arturwalas Napisano 8 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 Wyżej wymieniony pojawia mi się po jakimś czasie jazdy, zawsze w tym samym miejscu, pod prawą łopatką. Przypomina trochę "kolkę", tylko że umiejscowiony jest bardziej "z tyłu". Najbardziej oczywiste co przychodzi do głowy, to pozycja na rowerze, ale nie pomogły próby manewrowaniem nią, odwracanie, skracanie mostka, obniżanie i zmienianie pozycji siodła. Ktoś miał podobny problem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QWEY564 Napisano 8 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 jeździsz z plecakiem?? ma jakiś system nośny, czy po prostu zwykły "worek"? Zobacz czy masz równo(symetrycznie) ustawioną kierownicę... swoją droga nie każdy człowiek jest symetryczny, niektórzy mają krzywe plecy, krótszą jedną rękę, inni powyginane w dziwny sposób kości... rower -a zwłaszcza dłuższe wycieczki szosowe- jest prostym wynalazkiem więc raczej skomplikowanych systemów nośnych tudzież anatomicznego dopasowania do sylwetki seryjnych rowerów nie uświadczysz... trzeba pocierpieć, po jakimś czasie przejdzie... a jak jeździsz z plecakiem to pamiętaj o odpowiednim rozmieszczeniu ciężaru, ewentualnie zainwestuj w jakieś sakwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pavulon Napisano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2009 Dyskopatia raczej sama nie przejdzie, tylko się pogłębi. Jedyna rada - gimnastyka, wzmocnienie mięśni grzbietu, pływanie. "niektórzy mają krzywe plecy, krótszą jedną rękę, inni powyginane w dziwny sposób kości" - Matko Boska! Litości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
3aran Napisano 15 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2009 Mnie czasem tak bolało, ale tylko przy jeździe z plecakiem, który miał źle wyregulowane szlki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ciastkorz Napisano 15 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2009 Miałem identyczną sytuację jak autor tematu. Jednak poeksperymentowałem z siodłem i ból jak ręką odjął W moim wypadku przesunąłem siodło do przodu, i dźwignąłem sztyce. Pobaw sie, ból sam nie przejdzie bo ja go trawiłem przez jakieś 600km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arturwalas Napisano 20 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2009 Zaprzyjaźniłem się z giętą kierownicą, i jak na razie na jedynej wycieczce 30 km bólu nie ma. Oby tak dalej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 20 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2009 podejrzewam, ze nie tyle gieta, co szersza, chociaz nie widzialem prostej ponad 620mm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.