Skocz do zawartości

[transport roweru] przewóz roweru liniami PKS


stasimon

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

 

Jak wygląda sprawa z transportem roweru PKSem?

Ktoś kiedyś przewoził rower w autobusie?

Jak kierowcy się na to zapatrują?

Czy wymagany jest wykup dodatkowego miejsca ze względu na gabaryty roweru?

Dodam, że sprzętu nie chce przewozić w bagażniku autobusu po którym by mi się rower obijał.

 

Mam nadzieję, że trafiłem z miejscem ulokowania tego tematu:)

 

pozdrawiam

Napisano

Miałem kiedyś okazję wieść rower autobusem linii PKS, wrzuciałem go po prostu do bagażnika, na płasko i nie było żadnego problemu:)

Napisano

w bagażniku raczej nic mu się nie stanie.. to nie F1, żeby przeciążenia miotały nim w jedną i drugą stronę... z resztą w środku autobusu mogę w ciemno strzelać, że tak czy siak nie przewieziesz..

 

natomiast kwestia zgody na przewóz.. tu mogę przytoczyć dwa skrajnie różne przykłady

1. ubiegły rok - sierpień - Cieszyn

wracałem z kumplem z wyprawy w Alpy i chcieliśmy złapać pks do Krakowa

-pierwszy kierowca z PKS Kraków powiedział, że nie weźmie, a jak próbowaliśmy z nim nawiązać dyskusję, stwierdził, że skoro przejechaliśmy już tyle, to do KRakowa mamy już blisko... (tyle, że byliśmy już trzeci dzień bez snu) :)

-drugi był z PKS Cieszyn, powiedział że ma mały bagażnik (totalna ściema, bo wszystkie te PKS-y tam były podobnych gabarytów) i żeby próbować w PKS Kraków..

-w reszcie trzeciego kierowcę, z PKS Kraków, udało się przekonać mimo jego wielkiego oporu.. tłumaczył się, że pasażerowie będą się strzelać, że nie ma miejsca na bagaż, to znów, że w ogóle ma zakaz przewożenia rowerów.. zapłaciliśmy ekstra i przewieźliśmy, powiedział, że jakby go sprawdzali to rowery są niby jego i sam je przewozi.. hmmm

 

2.niedawno znajomy wiózł do Krakowa rower z Nowego Sącza - bez żadnego problemu

 

Na mało uczęszczanych trasach PKS chyba jak najbardziej, gdzie indziej, jesli jest taka możliwość, dobrze kombinować z pociągiem.. przewoziliśmy dwa lata temu rowery w przedziale wracając z Władysławowa i żaden konduktor nawet nie zwrócił nam uwagi (nie było wagonu rowerowego)

Napisano

Bardzo dziękuję za udzielone informację oraz za pomoc.

Planuje wybrać się do Przemyśla na maratonik z cyklu: Cyklokarpaty (nigdy nie brałem udziału w imprezie rowerowej).

Wcześniej nigdy nie jeździłem autobusami anim pociągami z rowerem. Z posagiem zawsze powinno być lepiej bo więcej miejsca, więc zawsze wydawało mi się z przewozem roweru nie powinno być tym środkiem transportu problemu.

 

Jeszcze raz bardzo dziękuję :)

 

Pozdrawiam

Napisano

Mi trzy razy bez problemu zabrali rower w formie gotowej jazdy- nie musiałem nawet dopłacać. Dodam, ze było to na uczęszczanej trasie W-wa- Wrocław. Zawsze mówiłem, ze na wyścig jadę;p. Ale najlepszym rozwiązaniem jest spakowac rower w torbę lub karton- wtedy żaden kierowca nie odmówi, tylko się płaci kilka zł. za nadbagaż.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...