Oscypek Napisano 8 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 Witam. Znalazłem dwie świetne rowerowe oferty (chyba kupię któryś z nich): Merida Crossway 4 - 750 PLN - http://www.bicyclesport.pl/sklep/?p=produc...rida-Crossway-4 Merida Crossway 8100 SX - 749 PLN - http://www.bicyclesport.pl/sklep/?p=produc...rossway-8100-SX Czym się różnią oba rowery? Który z nich jest lepszy? Pozdrawiam, Oscypek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 11 Kwietnia 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2009 Witam przeglądnąłem owe meridki i stwierdzam iż : Ogolnie mam mieszane odczucia co do tych rowerów. Oczywiście rama Meridy bedzie słuzyc mimo ze to nie jest jakis rarytas, ot i zwykła nie za ciezka rama ok 2kg jak przypuszcaam. Oba "pędzidła" wyposazone sa w praktycznie takie same elementy. Ktoś kto pisałał naduzywał słowa "Alloy" co oznacza nic innego jak stop(metliczny ofc) zapewne chodzi o stop aluminiowy a nie o marke . Ja bym osobiście wybrał "Merida Crossway 4" ... Hmmm a czemu ?? No bo ma przedni układ kierowniczy czyli amor i mostek w konfiguracji a'head co w drodze ewentualnych usprawnien czy wymian bedzie miało dużo szersze pole do wyboru i w ogole jest lepsze i sztywniejsze. Co ro deszty osprzetu, to hmm powiem tak: Kupiłem kiedyś meride kalahari 500 (pińcet ) i miała bardzo podobny osprzet. Co prawda kupilem zakatowaną za pare groszy ale co mi sie rzuciło w oczy. Po pierwsze tylne przerzutka niby "Sram" szmelc, sh*t, złom, czy jak by to nazwać miała luzy na wszystki na czym sie tlyko dało mieć luzy, aaale przerzucała. Przednia dawała rade i była dość dobra. korba ... no widywałem lepsze, raczej kiepska ale do jady do sklepu styka. Tylna piasta sie tak skonczyła ze takiego konca to w zyciu nie widziałem, przednia po dziś dzień działa po serwisowaniu Obie NO NAME. Manetki sramowskie badziewne ale dają rade na pewno sie same nie przerzucają, działają nawet cieżko bym powiedizał. Wolnobieg był shimano made in china ale sobie nawed znosnie radził, nawet na podjazdach gdzie mi przód juz odrywało i cicho pracował. Ja swoja kupiłem ze wzgledu na ładna rame i dalsza rozbuidowe teraz nie ma prakrycznie ortyginalnej cześci poza ramą i dobrze mi z nia Na duzy plus zasługuje wymienny hak w ramie co jest zapewne przydatnym detalem. Moim zdaniem zeby sie w pełni cieszyć nową maszyną nalezeło by jeszcze wymienić tylną przerzutke i przedni hamulec i mozna śmigac aaaa no i jakiś inny suport tak dla przezorności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.