Skocz do zawartości

[akcja] Rowerzyści - nie kryminaliści


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

nie żeby coś, ale :

 

należy popularyzować wizerunek rowerzysty, jako kogoś przyjaznego, a nie postrzeganie go jak intruza i do tego zawsze pijanego.

 

Jak to się ma do tego o czym dzisiaj czytam na gezeta.pl:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...k.html?skad=rss

 

dodam, że zainteresowała mnie nazwa tego newsa w kanale RSS (pierwszy człon szczególnie) : "Rowerzyści apelują: pozwólcie jeździć pod wpływem alkoholu".

 

Moim skromnym zdaniem wizerunek rowerzysty jako kogoś przyjaznego w żaden sposób nie idzie w parze z jazdą pod wpływem alkoholu, nieważne z iloma promilami, a już na pewno nie z kimś kto dopomina się publicznie o to aby móc legalnie jeździć pod wpływem...

 

Mam pewną obawę, że akcja przyniesie raczej odwrotny skutek od zamierzonego. Oczywiście też mi się nie podoba, że rowerzystów zrównuje się z kierowcami samochodów, ale poprzez petycje o "więcej promili" nasz wizerunek wśród Polaków raczej ulegnie pogorszeniu.

 

Niedawno przyszło mi jechać po zmroku jakieś 20 km, co prawda niezbyt ruchliwymi drogami, ale mimo to sporo rowerzystów poruszało się wtedy, bo było ciepło i fajnie było sobie zrobić wycieczkę. Oczywiście żaden - podkreślam żaden z nich nie miał oświetlenia, już nie wspominam o diodach czy lampkach na dynamo, ale nawet odblasku czy opasce odblaskowej. Dodam jeszcze, że nie było oświetlenia drogi, bo to były małe miejscowości. - To jest problem... rowerzyści walczyliby o większe prawa, ale sami nie potrafią zachować chociaż podstawowych zasad...

 

Z góry przepraszam za generalizowanie, sam zresztą jestem rowerzystą i nie lubię jak mi się przypisuje cech jednostek, ale akcje tego typu zamiast zmienić nasz wizerunek na przyjazny, tak jak to było w założeniu tej akcji, przypną nam wszystkim etykietę pijaczka, a w najlepszym wypadku kogoś bardzo nieodpowiedzialnego.

 

Obym się mylił, ale takie jest moje zdanie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yyy po co bronic praw pijusow i ludzi bez wyobrazni...

 

wypil, siadl na rower / jechal noca bez oswietlenia itp - kara, im wyzsza, tym skuteczniejsza, o ile poparta rownie efektywnym wykrywaniem, proste, zalosne jest to, ze w polsce nadal bardziej dziwi fakt przestrzegania przepisow i zasad, anizeli ich lamanie...ostatnio mialem wlasnie okazje sluchac tlumaczenia kolesia, ktory nasciemnial na basenie, ze jego dziecko jest mlodsze, by zaplacic mniej, babka gdy wychodzili powiedziala mu, co o tym mysli, na co on na nia naskoczyl, ze to nic wielkiego, ze jakby kazdy tak oszukiwal jak on, to polska by lepiej stala... nic tylko zabic

 

jak widac, niektorzy dalej wola zyc w patologii zwanej dumnie RP...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowerzysta to taki pijak, jak np. gliniarz czy lekarz - łapówkarz - nie zamierzam nikogo bronic , a już szczególnie nie lubię jadących po zmierzchu debili bez oświetlenia , nie wazne czy są nawaleni czy nie - bo taki, to dopiero stanowi niebezpieczeństwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...