepchną albo co im zostało. Z góry dziękuję za pomoc.
DonYoorandO Napisano 23 Kwietnia 2009 Napisano 23 Kwietnia 2009 moim zdaniem albo trafiłeś na wadliwy egzemplarz piasty, albo coś skopałeś (skoki, czyszczenie kasety/roweru benzyną/detergentem, itp). najprościej/najtaniej będzie: 1.zreperować piastę 2. kupić taką samą i przepleść koło nie martwiąc się o kompatybilność z rozmiarem szprych 3. kupić coś dobrego za 120~180 i za reszte oddać koło do zrobienia. co ja bym zrobił? - kupił uszczelnione shimano lub novateca do 120,- nie martwił bym się liczbą łożysk- najniższe modele tych firm są spoko i do spokojnej jazdy są ok, te wyższe to już kosy, kupiłbym klucz do szprych i kasety, przednie koło na wzór, tylne do roboty. pełno jest instrukcji jak zaplatamy koło, uzbroiłbym się w cierpliwość i po max 3h chodziłbym dumny że mam własnoręcznie skręcone koło. jak coś nie pójdzie to klucze się przydadzą, w serwisie za centrowanie wezmą ze 20. podsumowując : mitomania serwisantów jest zasłoną dla ich niewiedzy, wymiana piasty to 3h, uszczelnienia są ok ale to nie oznacza że piasta jest hermetyczna i niezniszczalna i można ją psikać jakimś WD40,5
eslodowy Napisano 23 Kwietnia 2009 Autor Napisano 23 Kwietnia 2009 Dzięki za sugestie, niestety przeplecenie koła u mnie w mieście o wydatek od 35 do 40zł, poza i tak nie mam pewności czy zostanie poprawnie naciągnięte. Na tyle byłem rozsądny, że nie psikałem wd 40 i innymi magicznymi płynami po łańcuchu, kasecie itd. Przepuszczanie piasty było niedopatrzeniem serwisu, który mnie oszukał, bo przyjechałem 4 raz z tą samą usterką a zdarzyło się, że parę dni wcześniej nasmarowałem delikatnie łańcuch i to niby było z mojej winy. Nie będę się rozpisywał o sklepie, bo nie o tym temat. Coprawda i tak muszę kupić nowe szprychy bo na starych nie zaplotę. Poczekam może ktoś coś jeszcze podpowie i będę działał.
DonYoorandO Napisano 23 Kwietnia 2009 Napisano 23 Kwietnia 2009 może nie wyraziłem się czytelnie proponuje nie przejmować się zbytnio całą sytuacją. koła zawsze są narażone na coś a to gupia p. gałązka i 3 szprychy poszłłłły a to łańcuch zleci i cała strona szprych poszłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłła piasty też padają, już wiesz. tu chodzi o balans, nie szalej z piastą, kup jakąś fajną, może przystosowaną do tarczówek, na forum masz linki do sklepów pobieżnie wczoraj przeglądałem i za 120/150 jest tego masa. szprychy, jeśli nowa piasta nie będzie niższa od starej to z powodzeniem można wykorzystać. nie oszukuj się że zauważysz różnice pomiędzy 2 czy 4 łożyskami, 20 gramów więcej czy mniej. kiedy jedziesz 15km z górki po kamieniach w kurzu albo błocie, kiedy co i rusz musisz stawać na pedałach czy podrywać rower - wtedy potrzebujesz czegoś ekstra. tak samo jest z rowerami do treningu czy zawodów. do przyjemnej rekreacyjnej jazdy w różnych warunkach wystarczyłaby ci twoja poprzednia piasta gdyby się nie zepsuła. http://centrumrowerowe.pl/10003083011/Shim...XT/Produkt.aspx to z wysyłką 136 http://centrumrowerowe.pl/07405046023/PRO-...ET/Produkt.aspx klucze do nypli mają za drogie a płaski śrubokręt masz na bank i 3 godziny pracy max. http://www.cyf-kr.edu.pl/rowery/skladkol.html może nie wyraziłem się czytelnie
wiktorsam Napisano 24 Kwietnia 2009 Napisano 24 Kwietnia 2009 Nie wiem co za rocznik tej piasty XT co podałeś, ale podobno ostatnio XT to dno jeżeli chodzi o trwałość bębenka. Ja ujeżdżam novateca na 4 łożyskach maszynowych - dokładne model NT-D042 i mogę go z czystym sumieniem polecić. Piasta już ma ponad 4 tyś przebiegu, a pracuje jak nowa. Dodatkowo na allegro można do niej bez problemu kupić nowy bębenek za 75 zł co jest na pewno tańsze niż wymiana całej piasty na nową. Nie wiem tylko czy są wersje pod 32 szprychy.
Zelu Napisano 9 Czerwca 2010 Napisano 9 Czerwca 2010 hej ja w swoim garym (dokladnie ten sam model i rocznik) mam ten sam problem. dlugo jezdzilem na starych piastach ale w tym roku chcialbym je zmienic, stad maly up. czy skoro uszkodzona jest tylna piasta warto wymieniac obydwie? ile trzeba by bylo przeznaczyc na komplet dobrych piast na lozyskach maszynowych. jezdze glownie w terenie, czasem treningi na szosie. zalezy mi na dobrej i bezoblugowej pracy, mniej na wadze. czy w ogole pchac sie w maszynowki? na allegro sa fajne okazje shimanowskich lx i xt, jak np. http://allegro.pl/item1068183445_komplet_piast_deore_lx_32_otw_center_lock_okazja.html pozdrawiam zelu edit zdaje sie, ze mam do wydania troche mniej szmalu niz w temacie, ale pytania pozostaja aktualne
pawlo007 Napisano 10 Czerwca 2010 Napisano 10 Czerwca 2010 Ja polecam slx-y. Sam mam i polecam, mają dużo pozytywnych opini. Moje na razie mają za mało km żeby mówić o ich trwałości ale póki co nic się nie sypie. A rozmiarowo chyba są dość podobne do tych ori więc szprychy powinny pasować. Pzd
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.