cusek Napisano 17 Kwietnia 2009 Napisano 17 Kwietnia 2009 Robię właśnie rower dojazdówke do szkoły i u mnie panuje mania spuszczania powietrza tak wiem dziecinne:/ i pytanie jak zabezpieczyć taki wentyl żeby było to niemożliwe, bez jakiegoś narzędzia, ewentualnie utrudnione? Wentyl samochodowy, Pozdrawiam
Boss Napisano 17 Kwietnia 2009 Napisano 17 Kwietnia 2009 Sam spuszczaj powietrze - zalety: 1. Nie ukradną roweru 2. Nie spuszczą powietrza 3. Nie przebiją opony: cyrkiel w łape i po sprawie - myślisz że ktoś się będzie patyczkował nie widząc innej możliwości?
cusek Napisano 17 Kwietnia 2009 Autor Napisano 17 Kwietnia 2009 1. nie ukradną o to się nie boje:) 2. ... 3. to technikum tu nikt cyrkla od podstawowki na oczy nie widział Proszę o normalne odpowiedzi:) Arroyo`y i Boss wam już podziękuję OT: Niekiedy poraża mnie inteligencja tego forum
Schwefel Napisano 17 Kwietnia 2009 Napisano 17 Kwietnia 2009 Odpowiedź je prosta, NIE DA SIĘ. Zainwestuj w pompkę i tyle. No albo w U-locka i lej po łapach tych dowcipnisiów.
Skiba_TG Napisano 17 Kwietnia 2009 Napisano 17 Kwietnia 2009 Nawet jak zabezpieczysz jakos wentyl (np. 2 blaszki skrecone z szprychami a w srodku wentyl z metalowa nakretka) to przebija Ci opone, lub w jakis inny sposob uszkodza rower... Ps. Ja tez chodzilem do technikum i cyrkiel zawsze mialem, oraz pare innych rzeczy
rymo Napisano 17 Kwietnia 2009 Napisano 17 Kwietnia 2009 Ciesz sie ze nie ma mody w wykrecanie wentyli... (jak w tym starym typie detek..co sie dalo)....
Boss Napisano 17 Kwietnia 2009 Napisano 17 Kwietnia 2009 A co powiesz na inteligencję spuszczającej powietrze elity intelektualnej owego technikum? Jeśli zakładasz, że są inteligentni, to zapewne wystarczy powiesić na rowerze kartkę z napisem "Bardzo serdecznie proszę o nie spuszczanie powietrza z opon. Z góry dziękuję i pozdrawiam" - zadziała? Z pewnościa! Mniej naiwności, węcej myślenia Najskuteczniejsze są metody, które innym do głowy nie wpadną. Spuszczając powietrze samemu sobie przechytrzasz wszystkich, ale niestety do czasu. Bo jeśli się skapują, (jeśli się postarasz to nieprędko), to przebiją oponę. Można by jeszcze pomyśleć o jakimś lateksowym uszczelniaczu wlanym do opony plus zabezpieczenie wentyla. Ale zdaje się, że uszczelniacz nie będzie działał w stojacym rowerze, bo zbierze się na dole opony. Z metod drastycznych, to jakiś bateryjny generator wysokiego napięcia (tylko ile wytrzyma bateria?), masa do ziemi, drugi koniec do roweru - trzepnie gdy ktoś sięgnie wentyla (właściciela przez nieuwagę również) ;-)
QWEY564 Napisano 17 Kwietnia 2009 Napisano 17 Kwietnia 2009 zmień szkołę lub kup sobie pompkę... wielkiej filozofii w tym nie ma OT: Niekiedy poraża mnie inteligencja niektórych na tym forum
cusek Napisano 18 Kwietnia 2009 Autor Napisano 18 Kwietnia 2009 To teraz powiem wam moje pomysły, 1. Metalowy kepek, który da się przykręcić porządnie kluczem oczkowym, i reką sie go nie odkręci koszt 15zł 2. Gumowa tulejka wkładana do wentyla z miejscem na cypelek idealnie spasowana ciężka do wyciągnięcia, odstraszająca na samym wejściu,
Schwefel Napisano 28 Kwietnia 2009 Napisano 28 Kwietnia 2009 Taaa szczególnie, że z Presty jeszcze łatwiej spuścić powietrze
Ubotek Napisano 28 Kwietnia 2009 Napisano 28 Kwietnia 2009 U mnie nikt poza moim kolegą bikerem nikt nie umie. Ja dobrze dwiema kombinerkami dokręcisz to AMEN. Tylko trzeba trzymać wentyl, żeby go nie urwać
Klosiu Napisano 28 Kwietnia 2009 Napisano 28 Kwietnia 2009 LOL, latwiej tak ukrecic ten cycek przy wentylu niz porzadnie dokrecic . A z tym ze ludzie nie wiedza jak spuscic powietrze z presty to prawda, u mnie w pracy tez kiedys mieli z tym zagwozdke . Ale jedyny sposob jak spuszczaja powietrze to zainwestowac w pompke, wtedy takie rzeczy nie ruszaja w ogole. A jak ludzie widza ze cos cie nie rusza, to tego nie robia .
Adik Napisano 3 Maja 2009 Napisano 3 Maja 2009 Może poprostu zainwestuj w zipy, tylko że ciężko będzie nim przytwierdzić kapturek do wentyla. Inny sposób to dętka z naprawde długim gwintem na wentylu + solidna {niekapturkowa} zakrętka {koszt dętki np continental ok 12zł a zakrętka od 5zł} http://img155.imageshack.us/my.php?image=dsc06652id6.jpg tak jest u mnie {tylko dętka normalna jest - Maxxis Ultralight} Ryzyko to to, że ci ukradną taką zatyczkę {bo to "fajne" jest}. :/ Albo zrobić zakrętkę hardkorową - z ostrymi kolcami bo bokach {przez rękawiczkę mógł byś ją odkręcić}
Filus Napisano 3 Maja 2009 Napisano 3 Maja 2009 wydziałem kiedyś takie urządzonko co kopie prądem ;D, może warto zainwestować, nikogo niezabije ale może przepędzi
Schwefel Napisano 3 Maja 2009 Napisano 3 Maja 2009 odkreci kapturek i napompuje. To tak samo mogą mu spuścić powietrze, nie pomyślałeś o tym? Druga opcja ani oni ani on nie odkręcą tego kapturka.
Mod Team Puklus Napisano 5 Maja 2009 Mod Team Napisano 5 Maja 2009 W prztypadku wetla samochodowego najlepiej jest kombinerkami zakrecić metalowy kapturek, tylko ze jak ktos sie zityruje ze nie odkreci to moze wieksza bube zrobić. Generator wysokiego napiecia jest dobry ale tez (zalezy gdzie jest szkoła itd.) moze poszkodzić całkiem niewinnym przechodniom przypadkiem. Rozsądnie by było odkrecać (ściagać) koła i zostawiać w szatni o ile takowa jest :P Ale to na dłuzsza mete czyli codziennie tez nuzace. Widziałem kiedyś dawno takie opony co sie ich nie pompuje sama twarda opona a skoro sie nie pompuje to i spuścic sie nie da . Opony sa sztywne twarde i nie wygodne ale skoro to tylko rower roboczy do szkoły ...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.